Nie piję więc jestem. - Zaczęło się 17 maja 1991 r.
Mietek - Pon Gru 13, 2010 21:08 Temat postu: Zaczęło się 17 maja 1991 r. Ta myśl chodziła mi po głowie od dłuższego czasu. Postanowiłem więc w dziale "Nie piję więc jestem" rozpocząć nowy temat. Temat w którym chcę opisać swoje początki, swoją terapię, swoją pracę nad 12 Krokami AA, i to co działo się i dzieje u mnie do dnia dzisiejszego. Jeśli będzie to komuś pomocne, będę bardzo zadowolony. Nie chcę z tego robić bloga, więc będzie mi bardzo miło, jeśli zechcecie ten temat ze mną współtworzyć.
A zaczęło się wszystko w dniu 17 maja 1991 r. w poniedziałek.
Obudziłem się z potwornym kacem, no bo jak nie mieć kaca po prawie dwumiesięcznym ciągu?
Po podłodze turla się troje szkrabów w wieku 6,4 i 2lata, czwarta ta niepełnosprawna właśnie niespełna 5 m-cy w wózku, w łóżku jeszcze pijana śpi moja dziś ex.
Podstawowe pytanie; CO DALEJ?
Po raz kolejny mam świadomość że straciłem pracę/17-tą z kolei/, w kieszeni prawie pustki, dzieci pytają o śniadanie, Najstarszy z nich 6-ciolatek mówi; tatuś, ja już nie chcę ciebie oglądać pijanego, wolę jak jesteś normalny/nie potrafił jeszcze określić trzeźwy/
Bijąc się z rożnorakimi myślami, wyskrobałem na dwa bochenki chleba, coś do tego chleba, kupiłem i choć na kacu zrobiłem dzieciom śniadanie. Trzy mocne kawy, kilka kubków wypitej wody i potok myśli, oraz widok mojej czeredki sprawiły swoje.
Postanowiłem, NIE PIJĘ, NIE CHCĘ JUŻ PIĆ.
Miałem informacje o grupie ludzi którzy nie piją/Grupa AA/, którzy sie spotykają, rozmawiają, wśród nich, o ironio, mój brat/młodszy, żeby było śmieszniej/, więc do tych ludzi się wybrałem.
Nie odrzucili, dziś po ponad 19 latach doskonale pamiętam moje pierwsze spotkanie z Adamem, naszą wstępna rozmowę, dołączenie po pół godzinie Grzegorza/mojego brata właśnie/ i Pawła który z doskoku, bo musiał pilnowac pracy w warsztacie, brał udział w tym naszym spotkaniu.
Rozmowa zaowocowała tym, że swoje postanowienie zacząłem wprowadzać w życie.
Poniedziałek już nie piłem, wtorek przeżyłem, a w środę 19 maja 1991 r. o godz. 17.00 rozpocząłem swoją przygodę ze Wspólnotą Anonimowych Alkoholików.
cdn.[/b]
Franiu - Pon Gru 13, 2010 21:43
Mietek,
kajadda - Pon Gru 13, 2010 21:56
Mietek,
aneczkaaa - Pon Gru 13, 2010 21:59
Mietek,
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy....
dora - Pon Gru 13, 2010 22:06
Mieciu poddales dobry temat.... Piciorysy? Kto nastepny?
Mariusz - Pon Gru 13, 2010 22:08
Ja również czekam niecierpliwie na kontynuację, fajnie, że zebrałeś się na opisanie Swojej historii.
Mietek
aneczkaaa - Pon Gru 13, 2010 22:10
dora napisał/a: | Mieciu poddales dobry temat.... Piciorysy? Kto nastepny? |
, a ja liczyłam na ten czas po zaprzestaniu ....
....no ale jak już napisałam u siebie "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"
dora - Pon Gru 13, 2010 22:15
aneczkaaa napisał/a: | a ja liczyłam na ten czas po zaprzestaniu |
U Miecia jak w banku Ciag dalszy napewno bedzie
jacek78 - Pon Gru 13, 2010 22:16
Mietek,
Ja myśle że koniec tego piciorysu bedzie , jak będziemy gdzies na setnej stronie
Karlarzysta - Pon Gru 13, 2010 22:18
Mieciu dalej ,dalej?
Mietek - Pon Gru 13, 2010 22:46
To jedziemy dalej;
" Z AA moje zaślubiny "
Stanęła mi gorzała w gardle, pewnego poranka,
nie chciała mi już w dłoni, egzystować szklanka.
Długo się nie zastanawiałem i szybko podążyłem,
na swój pierwszy mityng i do AA wstąpiłem.
Choć mało z niego pamiętam, bo jeszcze na kacu,
jeszcze nie wiedziałem, że wódce ustępuję placu.
Mocno się więc zdziwiłem, że kolega z boku,
daje mi do przeczytania, jeden z Dwunastu Kroków.
Zastanawiać się zacząłem, w jaką ja wpadłem klikę?
bo widzę trzeźwych ludzi, a każdy mówi; jestem alkoholikiem.
Jeden coś opowiada, drugi się z tego śmieje,
mnie prawie chce się płakać, a tu mówią uwierz, miej nadzieję.
Dołóż do tego jeszcze, choć trochę odwagi,
korzystaj z doświadczeń, nie rozpraszaj uwagi,
biegaj na mityngi, mów co ci leży na duszy,
to ci dopomoże, że w gorzałę nie ruszysz.
Nie patrz też na innych, że sobie popijają.
Ty masz być najważniejszy, a inni, niech chlają.
Toć to egoizm, mówię, bo zdało mi się to dziwne,
a Adam powiada, egoizm, ale pozytywny.
Najbardziej mi jednak utkwiło w pamięci,
że tutaj wszystko mogę, zależnie od chęci,
magę się nawet napić, jakiegokolwiek alkoholu,
wódki, wina, czy piwa, to sprawa mojego wyboru.
Wszyscy dookoła dotąd mi mówili,
że za dużo piję, z pracy zwalniali, występki ganili.
Więc się mocno zdziwiłem, że tu pozwalają
i przestałem chodzić, tam, gdzie wódę chlają.
Nie raz mam chęć wypić, choć jeden kieliszek,
raz od tej chęci, o mało nie dostałem skrętu kiszek.
Ale wiem gdzie się udać i gdzie pomagają,
Robert, Adam czy Marek, za granicą nie mieszkają.
Albo idę na mityng, to bardzo pomaga,
tam zyskuję wiarę, przychodzi odwaga
spojrzeć prawdzie w oczy, by koszmar nie wrócił.
Nawet mimo tego że się Anka kłóci.
Nie raz mi wypmina, że mnie nie ma wieczory i ranki,
Tak jak wtedy gdy piłem, posądza o kochanki,
Twój problem mówię, takie posądzanie,
ja się będę starał, by nie wrócić do chlania.
Wiem że jestem w porządku, złego nic nie robię,
chcesz sprawdzić, chodź ze mną, tam cię nie wygonią,
przekonasz się sama, że ta moja kochanka,
ma Trzeźwość na imię i z nią chcę się budzić, każdego poranka.
Napisane 5 lipca 1991 r. tydzień przed zapiciem.
jacek78 - Pon Gru 13, 2010 22:50
Mietek,
Mietek
Co Ty poetą chcesz być Chyba że tam gdzie pracujesz to wiersze piszesz
Ale ten wierszyk Ci wyszedł
Mietek - Pon Gru 13, 2010 22:56
aneczkaaa napisał/a: | ja liczyłam na ten czas po zaprzestaniu |
I wcale się Aniu nie przeliczyłaś
To o czym mam chęć w tym temacie się zająć, to jest właśnie okres po zaprzestaniu, aczkolwiek na pewno znajdą się tu opisy przykładów z pijanego życia.
Mówiąc o 12 Krokach, bez tego się nie da.
Kajka, chciałaś książki , będziesz ją miała
jacek78 napisał/a: | myśle że koniec tego piciorysu bedzie , jak będziemy gdzies na setnej stronie |
Jacuś, to nie będzie piciorys, to będzie trzeźwienie
A tak naprwdę, dzięki Wam wielkie za zainteresowanie
Tego się raczej nie spodziewałem, jak na pierwszy wieczór
Karlarzysta - Pon Gru 13, 2010 23:07
Swietne Mieciu .Dzieki.!
Halinka - Wto Gru 14, 2010 15:37
Mieciu
|
|
|