Opowiedz nam swoją historie - MOJA DROGA DO TRZEŹWOŚCI
dancia - Wto Sie 17, 2010 09:40
Gratulacje Franku
jagna - Wto Sie 17, 2010 11:25
Franciszku , GRATULUJĘ I dziękuję, że JESTEŚ
Krzysztof - Wto Sie 17, 2010 13:36
Ho, ho ho.
Franek, 6 lat - nie w kij dmuchał.
Gratuluję i tak jak zawsze i kazdemu: TAK TRZYMAJ, NIE POPUSZCZAJ !!!
W albumie masz stosowny prezent.
hewciu - Wto Sie 17, 2010 14:19
Franiu!!!
Pogody Ducha! I dalszych lat w trzezwosci! Dzieki, ze jestes!
Pozdrawiam!
Tom.
kajadda - Wto Sie 17, 2010 16:27
Franku to Ty już starszak jesteś... zacząłes zerówkę
Specjalny całus dla Ciebie odemnie
dora - Wto Sie 17, 2010 18:34
Franku zycze Ci kolejnych trzezwych lat
Dobrze,ze jestes z nami
bacha - Wto Sie 17, 2010 19:41
Franiu
Gratuluję wytrwałości ,tych 6ciu latek i zycze dalszych w radości .
Dobrze ze jesteś
Franiu - Wto Sie 17, 2010 20:50
Właśnie wrociłem z mityngusiku,spotkalismy sie z Jarkiem,
dziękuje Wszystkim za zyczenia,buziole dla Wszystkich bez względu na płeć,
Mietek - Śro Sie 18, 2010 21:21
Franczesco,
nie było mnie wczoraj na forum więc dziś przyjmij odemnie serdeczne gratulacje .
Skoro na suchoty nie zapadłeś, znaczy trzeźwienie posuwa się w odpowiednim kierunku
Trzymaj i nie popuszczaj tego co osiągnąłeś, jestem z Tobą.
Franiu - Śro Sie 18, 2010 21:23
Mietek, a ja z Toba,
kukuś - Śro Sie 18, 2010 21:33
też dopiero zauważyłam , że już tak wydoroślałeś Franku - 6 lat to kawał czasu !!!
Cieszę się i gratuluję serdecznie
Franiu - Śro Sie 18, 2010 21:42
kukuś, kukuś napisał/a: | dopiero zauważyłam , że już tak wydoroślałeś |
nawet wąs mi już rośnie,dzięki i
Halinka - Śro Sie 18, 2010 21:55
Witaj Franiu!
Przyjmij i od nas serdeczne życzenia z okazji 6-ciu lat życia w trzeźwości.
Spełnienia marzeń najskrytszych, wszystkiego czego sobie życzysz.
Halinka i Heniu.
jarox48 - Pon Sie 23, 2010 20:33
Witaj Franku
Co do Twojego pytania to ja jade dzisiaj na zmiane o 24.................dozobaczenia za tydzien........
powodzenia
Jarek alkoholik
Franiu - Sob Sie 28, 2010 21:32
Dzisiaj obchodziłem swoja rocznice w Klubie abstynenta,było nas trzech jubilatów,3 latka,ja 6 latek i 11 latek,to przyjaciele z którymi spotykam się na codzień na salach mityngowych,były torty,ciasto i kawka,powiem Wam że łzy zakręciły mi się w oku jak dawałem swoje świadectwo trzeźwości i pózniej zwroty od przyjaciół,na dzień dzisiejszy wiem że nie jestem sam i zawsze mogę prosić o pomoc,usłyszałem wiele ciepłych słów o sobie,o swoje drodze jaką kroczę dzień po dniu,wzruszenie i pozytywna motywacja do dalszej nieustającej pracy,efekty mojego trzeźwienia widzą inni przyjaciele,sam nie pomyslałem że aż tak moglem zmienić swoje zachowanie i przewartościować cale swoje zycie,jest troche dumy we mnie,że coś w zyciu osiągam nie podpierając sie alkoholem,prosze tego nie brać jako braku pokory,nie popadam w euforię bo wiem że ona jest zgubna,ale wiem ze droga na ktorej jestem prowadzi do trzeźwości,dzisiaj jeszcze bardziej ta rocznica moja mnie utwierdziła,że mija trzeźwość i moja ciężka praca nad sobą przynosi efekty,
pozdrawiam i dziekuję że jesteście,
|
|
|