Al-Anon - Przesłanie na każdy dzień
dora - Nie Lip 11, 2010 14:40
10 lipca
Kiedy jestem bardzo zmartwiona, czesto odkrywam, ze rady pogodnego optymisty powoduja tylko jeszcze wieksze rozdraznienie! Mam wrazenie, ze moje cierpienia nie sa wlasciwie zrozumiane- ludzie nie sa w stanie pojac, jakie znosze tortury! Mysle sobie: ''Latwo jest mowic, ale jak moge sie usmiechac, kiedy nic mnie w zyciu nie cieszy?''
Dziwna to rzecz, ale odkrylam, ze przemyslane wysilki, aby ''obrocic to w zart'', daja czasami zadziwiajace efekty w pomniejszaniu moich nieszczesc do znosnych wymiarow.
Oto pomocna rada zawarta w ulotce ''Wlasnie dzisiaj''.
Rozwazanie na dzisiaj
''Wlasnie dzisiaj bede szczesliwa''. To prawda, co powiedzial Abraham Lincoln: ''Ludzie sa na tyle szczesliwi, na ile sobie na to pozwola''. ''Niczyje zycie nie jest calkowicie mroczne i chmurne. Poszukajmy w nim jasniejszych i szczesliwych chwil. To czesto sprawia, ze chmury znikaja!''
''Rozwodzenie sie nad trudnosciami sprawia, ze staja sie jeszcze bardziej bolesne. Zmusze sie po prostu, aby zauwazyc jasniejsza strone zycia''.
dora - Nie Lip 11, 2010 14:52
11 lipca
''Co bedzie, jezeli...? Jakze czeto slyszymy te slowa wypowiadane przez tych, ktorzy zyja z problemem alkoholowym. Tylko trzy male slowa, ale pelne strachu i niepokoju.
''Co bedzie, jezeli nie powroci do domu?'' - ''Co bedzie, jezeli nie zaopiekuje sie dziecmi, kiedy bede w pracy?'' - ''Co bedzie, jezeli wyda cala pensje na alkohol/'' - ''Co bedzie, jezeli...? Nasza zdesperowana wyobraznia moze podsunac nam wszystko. Przyznaje, ze takie rzeczy moga sie zdarzyc, ale jezeli nie zdarza sie, niepotrzebnie narazilysmy sie na cierpienia i z powodu tego jestesmy gorzej przygotowane do radzenia sobie z nimi, gdy rzeczywiscie nadejda.
Rozwazanie na dzisiaj
Odpowiedzia, jaka daje Al-anon na pytanie ''Co bedzie, jezeli'' jest: ''Nie wyobrazaj sobie! Nie obawiaj sie najgorszego. Rozwiazuj swoje problemy, wtedy kiedy nadejda. Zyj kazdym dniem osobno, tzn. dzien po dniu''. Nic nie moge uczynic z tym, co sie jeszcze nie wydarzylo. Nie pozwole, aby minione doswiadczenia napelnialy mnie lękiem przed nieznana przyszloscia.
''Bezcelowe i nieprzynoszace korzysci jest wyobrazenie sobie zarowno smutku, jak i radosci, ktore moga w przyszlosci nastapic, a ktore, byc moze, nigdy nie nadejda''.
dora - Pon Lip 12, 2010 17:25
12 lipca
Przypuscmy, ze postanowilam skoncentrowac sie na Pierwszym Stopniu, na kilka minut usuwajac ze swiadomosci wszystkie inne mysli. Jak moglabym wyrazic to innymi slowami, aby wyjasnic ich znaczenie dla mnie oraz jak one uksztaltowaly moje nastawienie?
''Bezsilni wobec alkoholu'' mowi mi rowniez: ''Jezeli jestem bezsilna wobec alkoholu, dlaczego ciagle staram sie stosowac sile wobec osoby pijacej?'' Znaczy to rowniez: ''Przestan kurczowo trzymac sie tego problemu. Zostaw go i pozwol dzialac Boskiej Mocy, ktora dziala we wszystkim, w tym problemie rowniez''.
Jezeli jestem bezsilna wobec alkoholu,jedynym rozsadnym dzialaniem z mojej strony jest ''Zyj i pozwol zyc'' - aby nauczyc sie zyc pelnia zycia i pozwolic innym zyc ich wlasnym zyciem. Albo tez, mowiac po prostu, zajmowac sie wlasnymi sprawami.
Rozwazanie na dzisiaj
Od zaraz, dzisiaj, uwolnie sie od swojego ciezaru poprzez zrzucenie tego, co nie nalezy do mnie. Dzisiaj zwroce wieksza uwage na to, w jaki sposob mysle i reaguje i podejmuje tylko takie dzialania, ktorych sie ode mnie wymaga.
''Najpierw sam naucz sie zachowywac spokoj i dopiero wtedy bedziesz mogl doprowadzic do spokoju innych. Dlatego przede wszystkim badz gorliwy wobec siebie''.
(Tomasz a Kempis)
dora - Wto Lip 13, 2010 18:42
13 lipca
To niezwykly przypadek przywiodl mnie do Al-anon. Sprowadzila mnie tu nieznana sila, wywolana potrzeba dzielenia sie z innymi i uzyskania pociechy ze strony podobnych do mnie samej. Aby wyrazic moja wdziecznosc za ten dar, przyjme na siebie pewna odpowiedzialnosc: studiowanie i stosowanie zasad Al-anon, nie tylko ze wzgledu na mnie, ale takze dla dobra moich przyjaciol w grupie; - skoncentrowanie sie na trudnosciach i usilowanie pomagania im w ''sensie duchowym'' w rozwiazywaniu ich problemow; - nie zajmowanie czasu grupie opowiadaniami o moich problemach, ale dopilnowanie, aby wszystko co mowie, odzwierciedlalo zasady Al-anon i bylo pozyteczne dla tych, ktorzy mnie sluchaja.
Rozwazanie na dzisiaj
Uczestniczenie w dobrych spotkaniach AL-ANON jest dajacym zadowolenie przezyciem. Celem spotkania jest cos bardziej waznego niz tylko ''spedzenie wieczoru''. Bede przygotowywac sie do tych spotkan poprzez czytanie literatury Al-anon, abym mogla wniesc cos wartosciowego. Ostateczna korzyscia takiego pelnego uczestnictwa bedzie dla mnie lepszy sposob na zycie.
''Nie mozemy odsuwac sie od kontaktow z innymi ludzmi bez narazania na szwank naszego zdrowia duchowego''.
dora - Śro Lip 14, 2010 17:58
14 lipca
Oto madre slowa czlonka AA, ktory jest doradca rodzin alkoholikow; ''Tak, alkoholik moze byc zmuszany do wytrzezwienia''. Malzonka; ''Ale ja probowalam wszystkiego. Nie chce sluchac tlumaczen. Krzyczalam, narzekalam, placilam rachunki, grozilam, ze odejde - nic nie skutkuje''.
''Oczywiscie, ze nie skutkuje. Poniewaz to ty wywieralas nacisk, a to nigdy nie skutkuje. Proponuje ci zaprzestac tych dzialan. Jedyna sila, ktory moze zmienic nawyk picia alkoholu, jest napiecie nerwow, jakie sie w nim samym wytworzy, kiedy rodzina nareszcie zaprzestanie reagowac. Kiedy nie moze on liczyc na twoja pomoc, kiedy nie usmierzysz jego poczucia winy przez klocenie sie z nim, kiedy odmowisz ratowania go z jego klopotow - wtedy zostanie zmuszony, aby stanac twarza w twarz ze swoimi sprawami. Innymi slowy, sprobuj wytrwac w bezczynnosci, zamiast ciaglego rozmyslania o tym, co mozna by dla niego zrobic''.
Rozwazanie na dzisiaj
Nie jest latwo powstrzymac sie od reagowania na to, co robia inni, a co wydaje sie, ze nas dotyczy. Zdrowy sposob emocjonalnego odseparowania sie wywoluje istotne zmiany, ktorych nie bylysmy w stanie spowodowac ciagle walczac z problemem.
''Bog pomaga tym, ktorzy nie probuja zastepowac Go w pracy''.
dora - Pią Lip 16, 2010 17:03
15 lipca
Samozadowolenie jest wada, ktora latwo rozpoznac u innych ludzi, ale trudno zauwazyc u siebie. Jest ona rzadko wymieniana posrod podstawowych ludzkich bledow, jednak moze przeszkodzic w kazdej dziedzinie osobistego rozwoju.
Stan zadowolenia z samego siebie oznacza po prostu, ze jestesmy przekonani, iz mamy racje i z gory zakladamy, ze nasz poglad nie moze byc bledny.. Znaczy to, ze osadzamy innych, uwazajac, ze sluszne jest to, co my myslimy. Hamuje to mozliwosc zrozumienia innej osoby oraz zyczliwosc i sprawia, ze usprawiedliwiamy u siebie te wady charakteru, ktorych nie bylibysmy w stanie tolerowac u innych ludzi. Wyniosle zadowolenie z samego siebie lezy czesto u zrodla wasni rodzinnych.
Rozwazanie na dzisiaj
Nie powinnam byc pewna, ze moje myslenie jest zawsze wlasciwe. Zaczne patrzec bardziej krytycznie na moje niezlomne postanowienie, ze sprawy musza zawsze toczyc sie tak, jak ja chce. Bede miala uszy i umysl otwarty na mysli innych, nawet jezeli sa odmienne od moich. Dopiero wtedy otworze drzwi do osobistego rozwoju.
''Moja pogoda ducha nie zalezy od tego czy wygram kazda runde w bitwie z zyciem. Zalezy ona od zaakceptowania innych takimi, jakimi sa. Boze , uzycz mi pogody ducha.''
dora - Pią Lip 16, 2010 17:17
16 lipca
Dosc czesto slyszymy czlonka grupy Al-anon mowiacego, iz pewne dzialania ze strony alkoholika swiadcza o jego niedojzalosci. Jest to ulubione okreslenie tego , ''co mu dolega'' i, zgodnie z opinia specjalistow, jest to czesto prawda. Jednakze my nie przychodzimy do Al-anon,aby zajmowac sie moralna ocena innych, ale nas samych. Robimy tak, poniewaz my rowniez mamy niedojzala osobowosc, na co wskazuje to, ze preferujemy alkoholika jako partnera w malzenstwie - jak dziecko, ktore przyciaga inne dziecko.Jezeli moja niedojzalosc sprawia mi klopot, przemysle moje reakcje i popracuje nad nimi.
Klocenie sie z alkoholikiem o malo wazne sprawy jest objawem niedojzalosci. Podobnie jest z dasaniem sie, lzami i przebieglymi sztuczkami, aby go przechytrzyc. Dotyczy to rowniez innych sposobow, ktore niektore z nas stosuja, przynajmniej co jakis czas.
Rozwazanie na dzisiaj
Mam przed soba jasno postawiony cel; zastanowic sie nad tym, co we mnie jest w porzadku, pozbyc sie pokusy stosowania dziecinnych gier w smiertelnie powaznych problemach ludzkich. Korygujac moje bledy, poprawie sprawy, ktore dotycza wszystkich wokol mnie.
''Dojzalosc jest zdolnoscia do przeciwstawiania sie temu, co niszczy moje ego i do niepozwalania na zagubienie wlasnej perspektywy jego budowania''
(Robert K. Greenland)
dora - Nie Lip 18, 2010 13:54
17 lipca
Niewiele z nas jest calkowicie wolnych od poczucia winy. Mozemy miec wyrzuty sumienia z powodu naszych wypowiedzi i sposobow postepowania oraz spraw, ktorych nie zalatwilysmy. Mozemy miec poczucie winy z powodu nierozsadnych lub falszywych oskarzen alkoholika. Kiedy w danym dniu dokucza mi poczucie winy, nie jestem w stanie wypelnic tego, do czego jestem zdolna. Musze wyrzucic z siebie te uczucia nie po przez lekcewazenie ich, ale przez ich rozpoznanie oraz usuniecie przyczyn. Uwolniona od tego ciezaru, moge cale serce wlozyc w codzienna prace oraz w moj duchowy rozwoj. Wtedy bede miala cos wartosciowego do przekazania innym, zamiast koncentrowania sie na moich frustracjach.
Rozwazanie na dzisiaj
Nie pozwole, aby opanowalo mnie nieprzyjemne poczucie winy. Odnajde jego przyczyne oraz wynagrodze krzywdy, ktore wyrzadzilam. Bede w najwyzszym stopniu ostrozna, aby nie usprawiedliwiac sie, przedstawiajac swoje racje. Byloby to przeszkoda w tym, co probuje osiagnac.
''Czlowiek jest odprezony i wesoly, kiedy wlozyl swoje serce w prace i wykonal ja jak najlepiej potrafil; jezeli jednak cos powiedzial i uczynil inaczej, nie przyniesie mu to pokoju''.
(Ralph Waldo Emerson)
dora - Nie Lip 18, 2010 14:09
18 lipca
Zwrotem, ktory czesto slyszy sie na spotkaniach Al-anon, jest ''tak, ale...''.Czlonek ''a'' wyjasnia, jak idee Al-anon mozna przystosowac do problemu czlonka ''b''. ''B'' przerywa mowiac: ''tak. ale'' i w dalszej wypowiedzi przedstawia, jak wyjatkowy jest jego przypadek, jak duzo gorszy od tych, ktore maja inni, ze z pewnoscia rozwiazanie go czyms tak prostym, jak zastosowanie Stopnia lub Hasla jest niemozliwe. ''Tak, ale...'' znaczy, ze osoba, ktora mowi nie jest gotowa do sluchania, poniewaz nie chce, aby jej problem zostal pomniejszony. Ona z tym problemem zyje i tylko ona wie, jakie to okropne. Nie zwraca uwagi na fakt, ze wszystkie jestesmy tutaj z tego samego powodu.
Rozwazanie na dzisiaj
Jezeli kusi mnie, aby powiedziec ''tak, ale...'', przypomne sobie, ze musze skoncentrowac sie na tym, co mowi moja przyjaciolka z Al-anon. Jezeli jestem pewna, ze pragne uczynic moje zycie bardziej znosnym, bede pilnie sluchala i stosowala to, co slysze. Kluczem do Al-anon jest zaakceptowanie i stosowanie programu bez zadnych ''tak. ale...'', ktore wskazuja tylko na moj upor i niepewnosc.
''Nie bede przeciwstawiac sie wplywom nowej idei. Moze jest ona wlasnie ta jedyna, ktorej potrzebuje, chociaz nie jestem tego swiadoma. Sprawie, aby moj umysl byl bardziej elastyczny i otwarty na nowy punkt widzenia''.
dora - Sob Lip 24, 2010 21:34
19 lipca
Jako czlonkowie grupy Al-anon bierzemy udzial w spotkaniach, utrzymujemy miedzy soba kontakty, czytamy, medytujemy i modlimy sie. Jest to cudownie zdawac sobie sprawe, ze przez ten udzial stajemy sie czescia szerokiej sieci grup na calym swiecie, ktore wszystkie dzialaja w tym samym celu; aby zbudowac lepsze zycie dla nas i tych, ktorzy nas otaczaja. Wyobrazamy sobie ogromna sile czynienia dobra, jaka oferuja takie wspolnoty jak nasza.
Czlonkowie Al-anon na kazdym kontynencie, w takich odleglych miejscach jak; Australia, Japonia,Finlandia, Urugwaj oraz Wyspy na Morzach Poludniowych- wszyscy sa bracmi i siostrami. To co ja robie, pomaga im; to, co oni robia, pomaga mnie.
Narodowosc, rasa, kolor skory, religia, bogactwo, ubostwo- wszystko to nie ma znaczenia dla nas, jako czlonkow tej wielkiej, polaczonej przyjaznia, wspolnoty.
Rozwazanie na dzisiaj
Kiedy rozmawiam z przyjaciolkami z Al-anon w moim rodzinnum miescie, zdaje sobie sprawe, ze wszystkie jestesmy czescia czegos duzo wiekszego, niz nasza pojedyncza grupa. Bede pamietac i wysylac przyjazne mysli do tych, ktorzy skupieni sa na tysiacach grup na calym swiecie. Ta wymiana wzbogaci nas wszystkich.
''Jest to prawdziwie duchowe dzialanie i mocno wierze, ze z tych wysilkow mogloby wyniknac zjednoczenie swiata, przez zrozumienie i pokoj''.
(czlonek z Nowej Zelandii)
dora - Sob Lip 24, 2010 21:46
20 lipca
Chce zrozumienia dlaczego alkoholik pije lub pozostaje w trzezwosci, dlaczego robi to, co robi, jest jak gdyby proba ''podrapanie sie tam gdzie nie mozna dosiegnac''. Niektore z nas nigdy nie zaprzestana prob ustalenia tego. Poniewaz nie jestesmy psychiatrami, nasze poszukiwania prowadza w koncu do rozczarowania, wiec lepiej pogodzmy sie z tym, ze jest to niemozliwe i nieistotne.
Co jest istotne, co nalezy w granicach mocy danej nam przez Boga? Odkrycie, ze to, co robimy, utrudnia oraz komplikuje nasze zycie. Kiedy to odkryjemy i zrobimy cos, aby to zmienic, wiele z naszych klopotow zniknie.
Rozwazanie na dzisiaj
Za kazdym razem; kiedy przylapie sie na probach dociekania, jakie sa motywy postepowania innych ludzi, zatrzymam sie i zadam sobie pytanie; ''Co powiedzialam lub zrobilam, co moglo wywolac taka reakcje? Dlaczego wlasnie w taki sposob zareagowalam? Czy to, co sie zdarzylo, naprawde bylo dla mnie tak wazne, czy tez z blachostki zrobilam wielki problem?''
''Odrzuc przesadne pragnienie wiedzy; w tym upatruje sie przyczyne wielkiej rozterki. Jest wiele spraw, ktorych poznanie malo daje albo nie przynosi zadnych korzysci dla duszy''.
(Tomasz a Kempis)
dora - Sob Lip 24, 2010 22:03
21 lipca
Sile i pokrzepienie moge czerpac z przynaleznosci do wspolnoty Al-anon, ktorej czlonkowie na calym swiecie pracuja wspolnie dla osiagniecia tego samego celu. Naszamala grupa jest jedna z tysiecy. Co trzyma razem ludzi tak roznych narodowosci i wiary? Nie mamy regul i nakazow, nie ma kontrolujacego zarzadu i nikogo, kto mowi; ''Musisz to zrobic'' lub ''Nie wolno tego robic''. Istnieje jednak postepowanie wedlug pewnych zasad, ustalonych w Dwunastu Tradycjach, ktore kazdy czlonek i kazda grupa akceptuje. Kazdy z nas, na swoj sposob pracuje dla dobra innych. Tym, co nas wszystkich laczy jest wspolny problem, ktory pragniemy rozwiazac przez zrozumienie i wzajemna pomoc. Al-anon obraca sie dzieki lasce Boga, jak male kolo w starej ludowej piosence(amerykanskiej).
Rozwazanie na dzisiaj
Naleze do Al-anon. Jest to wazna czesc mojego zycia, poniewaz w myslach i dzialaniu laczy mnie z ludzmi na calym swiecie, ktorzy podzielaja moje pragnienie, aby wypelnic zycie z sensem i dazeniem do oznaczonego celu. Nie znam ich, ale oni sa moimi przyjaciolmi, a ja jestem ich przyjacielem. Im bardziej kazde z nas zyje wedlug duchowych zasad Al-anon, tym bardziej pomagamy jeden drugiemu, bez wzgledu na to, jaki dzieli nas dystans.
''Dziekuje Bogu za to, ze pomaga mi odnalezc Al-anon, gdyz wskazuje mi droge do nowego sposobu zycia''.
dora - Nie Lip 25, 2010 18:48
22 lipca
Czlonek Al-anon moze poswiecic wiele czasu na czytanie naukowych ksiazek o alkoholizmie, majac nadzieje, ze to pomoze mu radzic sobie lepiej z ''problemem''.
Jesli nie mamy zamiaru stac sie profesjonalistkami w tej dziedzinie niewiele osiagniemy przez doglebne studiowanie tej choroby. Nic tez nie pomoze w rozpoznawaniu przyczyn zachowania sie alkoholika, a z pewnoscia nie wtedy, gdy nasze wlasne zachowanie wskazuje, ze nie jestesmy calkowicie rozsadne. A wiec raz jeszcze, wszystkie zmiany musimy zaczac od siebie. Powinnysmy starac sie o osiagniecie naszej wlasnej pogody ducha, jako znaczacej sily, ktora wplywa na innych w domu.
Przeslanie na dzisiaj
Czy czytam ksiazki na temat alkoholizmu, poniewaz ciagle mam jescze nadzieje, ze znajde sposob, aby powstrzymac mojego malzonka od picia? Czy obwiniam alkoholika, trzezwego lub nietrzezwego, za wszystkie nieszczescia w rodzinie? Czy mam odwage przeciwstawic sie wlasnym bledom i wadom charakteru? Czy usprawiedliwiam moje obrazanie sie i uzalanie sie nad samym soba?
''Jak wielu klopotow unika ten, ktory nie zwraca uwagi na to, co mowia inni, ale zwaza na to, co sam robi, tak azeby to bylo sprawiedliwe i uczciwe''.
(Marek Aureliusz)
dora - Nie Lip 25, 2010 19:00
23 lipca
Kiedy jestem w duchowej rozterce i mysli pelne trosk wiruja mi po glowie, kiedy probuje uwolnic sie od tego nastroju przez ''poszukiwanie uzasadnienia'', moze byloby dobrze zaprzestac tego i przypomniec sobie szybko mysli o ciszy i pogodzie ducha. Jedna z nich jest; ''Nie komplikuj spraw''. Prawdopodobnie teraz w tej minucie, w tej godzinie, tego dnia, nic nic nie moge zrobic, aby rozwiazac problem, ktory burzy moj spokoj. W jakim wiec celu drecze siebie?
Zaprzestane szukac sposobu rozwiazania. Nie bede uporczywie wracac do mysli tak gorzkich, ze moge spowodowac u mnie zle samopoczucie. Uwolnie moj umysl od tych wszystkich powiklan i bede trzymac sie jednej prostej mysli, oczekujac Bozego przewodnictwa.
Rozwazanie na dzisiaj
Sprawy, ktore mnie martwia, sa czesto zbyt zawile, aby je rozwiazac wedlug ludzkiego rozumowania. W rzeczywistosci istnieja one tylko za sprawa mojego powiklanego myslenia. Kiedy znajde sie wlasnie w takiej sytuacji bez wyjscia i przypomne sobie, ze nie nalezy komplikowac spraw, odkryje, ze jestem w stanie opanowac sie.
''W cieniu twoich skrzydel bedzie moje schronienie, dopoki nie minie ta tyrania''.
(Book of Common Prayer)
dora - Nie Lip 25, 2010 19:15
24 lipca
Nowo przybyle do AL-ANON,pograzone w morzu klopotow, zwykle czuja sie osamotnione we wrogim swiecie. Z pewnoscia niektore z tych klpotow mogly byc wywolane przez nie same, ale my wszystkie musialysmy nauczyc sie wiele o sposobie zycia z alkoholikiem, zanim moglysmy zaczac tworzyc spokojny i uporzadkowany swiat w nas samych.
Nie pozwolmy sobie na to, aby ze zbytniej gorliwosci nie pograzac naszymi radami obarczonej klopotami osoby. Cieple powitanie, slowa nadziei i przywrocenie zaufania beda jedyna terapia, jaka mozna posluzyc sie na poczatku. Jedna z czlonkin powinna rowniez zaproponowac ''pomocna dlon'' i chec wysluchania jej klopotow, jezeli ta osoba wyrazi ochote na rozmowe na spotkaniu.
Rozwazanie na dzsiaj
Kazda z nas powinna troszczyc sie o nowo przybyla. Jej przyjscie do Al-anon moze wzbogacic nasze zycie, jak rowniez przyniesc jej pomoc. Mamy mozliwosc zapoznania jej z uzdrawiajacym dzialaniem programu Al-anon. Z takiego ''dawania'' czerpiemy korzysci, poniewaz dzielimy sie z nia tym, czego sie nauczylysmy, a nasz sposob myslenia nabiera jasnosci przez nowe spojrzenie. Pomaga to rowniez zdac sobie sprawe, jak wiele zrozumialysmy od czasu, kiedy same bylysmy poczatkujacymi w tej wspolnocie.
''Modle sie o wskazowki jak pomagac nowoprzybylej osobie. Daj mi ostroznosc w dzieleniu sie doswiadczeniami, sila i nadzieja, aby upewnic sie, ze jej potrzeby sa dla mnie najwazniejsze''.
|
|
|