To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Jestem tu nowa/nowy - Witam-jarox48

Franiu - Nie Cze 13, 2010 17:04

jarox48,
Jarku ,fajnie ze zdobyłeś się na odwagę i postanowiłeś przyjść na mityng,cieszę się bo dzisiaj na grupę przyszło dwóch nowych lekarzy w osobie Jarka i Mariana,a to każe mi pamiętać skąd ja wyszedłem i dokąd zmierzam,wiem że mój kierunek jest jak najbardziej słuszny,Jarku trzymaj się,w razie czego to masz do mnie telefon,
wytrwałości,
pozdrawiam

jarox48 - Nie Cze 13, 2010 17:20
Temat postu: PODZIEKOWANIE
Dzieki Ci Mariuszu za wyjasnienie pewnych zasad dotyczacych kontaktow na forum. Dziekuje i Tobie Franciszku za pokierowanie mnie dzisiaj na mityng .Dziekuje Wam wszystkim dzieki ktorym moje mysli staja sie troche spokojniejsze.Wiecie juz wszyscy ze jestem alkoholikiem.Chcac opowiedziec chociaz po krotce moja historie zajelo by to mnostwo czasu.Mysle rowniez ze czytanie jej przez Was bylo by dla Was bardzo nuzace.Bardzo bym pragnal jednego,zeby moja chorobe chociaz zaleczyc,bo wiem ,ze nie jestem w stanie sie z niej calkowicie wyleczyc.Wiem tez ze sam nie dam sobie z nia rady.Potrzebuje silnego wsparcia i zarazem zrozumienia.Niestety tego przez cale mopje zycie nigdy nie doswiadczylem.Dla zony bylem zawsze wszystkiemu winien ja.Nikt nie potrafil wyciagnac domnie pomocnnej dloni.DziekujeWam za zrozumienie i przyjecie mnie w Wasze grono. POZDRAWIAM JAREK
Mariusz - Nie Cze 13, 2010 17:25

jarox48 napisał/a:
Mysle rowniez ze czytanie jej przez Was bylo by dla Was bardzo nuzace


Nie myśl tak, wiem że każdy z Nas przeczyta ją bardzo uważnie.
Opowiedzenie o sobie pozwala na znalezienie siebie, ja tak miałem.
Wal śmiało, tu sami swoi.
Łatwiej się żyje gdy nie zostajemy sami, problemy, przeżycia itd. to nasze życie i My.
Twój problem jest również i moim problemem, pisząc o sobie w pewien sposób piszesz o mnie.
Choroba Nas łączy, nie dzieli <czesc>

Franiu - Nie Cze 13, 2010 17:33

jarox48,
Jarku jak długo będziesz chodził tam gdzie byłeś dzisiaj,masz szansę na trzeźwe życie,na początku trzeba nauczyć się odmawiać picia,nie ma jednego kieliszka,coś takiego nie istnieje w pojęciu i umyśle alkoholika,jeden kieliszek zabija,to od Ciebie samego zależy jaka dalej będzie Twoja droga,Twoje życie,to wszystko teraz w Twoich rękach ,najważniejszy jest dzień dzisiejszy,jutro dopiero będzie,a wczoraj to już historia,Dziś nie piję,to słowa które powtarzam każdego ranka,od kilku lat,mnie to pomaga,spróbuj i Ty,
wiary w lepsze życie i wytrwałości Ci życzę,

jarox48 - Nie Cze 13, 2010 17:36
Temat postu: lzy szczescia
Lzy cisna sie do oczu jak widzi sie czyjes zrozuminie a nie mozna go znalesc wsrod swoich.Dzieki Ci Mariusz.Musze zrobic przerwe bo nie widze co pisze
dora - Nie Cze 13, 2010 17:39

Witaj Jarku <czesc>
Ja jestem zona alkoholika....gdybys mial jakies pytania, to smialo pytaj...
jarox48 napisał/a:
Dla zony bylem zawsze wszystkiemu winien ja

Kilka lat wczesniej tez tak myslalam, ale po terapii zmianilam zdanie.
jarox48 napisał/a:
.Potrzebuje silnego wsparcia i zarazem zrozumienia.

Pisz smialo...tu sami swoi...kazdy kazdemu w jakis sposob pomaga :lol:
pozdrawiam

Mariusz - Nie Cze 13, 2010 17:40

jarox48 napisał/a:
Lzy cisna sie do oczu jak widzi sie czyjes zrozuminie a nie mozna go znalesc wsrod swoich


Uwierz mi, wszystko wymaga pracy, Nasi bliscy też jej potrzebują, czas pomaga nam i naszym rodziną.

Pozdrawiam serdecznie <czesc>

Franiu - Nie Cze 13, 2010 17:40

jarox48,

przeczytaj moją historię,
http://www.niepije.net/fo...der=asc&start=0

Mietek - Nie Cze 13, 2010 18:14

jarox48 napisał/a:
Nikt nie potrafil wyciagnac domnie pomocnnej dloni

Potrafi, potrafi, wystarczy tej dłoni tylko oddać wzajemny uścisk ;-)
jarox48 napisał/a:
DziekujeWam za zrozumienie i przyjecie mnie w Wasze grono.

A ja dziękuję tobie za to że dołączyłeś. Dzięki Tobie mogę pamiętać jak było na początku ze mną i co i jak robić aby do tego nie powrócić.
jarox48 napisał/a:
Dla zony bylem zawsze wszystkiemu winien ja

Poniekąd się z nią zgadzam, dziś składam swe winy na poczet choroby.
A żona? z czasem zrozumie, i zobaczysz jeszcze, że nie jest taka przechera na jaką wygląda :-D
Pozdrawiam.
Ps. Jak zauważyłem pierwsze kroki już poczyniłeś.
Zatem powodzenia.

Franiu - Śro Cze 16, 2010 06:40

jarox48,
http://www.aa.org.pl/regiony/index001.php

bacha - Czw Lip 01, 2010 13:11

Witaj Jarox48 <czesc>
Dopiero dzisiaj Cię witam poniewaz byłam troche odcięta od forum ,a jak byłam to skupić się nie mogłam.Cieszę się ze jestes z nami.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group