Opowiedz nam swoją historie - Tak się zaczęło, tak jest.
Halinka - Śro Sie 13, 2014 15:32
Mietek napisał/a: | drugi nabytek to ..., kolejne cztery |
Widzę, że autka zmieniasz częściej niż ja rękawiczki
Mietek - Śro Sie 13, 2014 20:55
Halinka napisał/a: | autka zmieniasz częściej niż ja rękawiczki
|
Chyba sobie żartujesz
Jasiowy prezent ukradli, jeszcze nie wiem w jaki sposób zawiadomię prokuraturę że moja straż miejska popełniła przeestpstwo, a ten jest drugi po Jasiowym, z tym że przez ponad dwa lata byłem bez autka
bacha - Nie Sie 24, 2014 13:49
"Natomiast drugi nabytek to ..., kolejne cztery kólka, dzięki którym już nie jestem uzależniony od rozkładu jazdy PKS przy dojazdach do pracy, na mityngi do ościennych grup, na mityngi w W-wie"
No Mieciu to juz teraz sie nie wymigasz od wizyty . Pozdrowka i buziole
Mietek - Nie Paź 05, 2014 11:03
Gdybym pisał swój pamiętnik, to jeden z ostatnic rozdziałów miałby tytuł, przechlapany wrzesień.
Głównie w pracy, aczkolwiek paru dyżurów odmówiłem, parę dni wolnyc musiałem dosłownie wyrwać i to w dość agresywny sposób, to jednak paręnaście maratonów zaliczyłem. Nawet mój pan inspektor, określił mnie jako niezniszczalny.
Mimo wszystko było jenak w moim życiu parę radosnych chwil.
Brałem udział w chrzcinach kolejneg mojego wnuka, i oprócz tego zabawa z już dorastającymi wnukami, swoje,radości przyniosła, Ponadto miałem znów okazję przekonać się o dorastaniu pokoleń. Mój młodszy syn, postanowił połączyć się w parę, zatem szykuje mi się nowa synowa.Miałem zatem okazję poznać rodziców kandydatki na synową, i znów kolejna wycieczka ponad 250 km od domu. I chociaż swego czasu miałem pewne opory, to jednak dziś jestem zadowolony ze swojego opelka. Mimo dość poważnych dwóch wycieczek, czternastolatek próby przeszedł pomyślnie.
Oprócz tego że jestem ojcem, dziadkiem, nawet pra, to mimo wszystko jesyem alkoholikiem. i w tej materii nic się nie mieniło. Jedynie co to tylko inne grupy AA zaszczycam swoją obecnością, zatem dość dużo innych wiadomości i doświadczeń zbieram.
Co więcej, coraz bardziej w swojej trzeźwości zagłębiam się w sfery emocjonalno uczuciowe, w czym pomocne mi są nowo zakupione książeczki. Zatem moja trzeźwość, mimo różnych życiowych zawirowań, utrzymaną, a nawet Za nic nie chce zwolnić.
Co więcej , czasem wydaje mi się, że przyspiesza.
Reszta w normie, zwłaszcza moje zdrowie fizyczne, którego i Wam wszystkim serdecznie życzę
Franiu - Pon Paź 06, 2014 06:32
Pozdrawiam
Halinka - Wto Paź 07, 2014 12:32
Mietek napisał/a: | Brałem udział w chrzcinach kolejneg mojego wnuka, |
Gratulujemy dziadku, dobrze, że rośnie następne pokolenie
Na nowym mieszkaniu już się u kokosiłeś ?
Mietek - Czw Paź 09, 2014 09:32
Halinka napisał/a: | Na nowym mieszkaniu już się u kokosiłeś ? |
Niestety Halinko, z tym mam nadzieję że do Bożego Narodzenia się uporam .
Z jednej strony czas, a raczej jego brak, z drugiej zaś finanse.
Żyję z tego co aktualnie zarobię a raczej razem z Marcinem zarobimy, a potrzeby mieszkaniowe są dość spore. Natomiast nie chcę się znów wikłać w kredyty. Dobrze zatem że to i owo potrafię zrobić sam. A to już duża oszczędność.
Najbardziej sen z powiek spędza mi na dzień dzisiejszy łazienka. Niestety termy elektrycznej, sam nie dam rady podłączyć, a to jednak koszt dość spory.
Pozostałe sprawy do rozwiązania, tylko ten czas. Pozostaję jednak w nadziei że już nie długo.
Z tym Bożym narodzeniem, to oczywiście lekka przesada, nie mniej jednak brak czasu jest u mnie najbardziej odczuwalny.
Pozdrawiam
bacha - Pią Paź 10, 2014 08:21
Mietek napisał/a: | , z tym mam nadzieję że do Bożego Narodzenia się uporam .
Z jednej strony czas, a raczej jego brak, z drugiej zaś finanse.
Żyję z tego co aktualnie zarobię a raczej razem z Marcinem za | No Mieciu nie jestes sam,jest nas dwoje,z tym ze mnie to do Bozego narodzenia na pewno,a moze i dluzej .Czasu akurat ja to mam ,lecz to ostatnie w oplakanym stanie.Lecz nie ma co sie smutac z tego powodu. Ja jestem w o tyle lepszej sytuacji,ze nic na gwalt robic nie musze.Za to sa prace ktorych ja absolutnie (mimo swoich zdolnosci )nie pokonam .Jednak nie tracy wiary i nadzieji ze sie wszystko jakos tam pouklada. Mieciu
jacek78 - Pią Paź 10, 2014 19:43
Mietek napisał/a: | Dobrze zatem że to i owo potrafię zrobić sam. A to już duża oszczędność. |
Czyli dobry fachowiec z Ciebie.Sam sobie zrobisz wszystko.Nie musisz płacić ogromnych kosztów za jakieś blache sprawy.Także sobie zaoszczędzisz.Tak 3mać
bacha - Czw Lis 27, 2014 18:34
Gdzie to Mieciu sie zapodzial ? Co tam u Ciebie ? zapewne juz urzadziles sie w nowym miejscu.
Mietek - Śro Gru 24, 2014 13:42
Nie pisałem długo, bo po prostu od paru tygodni, mam sparaliżowaną lewą rękęi zamiast myśleć co konkretngo i mądrego napisać, myślę o tym co zrobić żeby nie wyszły z mojego pisania jeszcze lepsze hece, niż paraliż mojej lewej ręki, /teraz dopiero przekonuję się do czego jest mi ona potrzebna.Najgorsze jest to że na pomoc mojej pani neurolog mogę liczyć dopiero za miesiąc, póki co muszę aczkolwiek nie bez oporów pogodzić się z zaisttniałą sytuacją. ograniczę się tylko do złożenia Wam wszystkimNajlepszych Życzeń Świątecznych i Noworocznych
Pogody Ducha dla Wsiech, a ja uciekam do gimnastyki ręki i ćwiczenia utrzymania dsobrego humoru mimo zaidtniałej sytuacji.
Pozdrawiam serdecznie zarówno starych, jak i świeżo upieczonych Forumowiczów i do najbliższego spotkania
jacek78 - Sob Gru 27, 2014 00:15
Mietek,
No to ćwicz tam MIeciu i dbaj o siebie.Mam nadzieję że wszystko wróci do normy
bacha - Pią Sty 02, 2015 13:24
Mietek napisał/a: | ćwiczenia utrzymania dsobrego humoru mimo zaidtniałej sytuacji. | i tak trzymac Mieciu :) pozdrawiam
Mietek - Pon Maj 04, 2015 13:44
Witam po bardzo długiej przerwie. za dobrych wiadomości nie mam
Ważne że trzeźwy, jednak nie bardzo sprawny i zdrowy .
Tak to jest, jak się człowiek starzeje.Przez całe swoje dotychczasowe życie niemusiałem korzystać z pomocy żadnych doktorów, teraz sytuacja całkowicie jest odmienną. muszę z pomocy lekarskiej korzystać i to jeszcze pomocy specjalistycznej. jak wykazały badania/EEG, na przełomie listopada i grudnia ub roku, przeszedłem udar, o którym nawet nie wiedziałem.moja pani neurolog potwierdził, kiedy ją zapytałem że jest to możliwe.
ja natomiast zauważyłem problem, kiedy zaczęła szwankować mi lewa ręka. Dzisiaj wiem, że jest to paraliż .
Aczkolwiek nie bardzo ciężki, to jednak taki, że mogę pisać na kompie tylko jedą
ręką, butów nie jestem nawet w stanie sobie zawiązać. Cóż, Ciężko mi to przychodzi jednak powoli, bardzo powoli, zaczynam się do mojej nowej sytuacji przyzwyczajać, co nie oznacza, że się z tym pogodziłem, to chyba, tak to na dzień dzisiejszy czuję, chyba nigdy nie nastąpi.
Nie mniej jednak staram się do nowej dla mnie sytuacji przyzwyczajać. Ciężko mi to idzie, jednak staram się nie poddawać; rękę ręką masuję, maści wcieram i jakoś pomalutku ten swój wózek ciągnę .Na pewno będę rzadko chyba pisał, jednak postaram się nie doprowadzić do tego, abyście o mnie zapomnieli.
Przy okazji, dziękuję wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, za telefony, za życzenia zarówno świąteczne, jak i ostatnio urodzinowe to mi dalej uświadamia że gdzieś tam jest zawsze ktoś kto o mnie pamięta
Pozdrawiam i Pogody Ducha Wsiem życzę
azull - Pon Maj 04, 2015 17:34
Mietku, pozdrawiam serdecznie. Dołączam również i Ciebie do codziennej modlitwy o zdrowie.
Pogody Ducha Azull 24H
|
|
|