To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Rzuć palenie - Anty nikotynowo !

Mariusz - Wto Kwi 06, 2010 21:32
Temat postu: Anty nikotynowo !
No muszę się pochwalić że, od ponad tygodnia, ani jednego papierosa w ustach nie miałem :-)

Niby to normalne jak ktoś rzuca, ale nie dla mnie :shock:
Nie potrafiłem rzucić, po jednym góra dwóch dniach bez tytoniu w płucach, nie wytrzymywałem :lol:

Pomogłem sobie właśnie tabletkami :mrgreen:


A co tam u was ?
Wszyscy palą, nikt nie rzuca ?

Muszę powiedzieć że, czasami mi szkoda tego mojego nałogu, lubiłem go :shock:

Pozdrawiam <czesc>

dora - Wto Kwi 06, 2010 21:46

Mariusz napisał/a:
A co tam u was ?
Wszyscy palą, nikt nie rzuca ?

Pale, nosze sie z zamiarem...ale slabo mi to wychodzi...
Chyba pale bo lubie? :shock:

yoytek - Wto Kwi 06, 2010 22:47

Nie palę już 196 dni .
Ilość niewypalonych papierosów: 5121.
Będę żyć dłużej o 39 dni !
Zaoszczędzone pieniądze: 2 048,42 zł!

Instalator rzuć palenie:
http://www.4shared.com/fi...Instalator.html

Powodzenia Wojtek

Wesus - Wto Kwi 06, 2010 23:23

Ja dalej nie palę. Zgubiłem rachubę i nawet nie pamiętam jak długo. Niepalenie jest dla mnie zdecydowanie trudniejsze niż abstynencja alkoholowa.

powodzenia wszystkim rzucającym :-)

Mariusz - Wto Kwi 06, 2010 23:45

Ja już wcześniej nie paliłem około trzech miesięcy, ale wyjazd do Francji i załatwianie formalności związane z nim pchnęły mnie z powrotem do palenia.

Teraz jest ok. ale bez tabletek bym sobie nie poradził. Za dużo nerwów mnie kosztowało.
Biorąc tablety, paliłem paczkę papierosów przez około 8 dni, średnio 2-3 tytonie dziennie.
Później już całkowicie odstawiłem faje, stwierdziłem że, to już nie potrzeba palenia, tylko strach przed całkowitym odstawieniem papierosów trzymał mnie przy "smrodach"

Ostatnie dwie faje wywaliłem do klopa ;-)

yoytek - Śro Kwi 07, 2010 00:00

Wesus napisał/a:
Ja dalej nie palę. Zgubiłem rachubę i nawet nie pamiętam jak długo. Niepalenie jest dla mnie zdecydowanie trudniejsze niż abstynencja alkoholowa.

powodzenia wszystkim rzucającym :-)

Trudno mi to porównywać, ja czekałem trzy lata, aby rzucić. Bałem się, że jak poniosę porażkę w jednym, to zagrozi mej trzeźwości. Natomiast rzuciłem z zaskoczenia i od razu. Miałem tylko wspomaganie w postaci gorączki- pierwsze dni nie chciało mi się ani jeść, ani palić. Potem byłem czujny, no i miałem wszystkie doświadczenia z Programu 12tu kroków: nie palę dziś, uznanie bezsilności wobec nikotyny, jestem nikotynistą do końca życia itp.

Wesus - Śro Kwi 07, 2010 01:51

yoytek napisał/a:
nie palę dziś, uznanie bezsilności wobec nikotyny, jestem nikotynistą do końca życia itp.


No właśnie, u mnie jakoś to nie działa :-/ Nie czuję bezsilności wobec nikotyny. Chyba za mało widocznych strat, no i okazyjnie jakieś dobre cygaro zapalę sobie.



pozdrawiam W

yoytek - Śro Kwi 07, 2010 07:44

Wesus napisał/a:

No właśnie, u mnie jakoś to nie działa :-/ Nie czuję bezsilności wobec nikotyny. Chyba za mało widocznych strat, no i okazyjnie jakieś dobre cygaro zapalę sobie.


pozdrawiam W

Widoczna to będzie jak zachorujesz na raka. U mnie dnem było jak zacząłem wydawać pożyczone (a przeznaczone na co innego) pieniądze na papierosy.
Jak się pali dla smaku i okazyjnie to jest się uzależniony? No cóż to zupełnie inny przypadek.
Pozdrawiam Wojtek

Mariusz - Śro Kwi 07, 2010 07:48

Wesus napisał/a:
okazyjnie jakieś dobre cygaro zapalę sobie


Nie mógłbym tak, od razu poleciałbym po paczkę i po rzucaniu :shock:

kajadda - Śro Kwi 07, 2010 18:26

:mrgreen: ... ja nie palę ale paliłam... rzuciłam z dnia na dzień ... jak alkohol zresztą.... miałam silną motywację..... a było to 17 lat temu..... zaszłam w ciążę panowie wiem że dla Was to żadna motywacja.... :mrgreen:
Halinka - Śro Kwi 07, 2010 21:06

kajadda napisał/a:
a było to 17 lat temu...


A ja zrobiłam to 18 lat temu, z tych samych powodów :lol:

Mariusz - Pią Kwi 09, 2010 15:49

Halinka napisał/a:
A ja zrobiłam to 18 lat temu


A ja, 11 dni temu <mp3>

hewciu - Pią Kwi 09, 2010 18:10

Mi 5ty roczek leci :mrgreen:

A zrobiłem to tak jak juz kiedyś wspominałem tez z dnia na dzień a pomocny mi w tym byl, O zgrozo!!!!! kac gigant!!! Nie moglem papierosa do ust wsadzić.
Oczywiscie nikomu z tutaj obecnych nie zycze takiej metody na początek rzucania palenia.........

Pozdrowionka!
Trzymam kciuki!

Halinka - Pią Kwi 09, 2010 19:04

hewciu napisał/a:
Nie moglem papierosa do ust wsadzić.

Tak Ci się ręce trzęsły :?: :shock:

hewciu - Pią Kwi 09, 2010 19:39

Nie Halinko, wtedy jeszcze nie tak często.
Taki przepity bylem, ze ani peta ani jedzenia. Tak bylo pierwszego dnia. Następnego pomyslalem, ze moze i tego dnia tez sie uda jak poprzedniego wytrzymalem, tak z dnia na dzien leci...... 8-)
Motywacje tez silna mialem, bo wtedy dziewczynie, teraz Zonce mojej chcialem zaimponowac, ze dam rade.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group