Opowiedz nam swoją historie - Azull czyli nauka latania.
azull - Pią Lip 05, 2019 12:49
No 24!
Właśnie status, to czy zarezerwowałaś miejsce. Ja zapewne wpadnę na kilka godzin w sobotę, więc do zobaczyska.
Pogody Ducha, Azull
bacha - Wto Lip 09, 2019 10:03
Tak więc do zobaczenia :) jeszcze aktualny numer tel poprosze i gitara.Ja bede tam cały tydzien
azull - Śro Lip 10, 2019 19:40
Oki poszło na PW.
Dziś nie piję, dziś trzeźwieję. Azull 24
bacha - Śro Lip 10, 2019 22:38
Melduje ze odebrano...zanotowano :)
azull - Pon Wrz 02, 2019 15:33
Długo nie pisałem u siebie... Ale nie znaczy że w ogóle nie pisałem.
Ale po kolei: dziś nie piję, wieczorem idę na miting o 19,30 i na tym mógł bym zakończyć... ale
właśnie dostałem wiadomość, że w październiku będę w Oslo, więc czym prędzej zadzwoniłem do kolegi z AA poznanego na warsztatach w Kopenhadze i wygląda na to że się tam spotkamy. Ale to będzie dopiero w październiku, a dziś... tak jak na początku zaznaczyłem, dziś nie piję!
Pogody Ducha, Azull 24h
bodziu - Śro Paź 09, 2019 10:01
...podróże , spotkania...hm....fajnie...tylko czemu Wasze drogi nie prowadzą do Szkocji?
hahaha... ale w przyszłym roku niespodzianka...Bodziu zawita do Lichenia albo Częstochowy...a może i tu i tam... i jeszcze będę tydzień w Chłopach koło Koszalina...
dziś nie piję...pozdrawiam
azull - Śro Paź 23, 2019 10:27
U mnie tak: trzeźwieję, trzeźwieję... i już mnie od tej trzeźwości głowa boli! W Oslo byłem we weekend. Spotkałem się z moim Imiennikiem i odbyliśmy super fajne spotkanie , traktujące o trzeźwości! Za chwilę wybieram sie na meeting o 12.00 w drodze powrotnej wstąpie po ostatnie w tym sezonie opienki, i tak to miną kolejne 24 godziny mojego trzeźwego życia.
Pogody Ducha, Azull 24
bodziu - Czw Lis 14, 2019 13:35
Cześć Azull...
Chcę ci powiedzieć że bardzo lubię odwiedzać twój temat tu na forum... zarażam się tu spokojem i opanowaniem... W moich oczach jesteś oazą spokoju i prostoty... jest w tym mądrość trzeźwego człowieka...dziękuję Ci ze jesteś... pozdrawiam i mam nadzieję że kiedyś gdzieś dane nam będzie się spotkać.
azull - Nie Gru 01, 2019 07:42
bodziu napisał/a: | W moich oczach jesteś oazą spokoju i prostoty... |
Bodziu, nie będę ukrywał, że się staram. Aczkolwiek wystarczy że rano wsiądę za kierownicę auta, i moje starania obracają się w pył! Na drodze przistaczam się w istnego Mr. Hyde ! Odnoszę wrażenie, że występuje u mnie zmęczenie materiału. Mam prawo jazdy od szesnastego roku życia. Kiedy zostałem świeżo upieczonym kierowcą, do głowy mi nie przyszło, że kiedykolwiek napiszę te słowa. w 1980 roku, pojechałem z rodzicami na wczasy. Mogłem jechać z kolegami i koleżankami pod namiot, ale wybrałem Zakopane, bo mogłem na zmianę z tatą prowadzić auto przez pół drogi! JAkież to absurdalne! No ale coż nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Dziś niedziela, a co za tym idzie, pojawią się na drodze niedzielni kierowcy. W południe pojadę na sumę do Helsingor, to jakieś 30 km w obie strony. Będę się starał za Twoją namową być oazą spokoju na drodze!
Pogody Ducha, Azull 24
bodziu - Pon Gru 02, 2019 11:56
azull napisał/a: | wystarczy że rano wsiądę za kierownicę auta, i moje starania obracają się w pył! Na drodze przistaczam się w istnego Mr. Hyde ! Odnoszę wrażenie, że występuje u mnie zmęczenie materiału. |
Wcale mnie to nie dziwi. Mam tak samo ale nie za kierownicą bo nie prowadzę. Za to w pracy...przeraża mnie jak ludzie komplikują sobie życie a później obwiniają cały świat za te komplikacje. Robią za dwóch a później dziwią się że wymaga się od nich jeszcze więcej... a przecież nadgorliwość nie ma nic wspólnego z sumiennością.
Natomiast w aucie jestem nawigacją , lekarstwem na stres i wsparciem...Adam jest kierowcą, kiedyś bardzo impulsywnym i agresywnym...Jednak mając wsparcie we mnie zmienił się nie do poznania... Nie zdarza mi się tracić zimnej krwi...nawet w czasach gdy prowadziłem.
Wiesz...czasami to nawet święci nie są odporni na głupotę i ignorancję... Nawet Jezus miał swój "gorszy dzień"... być człowiekiem nie tracąc czasami człowieczeństwa, to nie jest łatwe zadanie? dziś nie piję ... i to się liczy
azull - Sob Gru 07, 2019 14:38
Trochę smutku wdarło się dzisiaj...w poniedziałek urodziny Frania, miałby 68 lat.. ostatni post tu na forum napisał trzy lata temu. Przypomniał mi się też Mieciu, jak bardzo się cieszył, kiedy kilka lat temu pod choinkę kupiłem mu węgla na zimę... RiP, oboje.
Jak to dobrze ,że dziś nie piję. Pogody Ducha , Azull 24
bacha - Nie Gru 08, 2019 21:54
azull napisał/a: | Trochę smutku wdarło się dzisiaj...w poniedziałek urodziny Frania, miałby 68 lat.. ostatni post tu na forum napisał trzy lata temu. Przypomniał mi się też Mieciu | Azull ja bardzo czesto o nich myśle wiele dla mnie zrobili,jak zreszta wszyscy na tej grupie.Smutne jest to ,ze tak krótko byłam z Franiem w Licheniu ,za niedługo zmarł,wierzyć sie nie chce,z Mieciem weszlismy na sam koniec wiezy,to miał byc nasz egzamin ze zdrowotności .No cóż smutne,ale wiesz co? ludzie tak długo zyja dopuki pamieć o nich trwa.
Twoje azull napisał/a: | Jak to dobrze ,że dziś nie piję | wywołuje zawsze u mnie usmiech ,a ty tej wersji sie trzymaj .Pogody Ducha Azull
bodziu - Śro Gru 11, 2019 22:42
bacha napisał/a: | ludzie tak długo zyja dopuki pamieć o nich trwa. |
...dokładnie Basiu... Może Was wszystkich nie widziałem w realu ale przynajmniej kilkoro z Was jest ze mną na co dzień.
azull - Sob Gru 21, 2019 02:53
No i stało się! Dzięki Boskiej opiece, Wspólnocie AA i mojej własnej pracy dziś mija:
A to oznacza dokładnie 10 lat mojej trzeźwości
Pogody Ducha i kolejnych trzeźwych 24 godzin, bo bez nich tych 10 lat by nie było!
Pozdro Azull
bacha - Sob Gru 28, 2019 20:43
azull napisał/a: | A to oznacza dokładnie 10 lat mojej trzeźwości | Gratuluje Azull ,życze kolejnych.Widze ze zaczynalismy mniej wiecej w tym samym czasie .
|
|
|