Opowiedz nam swoją historie - Alkoholik i Święta -jak sobie radzić
Norbi - Pon Gru 19, 2011 06:52 Temat postu: Alkoholik i Święta -jak sobie radzić Witam Wszystkich dawno mnie tu nie było.
Zbliża się okres Świąt Bożego Narodzenia,potem Sylwester.Nowy Rok,chcę się podzielić swoja refleksją jak sobie radzę w takich okolicznościach.
1-e moje Święta Bożego Narodzenia w 1993 roku spędziłem w domu na 3 dniowej przepustce,którą otrzymałem w OLO w Woskowicach.Jak wróciłem w 2 gi dzień Świąt do Ośrodka,to dopiero wtedy się dowiedziałem,że mój terapeuta zastosował wobec mnie test:czy się napiję przez Święta ?.Bardzo się ucieszył jak wróciłem trzeżwy.Za te trzeżwe Święta przede wszystkich należy się podziękowanie mojej rodzinie.Moja żona tak wszystko zorganizowała,że nikt z jej rodziny nie domagał się alkoholu w Święta.wszyscy dopasowali się do mnie i widziałem wtedy,że robią to z serca.To były czasy ,kiedy od Wigilii do końca Świąt schodziliśmy się po domach czasami było nas ze 30 0sób w jednym domu-Nie było alkoholu.Nie zaprosiłem tylko swojej siostry z rodziną i brata,bo od ich strony czułem zagrożenie,dla nich Święta bez alkoholu nie były Świętami.Tak spędziłem na trzeżwo moje pierwsze Święta,od tam tego czasu wszystkie Święta były trzeżwe.Zbliżają się kolejne-jakie będą ? Mam świadomość,że moje oparcie na Wspólnocie AA i jego programie pozwoli mi spędzić kolejne Święta na trzeżwo.Dzień Wigilii to również rocznica ślubu naszej córki.W tym roku wspólną kolację wigilijną wraz ze swatami i dziećmi organizujemy w naszym domu.Potem Pasterka o 24-ej w Polskim Kościele.1 -y dzień Świąt jesteśmy zaproszeni na obiad do córki.Drugi dzień Świąt jest dla nas,dla mnie i dla żonki
jasio świstak - Pon Gru 19, 2011 09:08
U mnie w Święta jakoś nigdy się alkohol nie lał żona sobie tego nie życzyła
Zdarzało się jakieś grzane wino lub kieliszek jakiegoś likieru a od kilku lat nie ma go w ogóle
Moje dziewczyny nie trunkowe a zięciowie dzięki Bogu też nie specjalnie .
Tak że ŚWIĘTA TO RODZINA I OBŻARSTWO bo jak zwykle naszykuję wszystkiego za dużo moje panie będą narzekać że tu i ówdzie im przybyło ale będzie dobrze
Sylwester to inna bajka i bywało z nim różnie ale w tym roku będzie dobrze bo wybieramy się z żoną do klubu abstynenta impreza w naszym gronie będzie ok
|
|
|