To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Jestem tu nowa/nowy - Witam Wszystkich!

Gosia - Czw Sie 05, 2010 17:56

Kochani,dziękuję serdecznie za oferowaną pomoc. Napewno będę chciała z niej skorzystać. Bardzo wzruszyło mnie Wasze zainteresowanie moją skromną osobą. Jeszcze raz dziękuję. Cóz mogę napisać więcej o sobie... Jak już wspomniałam mam dwójkę wspaniałych dzieciaczków,męża ale on uważa,że przesadzam z tym,że jestem alkoholiczką,sam lubi sobie czasami "pofolgować" i nie widzi w tym problemu. Co więcej uważa,że jeżeli chodzę na mitingi to zabieram czas dla dzieci,on sam ma taki tryb pracy,że nie ma go praktycznie większość czasu w domu. Na pomoc z jego strony nie mam więc za bardzo co liczyć. Ale teraz wiem,że mogę liczyć na Was:) Muszę to więc jakoś zorganizować w najbliższym czasie. Pozdrawiam gorąco.
kajadda - Czw Sie 05, 2010 22:02

Gosia napisał/a:
Co więcej uważa,że jeżeli chodzę na mitingi to zabieram czas dla dzieci,on sam ma taki tryb pracy,że nie ma go praktycznie większość czasu w domu
... nooo ładnie wpedza Cię ewidentnie w poczucie winy... on może nie widywac sie z dziećmi ale Ty jak wygospodarujesz czas dla swojego zdrowia.. to zabierasz go dzieciom :roll: ... a gdzie jest "napisane" ze masz poswięcać zdrowie dla rodziny? Przeciez Ty to min dla dzieci robisz... a maż nie widzi u Ciebie problemu bo musiałby zobaczyć go u siebie i sie boi. Tak ja to widzę. pozdrawiam. 8-)
Mietek - Czw Sie 05, 2010 22:17

Gosia napisał/a:
Na pomoc z jego strony nie mam więc za bardzo co liczyć.

Co tu dużo pisać, nie chce zobaczyć problemu u Ciebie, bo jak
kajadda napisał/a:
musiałby zobaczyć go u siebie i sie boi.

Ponadto z doświadczena wiem, że kiedy ja przestałem pić, jednocześnie odebrałem komfort picia mojej ex.
Pozdrawiam Gosiu i powodzenia życzę ;-)

Gosia - Pon Sie 09, 2010 16:08

Witajcie Kochani!!! Poszłam za Waszymi radami i byłam wczoraj na mitingu. Powiedziałam mężowi,że ja po prostu nie potrafię dalej tak żyć i albo mi pomoże albo zwróce się o pomoc choćby przy pilnowaniu dzieci do innych. Zgodził się i nawet zawiózł mnie na miting. Jestem spokojniejsza,mniej myślę o alkoholu. Potrzebne mi jest naprawdę takie wsparcie w realu,ale cóż ja Wam będę tłumaczyła,sami to przechodziliście i wiecie najlepiej... Pozdrawiam Wszystkich.
kajadda - Pon Sie 09, 2010 16:35

Gosia napisał/a:
Poszłam za Waszymi radami i byłam wczoraj na mitingu. Powiedziałam mężowi,że ja po prostu nie potrafię dalej tak żyć i albo mi pomoże albo zwróce się o pomoc choćby przy pilnowaniu dzieci do innych. Zgodził się i nawet zawiózł mnie na miting.
... proszę kontynuować... :mrgreen:
Franiu - Pon Sie 09, 2010 16:49

Gosia,
pierwszy krok zrobiony,teraz tylko dbać o siebie a bedzie dobrze,

Mariusz - Pon Sie 09, 2010 18:21

No Gośka !! :-D
Działaj dalej, masz wsparcie, tym lepiej <czesc>

jarox48 - Pon Sie 09, 2010 20:00

Witaj <czesc> Gosiu
Tak jak mowilem wczesniej jezeli tylko bede mogl mozesz zawsze liczyc na moja pomoc w realu. Z Karwiny do Jastrzebia jest bardzo blisko.
Atak na marginesie JESTES WIELKA przelamalas dosyc powazny problem <czesc>
Oby tak dalej nie daj sie otumanic mezowi.
Powodzenia <tany> <czesc>

jacek78 - Pon Sie 09, 2010 22:31

Gosia napisał/a:
byłam wczoraj na mitingu

Już pierwszy krok wykonany ;-) .Myśle że miting jest bardzo potrzebny, bo można na Nim sie dużo dowiedzieć.Także trzymam kciuki za Ciebie
pozdrawiam <czesc>

Mietek - Pon Sie 09, 2010 23:06

Gosia napisał/a:
Potrzebne mi jest naprawdę takie wsparcie w realu,

A wiesz co Gosiu, ja czuję to samo ;-)
W wirtualnym świecie nie widzę drugiej osoby, w realu nie tylko widzę, ale mogę dotknąć, poczuć, o patrzeniu na drugiego człowieka już nie wspomnę.
Ponadto w przerwach mityngu, zawsze mogę otrzymać realną pomoc, nawet w problemie nie związanym z chorobą.
Powodzenia życzę. Mam nadzieję że real nie spowoduje Twojego braku klikania z nami ;-) <czesc>

Gosia - Wto Sie 10, 2010 09:09

jarox48 napisał:"Witaj <czesc> Gosiu
Tak jak mowilem wczesniej jezeli tylko bede mogl mozesz zawsze liczyc na moja pomoc w realu. Z Karwiny do Jastrzebia jest bardzo blisko."
Dziękuję za oferowaną pomoc,jeżeli będę w takiej potrzebie to skorzystam napewno,wiem już,że mogę na Was liczyć:)Dziękuję Kochani za wsparcie. Bardzo mi pomogliście choćby w przełamaniu się,żeby pójść na miting.
Oczywiście nie mam zamiaru rezygnować z kontaktu z Wami. Cieszę się,że Was Wszystkich poznałam,co prawda narazie wirtualnie ale może kiedyś spotkamy się w realu,któż to wie?... Życzę Wszystkim spokojnego dnia i Pogody Ducha:)

wercia - Wto Sie 10, 2010 19:17

Gratuluję Gosiu serdecznie i po cichu zazdroszczę "pierwszych kotów za płoty";) Tak trzymaj!!
bodziu - Śro Sie 11, 2010 17:19

wercia napisał/a:
Gratuluję Gosiu serdecznie i po cichu zazdroszczę "pierwszych kotów za płoty";) Tak trzymaj!!


...no to do dzieła :-D

pozdrawiam

Mietek - Śro Sie 11, 2010 18:22

wercia napisał/a:
po cichu zazdroszczę "pierwszych kotów za płoty";)

Tu nie ma co zazdrościć :-D
samemu koty trzeba gonić :-)

Gosia - Pon Sie 16, 2010 20:14

Kochani. Wczoraj byłam znów na mitingu. Po całym tygodniu bez alkoholu:) Może to komuś wydać sie śmieszne,bo niby czym ona się cieszy? Tydzień nie pije i się cieszy? Ale Kochani,ja od kilku lat nie przeżyłam całego tygodnia,całych 7 dni bez alkoholu. A to wszystko dzięki AA i dzięki Wam. Dziękuję Wszystkim. Pozdrawiam!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group