Opowiedz nam swoją historie - Halinka i Heniu-nasze życie tu i teraz.
jacek78 - Nie Kwi 19, 2015 23:56
Halinka napisał/a: | Zima wróciła |
U nas nawet nie.Nie jest bardzo ciepło ale nie czuc juz zimy i myśle że wiosno-lato już tuż, tuż
Halinka - Wto Kwi 28, 2015 20:19
U nas raz lepiej, raz gorzej, nawet w ciągu dnia potrafi się zmieniać.
Fizycznie jest nie najgorzej, ale psychika siada, tak bez powodu ,
Sama się dziwię skąd u mnie tyle cierpliwości, ale przecież mam siłę spokoju
bacha - Śro Kwi 29, 2015 11:55
Halinka napisał/a: | Sama się dziwię skąd u mnie tyle cierpliwości, ale przecież mam siłę spokoju | i tak trzymaj Halinko Pozdrawiam obojga i przytulam
Halinka - Pon Maj 11, 2015 17:11
Jak już jestem to napiszę, że żyjemy sobie spokojnie , oprócz codziennych małych zawirowań.
Teraz Heniowi najbardziej dokucza zmienność pogody , odkąd pamiętam był meteopatą, a teraz jeszcze przez chorobę to się wzmocniło.
Tradycyjnie cieszę się z każdego lepszego dnia i nie wybiegam myślami dalej niż muszę.
Inwestuję w siebie i robię sobie nowe uzębienie, cóż wychodzą zaniedbania z przeszłości
Halinka - Sob Maj 23, 2015 19:20
Robiliśmy w tym tygodniu badania Henia. Wyniki są dobre, brak komórek nowotworowych w pęcherzu i moczu.
Z tą chorobą mamy spokój do sierpnia, a nad innymi trochę panujemy i godzimy się z tym czego zmienić nie możemy.
Halinka - Pią Cze 05, 2015 21:00
U nas na południu pięknie grzeje słoneczko, już mnie strzaskało, mimo, że się nie opalam, ale chodzimy sporo na spacery z Marcysią, więc automatycznie zmieniam kolor.
Heniu raz lepiej raz gorzej, taka huśtawka,tak , że praktycznie nic nie mogę zaplanować, ani wyjścia ani wyjazdu, tak, że żyjemy z godziny na godzinę.
Franiu - Wto Cze 09, 2015 10:15
Pozdrawiam Was
Halinka - Nie Cze 14, 2015 21:15
Jest dobrze i niech tak zostanie
Halinka - Czw Lip 02, 2015 20:39
Nic się nie zmienia, cieszymy się każdym słonecznym dniem i siedzimy na tarasie i ciągle go upiększamy ( to Ja)
Dzień upływa za dniem.
Kupiłam sobie na imieniny płytę Stanisławy Celińskiej, jestem zauroczona jej muzyką, puszczam na okrągło jak nastolatka swojego idola
Zaglądam tutaj, ale wszyscy ( oprócz azulla) chyba mają urlopy i wakacje, więc nic się złego nie dzieje .
jacek78 - Pią Lip 03, 2015 22:24
Halinka napisał/a: | chyba mają urlopy i wakacje, więc nic się złego nie dzieje |
Ja jeszcze niemam urlopu ale jakos nie miałem czasu nic napisać.
Może jutro coś skrobniemy
pozdrawiam
Halinka - Śro Lip 08, 2015 20:02
Minęły moje imieniny, mijają kolejne urodziny a ja ciągle młoda , piękna a do tego coraz mądrzejsza
U nas stabilnie, Heniu polubił przebywanie na tarasie i stara się spacerować z Marcysią , więc mam stałe towarzystwo.
Niestety żaden wyjazd nie wchodzi w rachubę , więc tylko myślami będę w Licheniu.
dora - Pią Lip 10, 2015 12:06
Witaj Halinko Podczytywalam co u Was i bardzo sie ciesze, ze dajecie rade i poki co jest stabilnie...
pozdrawiam serdecznie
Halinka - Sob Lip 18, 2015 20:32
Wczoraj Heniu ciął drzewo na kominek i rozwalił sobie prawą rękę. Szybko poszliśmy do przychodni, dziewczyny zrobiły fachowy opatrunek i zadzwoniły po karetkę ( strasznie to wyglądało). Na SoR-ze zrobili zabieg ( trwał 2 godziny) pozszywali ścięgna, tkanki i skórę. Dobrze, że nie uszkodził kości.
Robił to tysiące razy, a raz się nie udało i teraz boi się i nie pozwala nawet mnie tknąć maszyny, a przecież ja często ostatnio cięłam, bo ktoś musiał.
Może jak wydobrzeje to zapomni , a ponieważ pamięć ma teraz bardzo krótką, więc wszystko możliwe.
Jeszcze nie wiem ile będzie mieć tą szynę i kiedy to się zagoi, ale teraz ma pełną obsługę i nic nie robi
W przyszłym tygodniu jeszcze następni zalegli goście i wreszcie koniec imprez w lipcu.
jacek78 - Nie Lip 19, 2015 00:06
Halinka,
No to dobrze że ręki nie odcioł.To mogło się skonczyć tragicznie
Halinka napisał/a: | W przyszłym tygodniu jeszcze następni zalegli goście i wreszcie koniec imprez w lipcu |
A w sierpniu niema żadnych imprez Takiej to dobrze.Same imprezki
Halinka - Nie Sie 09, 2015 14:17
Henia ręka dobrze się goi .
Jakoś dajemy radę pomimo upałów, dużo siedzimy na tarasie , a wieczorem chodzimy na spacery z Marcysią ( ja jeszcze chodzę rano i czasem w południe)
|
|
|