To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Jestem tu nowa/nowy - Witam i przybywam po wsparcie:-)

zanamaja - Śro Kwi 21, 2010 12:46
Temat postu: Witam i przybywam po wsparcie:-)
również jestem z innego forum, jak wielu innych tu :-P

jeżeli pozwolicie to zakotwiczę sie przy Was aby czerpać Waszą siłę, Wasze doświadczenia bo obecnie mam bardzo trudną sytuację, która będzie chyba jeszcze tak przez jakis czas. A to wszystko dlatego, że temu komuś próbowałam zaufac po raz kolejny i w zamian dostałam porządnie po łbie :-/
Głupich nie sieją, sami sie rodzą :-?

bacha - Śro Kwi 21, 2010 12:49

Witaj Zanamaja <czesc>
zanamaja napisał/a:
jeżeli pozwolicie to zakotwiczę sie przy Was aby czerpać Waszą siłę, Wasze doświadczenia
,rozgość się! ;-)
jacek78 - Śro Kwi 21, 2010 12:52

zanamaja,
Witam Cię na forum.Fajnie że dołączyłaś do Nas.
pozdrawiam <czesc>

dora - Śro Kwi 21, 2010 13:23

zanamaja napisał/a:
próbowałam zaufac po raz kolejny i w zamian dostałam porządnie po łbie

A skad ja to znam ? Czyzby wspoluzaleznienie?
Dobrze ,ze jestes... <mp3> i napisz cos wiecej.
pozdrawiam :lol:

hewciu - Śro Kwi 21, 2010 14:02

zanamaja, Witaj!

Dobrze trafilas.

Pozdrawiam!
Tomek AA

zanamaja - Śro Kwi 21, 2010 14:15

:roll: :roll: :roll:

Kurczę chciałabym napisać, ale boję sie trochę bo od strony męża mam pełną iwigilację moich wpisów na takich forach, szuka, oskrża, w sposób wulgarny komentuje. Oberwałam za swoją szczerość, dobre serce, naiwność. A okazało się, że pan alko wszystko planował z zimna krwią uśmiechając się słodko w oczy i tuląc w ramionach :mrgreen: Jak wyszło szydło z worka to zaczęły się awantury, znęcanie psychiczne, wyzwiska i grozby pobicia, a to wszystko serwuje w obecności dziecka.
No cóż, jutro idę złożyć zeznania na policji, pogadać z dzielnicowym.

Kto jest na forum zbliżonym tematycznie, towarzysko i wizualnie to wie kim jestem.
Przecież Wy tu sami znajomi a ja jedna z Was, tylko chyba bardziej zakręcona i ogłupiała niż Wy, bo do mnie nic nie docierało <beks>

Dlatego proszę o bardzo mocne słowa krytyki, wsparcia i ustawiania do pionu, czasem opier...ol też się należy <smiech>

Mariusz - Śro Kwi 21, 2010 14:51

Witaj zanamaja.

Pozdrawiam Cię serdecznie. Mariusz alko... <czesc>

bacha - Śro Kwi 21, 2010 15:28

zanamaja napisał/a:
Przecież Wy tu sami znajomi a ja jedna z Was, tylko chyba bardziej zakręcona i ogłupiała niż Wy, bo do mnie nic nie docierało <beks>
achaaa,rozumiem trzeba szyfru?
zanamaja napisał/a:
Kurczę chciałabym napisać, ale boję sie trochę bo od strony męża mam pełną iwigilację moich wpisów na takich forach,
troche to trudne,jedna osoba tylko przychodzi mi do głowy.Ale to nic ,działaj zrób wszystko ,aby sobie i dziecku zapewnić bezpieczeństwo.Przeciez nie ma sytuacji bez wyjścia.Trzymam kciuki.Tak domyślnie to jeszcze na posta nie odpowiadałam.Pozdrówka
Wesus - Śro Kwi 21, 2010 16:32

Witaj Zanajam :-D

To dosyć niebezpieczne pisać o sobie na publicznym forum, skoro jak piszesz Twój mąż Cię inwigiluje. Proponuję ograniczyć pisanie o sobie do niezbędnego minimum, a od szczegółów jest przecież PW.

pozdrawiam
Wiesiek

kukuś - Śro Kwi 21, 2010 16:41

cześć <czesc> zanamaja,
aleś się nazwała :-P

zanamaja - Śro Kwi 21, 2010 16:53

Wesus napisał/a:
Witaj Zanajam :-D

To dosyć niebezpieczne pisać o sobie na publicznym forum, skoro jak piszesz Twój mąż Cię inwigiluje. Proponuję ograniczyć pisanie o sobie do niezbędnego minimum, a od szczegółów jest przecież PW.

pozdrawiam
Wiesiek


tak też postanowiłam uczynić :mrgreen:
rzadnych szczegółów odnośnie mojego postępowania w wiadomej sprawie:mrgreen:
Ale bywać na forum muszę, jest mi to niezbędnie potrzebne :!:

dora - Śro Kwi 21, 2010 16:57

Zanamaja ...zaloz swoj temat- w Opowiedz mi swoja historie...dla wspoluzaleznionych.
Pisz, bo jak inaczej uwolnisz sie od emocji , ktore w Tobie sa? Moze mniej tak jak proponuje Wesus...ale pisz ...i to duzo...
Chodzisz na jakas terapie ? Trzeba dzialac, bo sie wykonczysz. Sa sposoby na takich jak Twoj maz...jak moj i innych tez...Nie poddawaj sie...
Trzymam kciuki...

zanamaja - Śro Kwi 21, 2010 17:02

Kiedyś pisałam dużo o sobie, o nim, na podobnym forum, wyrzucałam swoją złość na niego, swoje emocje, swoje plany na przyszłośc, on to wydrukował i przygotował grubą teczkę do sprawy rozwodowej, którą odłożyłam na pół roku na jego prośbę, nagrywał nasze ustalenia finansowe, więc teraz nie będę pisać o tym co zamierzam, skupie się tylko na tym co czuję.
Na terapie wróciłam, ale u nas jest tylko raz w miesiącu, al annon w rozsypce, dlatego muszę tu bywać.

zanamaja - Śro Kwi 21, 2010 17:06

kukuś napisał/a:
cześć <czesc> zanamaja,
aleś się nazwała :-P


bo ja pseudonimy zmieniać muszę, ścigana w sieci :mrgreen:

Mietek - Śro Kwi 21, 2010 18:21

Dołączam do witających cię zanamaja <czesc>

Mietek, trochę przetrzeźwiały, choć podwójnie chory :-D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group