Xenek - Nie Maj 06, 2012 19:28 Temat postu: Historia Xenka Witajcie. Jestem zarejestrowany na dwóch forach (tutaj i 12krokow.niepiję.pl) pod tym samym nickiem. Mam nadzieję, proszę o to, że nie zostanie to potraktowane jako spam, czy niegrzeczność. Potrzebowałem pomocy, wsparcia, pisania... Najpierw trafiłem Tam. Tutaj jestem, także po to aby Szczególnie Podziękować Użytkownikowi Franiu, który pierwszy mi pomógł e-mailowo. Proszę Administratora, Moderatora o informację, czy mogę tutaj przekopiować również swoje posty. Sytuacja trochę nie zręczna, nie można przeciez tego samego pisać na dwóch forach. W sumie to nie wiem gdzie teraz pisać... 
Teraz trochę o mnie. Mam na imię Roman, jestem alkoholikiem od 25lat. Jak do tej pory moje życie się nie zawaliło. To pewnie tylko kwestia czasu. Piję coraz więcej i dłużej, od czterech miesięcy bez przerwy. Piję sam w domu, w towarzystwie bardzo rzadko. W czwartek (03.05) wypiłem, mam nadzieję, ostatnią wódkę. Organizm odmówił posłuszeństwa, mózg przestał panować kompletnie na ciałem. Jestem zatruty, nie mogę jeść, pić, spać. Postanowiłem się leczyć, ale nie na własną rękę. Znalazłem adres Poradni. W poniedzałek pójdę. Mam tylko jeden problem. Jak do poniedzałku się nie napić? Wielu ludziom się udało skończyć z nałogiem, może i mnie się uda. Pozdrawiam serdecznie. Franiu - Nie Maj 06, 2012 20:23
Witaj Romanie, kopiuj i dziel się tym co Cię dręczy,założę Ci nowy temat abyś nie pisał w powitalni. Jutro poniedziałek,więc nie zwlekaj z wizytą w poradni uzależnień, im szybciej to zrobisz tym większa korzyść dla Ciebie, 
Franiu - Nie Maj 06, 2012 20:28
Tak,masz rację to tylko kwestia czasu,daj sobie szansę i nie zmarnuj tego. Xenek - Nie Maj 06, 2012 21:12 Franiu, Bardzo, Bardzo Dziękuję. Przeklejam dzisiejszego posta. Nie zwlekam, zacząłem już dzisiaj. Dla mnie najważniejszy jest teraz chyba czas i pierwszy krok. Jeśli chodzi o moją stronę fizyczną to jest źle, mam chyba zespół abstynencki (odstawienia). Jakoś nie mogę ustabilizować organizmu. Kołatanie serca, spuchnięte nogi, skąpy mocz. No i od piątku południa spałem tylko 2 godziny. Najważniejsze... nie napiłem się dzisiaj! Rano (o 12) kupiłem ćwiartkę wódki, usiadłem przed komputerem, no i czytam co napisałeś. U nas był dzisiaj mityng zamkniety. Myślę, że skoro piszesz, że to dla alkoholika, czyli dla mnie, to pojadę. Wódę wylałem do zlewu, no i o 15 na mityng.... Właśnie niedawo wróciłem. Było dobrze, bardzo dobrze. Miła atmosfera, świeca, kawa, herbata. Nikt o nic nie pytał (poza dwoma standardowymi pytaniami). Nawet zabrałem głos, coś tam powiedziałem. Trafiłem na ludzi z dosyć dużym stażem niepicia, młodych i starych. Na ludzi, którzy jednak są cały czas alkoholikami i mają także problemy z nawrotami. Kupiłem dwie książki i do domu. Cała sprawa tego mojego trzeźwienia to będzie bardzo trudna rzecz. Nie na darmo jest tyle postów o pokorze, zapiciach itp. Ale jeden dzień za mną, jutro do pracy, później do poradni, o 17 mityng. Pożyjemy zobaczymy. Życzę wszystkiego dobrego. Mietek - Nie Maj 06, 2012 21:14
Skoro od czwartku dałeś radę, to następne tylko 24 godz. nie powinno sprawić problemu 
Witaj na forum
Xenek - Nie Maj 06, 2012 21:23 Witaj Mietku, Dziękuję, Miałem, źle ustawioną strefę czasową i stąd nie widziałeś mojego powyższego posta. Pozdrawiam Serdecznie Roman guciu - Nie Maj 06, 2012 21:40
... ja też  ...
... witaj Xenek, ...
Xenek - Nie Maj 06, 2012 21:45 Witaj guciu.
jacek78 - Nie Maj 06, 2012 21:58
I trzeba sie cieszyć z tego trzeźwego dnia.Jutro wstań rano i powiedz sobie -Dzisiaj nie piję. Może na wieczór znów będziesz mógł się cieszyć z trzeźwego dnia
Witam na forum - Jacek alkoholik
azull - Nie Maj 06, 2012 22:19 Witaj na forum, jeśli zrealizujesz swój plan, w sensie nie napicia się w dniu dzisiejszym, i dociągniesz do rana, a rano udasz sie do poradni oraz na miting, to będzie już to COŚ! Droga do trzeźwości nie jest łatwa, wiem o tym z własnego doświadczenia, ale warto nią podążać, o tym też przekonałem się na własnej skórze i nie wyobrażam sobie,żeby teraz mogło być inaczej. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości na te pierwsze trudne dni... Azull Alkoholik Mariusz - Nie Maj 06, 2012 22:37 Witaj Xenek na forum. Dziel się i korzystaj, nie zapomnij jednak, że trzeźwiejemy w realu, a wspomagamy sobie wszystkim, od forum po książki. Poradnia i mityng to słuszna droga, trzymaj się kolejnego trzeźwego dnia
dora - Pon Maj 07, 2012 12:08 Witaj Xenek
bacha - Pon Maj 07, 2012 16:57 Ja również witam serdecznie na forum
Halinka - Pon Maj 07, 2012 18:59 Witaj Roman
Każdy dzień bez alkoholu jest bezcenny, więc zbieraj te dni jak perełki i najważniejsze stosuj zasadę 24 godz, czyli dzisiaj nie piję i powolutku uczyć się żyć po trzeźwemu. Wesus - Pon Maj 07, 2012 19:14 Witaj Roman na forum
Pierwsze dni są najtrudniejsze, ale do przejścia. Dasz radę! pozdrawiam Wiesiek alkoholik |
||||||||||||||||||
