To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Opowiedz nam swoją historie - Troszkę o mnie

Barbara z Mazur - Czw Sty 12, 2012 22:05

rosołek napisał/a:
Nie pojmuje jak ludzie z AA proponują Ci terapeutę jak mamy program.

Zatkalo mnie :shock: , nie pojmuje jak mozna traktowac program AA jako remedium na wszystko :roll: jak mozna kwestionowac potrzebe fachowej pomocy specjalisty w tym wypadku :?: .Nikt nie jest w stanie sam przejsc przez takie traumatyczne doswiadczenie, Bodziu jest tego dowodem. :!:

kajadda - Czw Sty 12, 2012 22:24

rosołek napisał/a:
To co się z toba działo-ta drażliwość,to nie ma nic wspólnego z tym co napisałes.
...skąd u Ciebie ta pewność rosołku?
rosołek napisał/a:
Rozliczenie przeszłosci jako podstawa proponuje jeden z kroków aa-owskich.Przeszłość nierozliczona wraca Bogdanie.Nie pojmuje jak ludzie z AA proponują Ci terapeutę jak m amy program.
... domniemam tylko bo się nie przedstawiłeś, że jesteś znudzonym alkoholikiem (jak to o sobie napisałeś)i to ja nie pojmuję jak mozna mieć takie klapki na oczach... może masz jakiś nawrót? albo znudzenie tak na Ciebie działa? .... pojawiasz się i znikasz i w sumie tak jakby Ciebie nie było bo cóż my o Tobie wiemy rosołku ;-)
Anonymous - Czw Sty 12, 2012 22:28

A gdzie wyczytałaś Barbaro z Mazur, że Program jest remedium na wszystko.? hę?
Tak akurat składa się,że mam podobne doświadczenie z dzieciństwa do Bogdana.
Jestem po terapii i dłubie Program.A ty Barbaro po jakiej jesteś terapii?, ile zaliczyłaś mityngów w roku,co zrobiłaś konkretnie dla swojego niepicia,a póżniej trzeżwienia?
Dobrze jest mówić o doświadczeniach,bo teoretycznie radzić to też potrafię.
Na terapii tego problemu nie rozwiązałem.Jeszcze trzeba zastanowić się co to znaczy, rozwiązać problem,nie wystarczy powiedzieć, przejść przez ten ból i wstyd jeszcze raz, rozdrapywać ranę.Program zaoferował mi coś, co właśnie zagoiło przeszłość i było materiałem i jest do dalszej pracy.A twierdzenie, że robi się to samemu świadczy tylko o dyletanctwie.Więc jak nie wiesz, to nie zabieraj głosu, bo tylko możesz zaszkodzić.Jak czytam to Bogdan trochę już nie pije i szkoda człowieka,aby go wprowadzać w błąd, jak i każdego innego.

Do kajaddy, dziecko co ty chcesz mnie dotkąć ironią?Za stary jestem na takie numery.
Serdeczności.

Mietek - Czw Sty 12, 2012 23:28

Bogdan,
pełen szacun za Twoją historię.
Temat który poruszyłeś jest mi trochę znany, trochę już w swoich tematach to poruszyłem, a czuję się przez Ciebie zmobilizowany do pociągnięcia dalej drugiego wątku.
rosołek napisał/a:
twierdzenie, że robi się to samemu świadczy tylko o dyletanctwie.

ja natomiast zanim coś napiszę, zastanowię się co mam napisać, żeby głupoty nie palnąć.
Barbara z Mazur napisał/a:
Nikt nie jest w stanie sam przejsc przez takie traumatyczne doswiadczenie,

Więc gdzie tu jest twierdzenie, że coś robi się samemu?

bodziu - Pią Sty 13, 2012 00:05

Nie o to mi chodziło żeby dać Wam temat do kolejnego sporu, ale widać spory czasem się przydają i być muszą. A czy terapia czy kroki to tak naprawdę nie ma znaczenia, nie jest ważne, to tylko narzędzia które mogą pomóc ale nie muszą. Wszystko zależy od tego kto się nimi posługuje i w jakim tak naprawdę celu chce ich użyć.
Od bardzo dawna chciałem to wyrzucić z siebie i nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości że tak powinienem zrobić. Mój krok jest dla mnie, formą terapii i jednocześnie zgodny z programem, a szczególnie z jednym z kroków.
Nie potrafię ocenić swojego stanu na dzisiaj, czuję się jak zawieszony w próżni, ani źle ani dobrze, ale wiem że coś się skończyło i coś się zaczęło, i w końcu czuję spokój. To tak jakby ktoś odsłonił mi oczy.
<czesc>

Barbara z Mazur - Pią Sty 13, 2012 12:42

rosołek napisał/a:
Tak akurat składa się,że mam podobne doświadczenie z dzieciństwa do Bogdana

Tak mi przykro i wspolczuje ci.
Nie jest to jednak powod zeby az tak sie zacietrzewiac nie rozumiejac co napisalam i wypaczajac sens na druga strone.Nie masz tez prawa rozliczac mnie z tego co zrobilam pytajac w tak napastliwy sposob.

Anonymous - Pią Sty 13, 2012 12:43

Niestety Bogdan na terapii w prawdzie nie staniesz, bo ona nie ma takich narzędzi.
Nie będę cię klepać, że jesteś wielki ani bohater,chyba też tego nie chcesz. A ci co klepią sami za takich się uważają.Wiesz,każdy ma jakąś przeszłość.Takie życie i takie moje zdanie,do którego mam prawo.A reakcje złości,które wywołały spór u twoich znajomych,to tylko bunt bo pomnik ich narusza się i chwieje.Trzymaj się.

kajadda - Pią Sty 13, 2012 13:56

rosołek, Wiesz nie mam zaufania i szacunku dla osób które : nie przedstawiają się, wymądrzają i do tego uważają, że wiedzą najlepiej. Oceniają postępowanie innych gdzie być może sami są o wiele gorsi. Sami uważają się za nauczycieli a innych traktują jak uczniaków. Dlaczego ktoś miałby się stosować do Twoich rad i słuchać Twoich racji?
Wesus - Pią Sty 13, 2012 14:16

Ciekaw jestem w jakim AA rosołku nauczyłeś się tak diagnozować potrzeby innych?
Halinka - Pią Sty 13, 2012 16:52

rosołek napisał/a:
Tak akurat składa się,że mam podobne doświadczenie z dzieciństwa do Bogdana.


Współczuję z tego powodu.
rosołek napisał/a:
.Program zaoferował mi coś, co właśnie zagoiło przeszłość i było materiałem i jest do dalszej pracy.

Tak sobie myślę,że gdybyś dokładniej , bardziej szczegółowo opisał co konkretnie Ci pomogło to może Bodziu by mógł z tego skorzystać. Najbardziej przemawiają do nas autentyczne przeżycia i proste rozwiązania.

jacek78 - Pią Sty 13, 2012 23:52

rosołek napisał/a:
Niestety Bogdan na terapii w prawdzie nie staniesz, bo ona nie ma takich narzędzi.

Skąd możesz wiedzieć :shock:
Ja niestety ale na pewnej terapii dostałem narzędzia, które teraz pomagają mi w moim życiu funkcjonować.Kiedyś nie umiałem i za każdym razem robiłem to samo.Obracałem się w błędnym kole i nie potrafiłem z Niego wyjść.Dopiero terapia pokazał mi na czym stoje i nauczyła mnie jak wykorzystywać te "narzędzia" które mi pokazała ;-)
rosołek napisał/a:
A ci co klepią sami za takich się uważają.

To Ja klepie :mrgreen:

bodziu - Sob Sty 14, 2012 01:09

rosołek napisał/a:
takie moje zdanie,do którego mam prawo

Masz prawo, każdy ma takie samo prawo do swojego zdania... do budowania sobie pomników lub nie. Do klepania innych, lub nie.
rosołek, w czym tak naprawdę jest problem? skąd Twoja frustracja? co Cię gryzie? do czego jest Ci potrzebna agresja i złość które okazujesz innym?
jakie ma znaczenie dla Ciebie to co tu na forum się dzieje? i czy powinno mieć? z czym sobie przyjacielu nie radzisz? a jeśli sobie radzisz ze wszystkim to zapytam po raz drugi; w czym tak naprawdę jest problem?

Halinka - Sob Sty 14, 2012 17:29

jacek78 napisał/a:
Ja niestety ale na pewnej terapii dostałem narzędzia,


A ja Jacuś myślę,że dobrze, że dostałeś te narzędzia i umiesz je wykorzystać.

dora - Sob Sty 14, 2012 22:16

Bodziu przepraszam, ze w Twoim watku :-P

rosołek napisał/a:
Wiesz,każdy ma jakąś przeszłość.

Rosolku jakos nigdzie nie doszukalam sie Twojej historii :-P

Mietek - Sob Sty 14, 2012 23:04

Wesus napisał/a:
Ciekaw jestem w jakim AA rosołku nauczyłeś się tak diagnozować potrzeby innych?

Może założył swoją własną Wspólnotę... .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group