Stop Przemocy - Historie mężów cudzych
Floe - Wto Mar 30, 2010 22:41 Temat postu: Historie mężów cudzych W "nauce" o alkoholizmie funkcjonuje wiele szkodliwych stereotypów. Jednym z nich jest pogląd, że żona czy partnerka alkoholika nie ma żadnego udziału w rozwoju nałogu.
Tymczasem ucieczka w butelkę może wynikać z przyczyn takich, jak choćby ustawiczne dręczenie mężczyzny przez rozhisteryzowaną przemocówkę - psychiczną i niekiedy fizyczną.
Nie wszystkie kobiety są takie jak nasze tutaj pisujące dziewczyny. Bywa inaczej... czasami.
"Mężczyzna jako ofiara przemocy domowej
Przemoc towarzyszy człowiekowi od niepamiętnych czasów i jest wpisana w jego naturę. Do niedawna mówiło się o zjawisku przemocy najczęściej tylko w kontekście kobiety-ofiary i mężczyzny-sprawcy. Problem przemocy domowej ze strony kobiet wobec mężczyzn był pomijany, marginalizowany, uznawany za mniej szkodliwy. W wielu publikacjach poruszających problem przemocy domowej mężczyzna przedstawiany jest jako ten silniejszy, bardziej agresywny, a tym samym mniej narażonym na przemoc ze strony partnerki. W obrębie kultury Zachodu wciąż powszechny jest stereotyp silnego mężczyzny i słabej kobiety. Wiele osób wątpi w realność zjawiska przemocy wobec mężczyzn, a wielu mężczyzn nie przyznaje się, że doznaje przemocy ze strony swoich żon, bojąc się ośmieszenia. O przemocy wobec mężczyzn najczęściej mówi się w kontekście różnych scen komicznych i dowcipów.
O tym jak błędny jest to obraz świadczą coraz liczniejsze badania i statystyki. Do niedawna powszechne było przekonanie, że odsetek mężczyzn będących ofiarami jest znikomy. Wciąż pojawiają się dane wskazujące, ze mężczyźni stanowią około 3 % ofiar przemocy. Wg danych Policji w 1999 roku stanowili oni 4,3 % ofiar, a w 2007 roku 6,4 %. Z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP w 2007 roku wynika, że kobiety stanowią 57 % ofiar przemocy, a mężczyźni 43%. Potwierdza to zatem fakt, że skłonność do stosowania przemocy u obu płci jest zbliżona. Z tych samych badań wynika również, że mężczyźni są mniej skłonni do przyznawania się, że są ofiarami przemocy. Nasuwa się pytanie skąd wynika rozbieżność między statystykami Policji a badaniem TNS OBOP? Doświadczenia organizacji zrzeszonych w Forum na Rzecz Odpowiedzialnego Ojcostwa pokazują, że może to wynikać z nieumiejętności definiowania przemocy przez Policję, schematycznego podejścia do problemu i przyjmowanie a priori, że osoba zgłaszająca (najczęściej kobieta), że jest ofiarą zawsze mówi prawdę. Policja wciąż hołduje mitowi bezbronnej kobiety i agresywnego mężczyzny".
Kto ciekaw, co dalej - podaję adres internetowy:
http://wstroneojca.pl/ind...1040&Itemid=153
Miłej lektury i refleksji...
|
|
|