bacha - Pią Sty 23, 2015 18:44
azull - Pią Sty 23, 2015 19:29 Super, najważniejsze że już nie jest w szpitalu. Ja cały poprzedni tydzień spędziłem prawie bez reszty na internie, to co tam zobaczyłem utwierdza mnie w przekonaniu, że trzeba mieć zdrowie na pobyt w szpitalu... dziś odwiedziłem swojego starego sąsiada, który przebywa obecnie w domu opieki.. nie mam pewności, że miał świadomość kim jestem... radujcie się zatem każdą wspólną chwilą która jest wam dana.. zwłaszcza na spacerze razem z Marcysią... zdrowia i pogody ducha życzę. Azull Halinka - Sob Sty 24, 2015 18:49
Mam nadzieję, że u Henia tak nigdy nie będzie, ale już teraz bardzo zapomina, zwłaszcza to co było przed chwilą. Ból związany z rwą i nerwica nie poprawiają jego stanu, a znów dzisiaj go bolało. Dałam mu leki przeciwbólowe , wg. mnie tak dużo, że aż się bałam, żeby mu nie zaszkodziły, ale nie dał im szansy na zadziałanie i domagał się zastrzyku , więc zadzwoniłam po pogotowie. Nawet się bałam, że mnie op..., bo właśnie środki zaczęły działać, ale dali ketonal w zastrzyku i przepisali zastrzyki z olfenu. Już się zaczęłam wyciszać i wszystko wróciło. jacek78 - Sob Sty 24, 2015 22:42
Tak już jest w życiu  Ja zaczołem się przyglądać swoim zachowaniom i mam coraż wiekszy żal do siebie.Bo próbuje się zmieniać ale jak widzę wraca to samo.Tak jakby żadnych zmian niema.Raz próbuje rozumieć żonę i zgadzac się z nią.A za jakiś czas złości mnie to czy nie moge się z tym zgodzić.I tak w kółko.
Taki przykład daje ale jest wiele takich. Halinka - Wto Sty 27, 2015 18:54 Nie chcę zapeszać, ale dzisiaj była pierwsza noc bez bólu, co nie znaczy, że bez pobudek , ale to już z innego powodu. Zaraz wychodzimy na 
Halinka - Wto Lut 03, 2015 17:22 Przesuwam granice jakie mogę przeżyć. To co działo się z Heniem i ze mną przez ostatnie dwa dni jest dla mnie nie do opisania. Teraz piszę na spokojnie, bo Heniu znowu jest na neurologi i ma na jutro rezonans magnetyczny, więc może się w końcu wyjaśni skąd się biorą jego bóle. Nie chcę więcej oglądać cierpienia najbliższej osoby  to mnie wyniszcza psychicznie
Rozmawiałam wczoraj z Eskimosem, pyta co u nas, a ja odpowiadam, co u Henia, przerywa mi i mówi pytam co u Ciebie i bank już wiem, że znikam , jakby mnie wcale nie było. Oczywiście wiem , że to współ€zależnienie, ale nie umiem, a może lepiej napisać nie potrafię zadbać o siebie tak by być zadowoloną. Powinnam stawiać granice, ale jak to zrobić dużemu dziecku , które nic nie rozumie ? jacek78 - Śro Lut 04, 2015 22:08
Cos o tym wiem Mnie bardzo pomagały mitingi, forum i czytanie codziennych refleksji.Probowałem tego nie okazywać ale w środku nieraz to pojawiał się ból ze smutkiem i bezradność
pozdrawiam i trzymaj się tam dobrze  Henia tam przytul o demnie
Halinka - Nie Lut 08, 2015 14:32 Heniu po dwóch dniach pobytu w szpitalu jest w domu. Z badań rezonansem wynika , że w kręgosłupie owszem są zmiany, ale nie takie, żeby sprawiały tak olbrzymi ból, czyli to nie rwa kulszowa, ale coś innego. Heniu jest na środkach przeciwbólowych i ma skierowanie na rehabilitację. Zobaczymy co jeszcze da się zrobić, żeby tak nie bolało. Ja się trochę uspokoiłam i wyciszam negatywne emocje, chociaż uczę się cierpliwości ( zaczynam rozumieć Mietka) Czasem nie nadążam za zmiennymi nastrojami Henia. Halinka - Czw Lut 12, 2015 12:51 Sytuacja się trochę unormowała, jeszcze boli, ale da się z tym funkcjonować. Dzisiaj jedziemy na tłusty czwartek i będzie też 27 rocznica trzeźwości Henia. Zapowiada się sporo osób, więc będzie na pewno radośnie i wesoło. Franiu - Pią Lut 13, 2015 09:41 No to gratulacje dla Henia,dużo zdrówka Wam życzę. hewciu - Pią Lut 13, 2015 14:04 Duzo zdrowia dla Was! No i gratulacje dla Henia z powodu rocznicy! Pozdrowienia! Halinka - Śro Lut 18, 2015 20:37 U nas powoli się normuje, Henia boli coraz mniej, jeździmy na masaże to może całkiem przestanie dokuczać. Na dzisiaj największym problemem są bóle i zawroty głowy, ale jak powiedział masażysta kręgosłup Henia jest mocno krzywy - skolioza. Popróbuje nad tym popracować. Dostaliśmy ćwiczenia do domu i Heniu stara się i je robi. Za tydzień do szpitala na kontrolę raka i znowu zacznie się huśtawka, bo trzeba czekać na wyniki. Ja chodzę z Marcysią na spacery i pomimo, że rano i wieczorem jest jeszcze zimno to bardzo sobie to chwalę. Od wiosny zgubiłam 10 kg i jestem prawie "laska", ale to prawie nie robi mi różnicy 
jacek78 - Śro Lut 18, 2015 23:56
Przepraszam ale zapomnialem
Proszę przekazać Heniowi odemnie gratulacje i życzyć następnych 24h trzeźwości 
oraz dużo zdrowia 
Tak nie pisz lepiej , bo Heniu może jeszcze zacząć się martwić o Ciebie  Pomyśli że jeszcze jakiś chłop za Tobą się ogląda
Halinka - Pią Lut 20, 2015 12:21
Nawet jakbym miała 100 kg to i tak myśli, moja waga nie ma nic do tego, ale ja się lepiej w niej czuję. Wczoraj fajnie, byliśmy na masażu i mitingu, a dzisiaj leży od samego rana i nie ma mowy o gimnastyce, ale pan powiedział nic na siłę, więc odpuszczę mu dzisiaj. Chciałam się pochwalić, że zostałam emerytką z legitymacją i do sileniem konta 
jacek78 - Pią Lut 20, 2015 23:03
No to dobra wiadomość Aby takich więcej było
|
||||||||||||||||||||||
