To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Al-Anon - Przesłanie na każdy dzień

dora - Wto Lis 09, 2010 17:21

9 listpada

Do Al-anon przychodza ludzie przytloczeni problemem, ktorego nie moga uniesc. Oczekuja oni, ze moze on zostac rozwiazany srodkami ludzkimi, ale wkrotce rozpoznaja, ze pomoc, ktora otrzymuja, to pomoc istot ludzkich, ktore dzialaja jako posrednicy milosci i madrosci Sily Wyzszej.
Byc moze nie doswiadczyly one nigdy poczucia bezpieczenstwa i pociechy plynacych z zywej wiary; czesto tracily wiare, jaka kiedys posiadaly, z powodu trapiacych je niepowodzen. Moga one odczuwac, ze Bog jest okrutny i niesprawiedliwy, nie zainteresowany ich losem ani ich problemami. Niektore, w skrajnej rozpaczy sa przekonane, ze nie zasluguja na Boza opieke.

Rozwazanie na dzisiaj

Moge zawsze korzystac z Boskiej pomocy-jezeli jestem gotowa ja przyjac. Ciagle uswiadamianie sobie: ''nie moja, ale Twoja wola niech sie stanie'' - pomoze rozwiazac kazdy klopot.

''Czlowiek nie potrzebuje dlugiego ramienia, aby dosiegnac nieba, gdyz niebo jest gotowe laskawie schylic sie ku niemu''.

dora - Pon Lis 15, 2010 19:34

10 listopoada

Im dluzej myslimy o klopotach, tym bardziej sie one powiekszaja. Przeszkodze takiemu mysleniu, ktore mnie przytlacza, poprzez medytacje. Wyciszy to moje mysli, a moje klopoty zobacze z wlasciwego punktu widzenia.

''Medytacja jest duchowym sposobem odwrocenia moich mysli od tego, co mnie martwi. To mnie podnosi na duchu i daje pokrzepienie''.

dora - Pon Lis 15, 2010 19:41

11 listopada

Zauwazylam, ze kiedy reaguje zbyt emocjonalnie na jakas sytuacje, nawet na niesluszne slowne zarzuty,moze to rzeczywiscie spowodowac u mnie chorobe z prawdziwymi fizycznymi objawami. W Al-anon nauczylam sie, ze nalezy pamietac o wlasnym zdrowiu. Staram sie nie reagowac, kiedy nadciagna burzowe chmury napiecia i zlosci. Jest to zdrowe myslenie- wedlug zalecen Al-anon.

Zamkne swoj umysl na wszystko, co slysze i widze, kiedy kusi mnie, aby sie poklocic lub obrazic. Zareaguje w lagodny sposob na czyjasc zlosc, aby uchronic spokoj mojego umyslu.

''Sporo czasu wymaga przemiana dobrych postanowien na dobre nawyki, ale warto podjac taki wysilek''.

dora - Pon Lis 15, 2010 19:44

12 listopada

''Przywilejem madrosci jest sluchanie''

dora - Wto Lis 16, 2010 17:58

14 listopada

To dziwne, ale mam wrazenie, ze jestem swiadoma Boga najbardziej wtedy, kiedy jestem pograzona w glebokiej rozpaczt i jedyne co moge Mu powiedziec, to: ''Boze, pomoz mi!'' Rzeczywiscie On pomaga nam, kiedy zwracamy sie do Niego w wielkiej potrzebie, poniewaz ''ludzka potrzeba jest okazja dla Boga''. Rownie waznym powodem, aby sie modlic jest wyrazenie wdziecznosci. Wdziecznosc sama w sobie jest moca przynoszaca uzdrowienie, co staje sie coraz bardziej rzeczywiste, kiedy stale wlaczamy ja do modlitwy.
Te z nas, ktore tak dlugo borykaly sie z alkoholizmem, a teraz moga cieszyc sie z powodu odzyskanego zdrowia jednej z bliskich osob, maja dobry powod do wyrazania wdziecznosci w modlitwie.

''Modlisz sie w chwilach rozpaczy i potrzeby;
obys modlil sie rowniez w chwilach pelnych radosci''.

dora - Wto Lis 16, 2010 18:10

15 listopada

Al-anon bardzo mi pomaga, przypominajac o prawdach, o ktorych tak latwo zapominam. Na przyklad, ciagle slysze na spotkaniach i czytam w literaturze Al-anon: Alkoholizm jest choroba - alkoholik jest chorym czlowiekiem - nie karze sie ludzi za to, ze sa chorzy.
Moge to glosno powtarzac, ale jesli chodzi o prawdziwe zaakceptowanie tego, instynktownie moje nastawienie wobec alkoholika jest wrogie, jak gdyby byl on nieprzyjacielem rozmyslnie pragnacym mojego zniszczenia.
Al-anon musi ciagle przypominac mi, ze takie uczucia przeszkadzaja zarowno w moim rozwoju duchowym, jak i w naprawianiu rodzinnych stosunkow. Musze sie wyzwolic od zatrowajacej mnie nienawisci i pretensji do osoby, ktorej nie jestem w stanie osadzic bezstronnie i bez uzalania sie nad soba.

Rozwazanie na dzisiaj

Jezeli alkohlik jest przyczyna mojego rozgoryczenia, bede starala sie pamietac, ze moj rozwoj i pogoda ducha zaleza od przezwyciezania wrogosci. Dopoki sie od niej nie uwolnie, bedzie przenosic sie ona na moje stosunki z innymi ludzmi, nawet na tych w Al-anon, ktorzy probuja mi pomoc.

''To nie czyny innych ludzi, ale nasza na nie reakcja sprawia nam klopoty. Usun te nasza reakcje, a zlosc minie. Zly czyn innego czlowieka nie powinien mnie zawstydzac''.

dora - Wto Lis 16, 2010 18:21

16 listopada

''Latwo powiedziec, abysmy odsunely mysli od problemow, ktorymi zyjemy, ale jak to zrobic?'' - pyta jedna z czlonkin Al-anon. Nie jest to latwe, kiedy wplatane we wszystkie rodzaje klopotow, musimy podejmowac jedna decyzje po drugiej, majac do pomocy tylko wlasne bezladne mysli.
W ciagu dnia musimy znalezc odrobine czasu, abysmy mogly uporzadkowac mysli, przywolac kilka slow i przemyslec ich znaczenie: ''Zostaw - oddaj Bogu''; ''Zyj i daj zyc''; ''Powoli, lecz pewnie''.

Rozwazanie na dzisiaj

Wiem, ze ciagle rozmyslanie o moich klopotach zmienia moja zdolnosc widzenia jasno i podejmowania madrych decyzji. Nie bede komplikowac terazniejszosci wspomnieniami z przeszlosci; nie bede teraz martwic sie o to, co moze wydarzyc sie jutro. Jednym ze sposobow latwego odsuniecia sie od klopotow jest wyeliminowanie przeszlosci i przyszlosci z moich mysli.

''Ten, kto uwolni sie od krepujacych go zalow z przeszlosci i od martwienia sie o przyszlosc, zdolny bedzie do radzenia sobie z terazniejszoscia''.

dora - Czw Lis 18, 2010 18:17

17 listopada

Bede swiadomie starala sie znalezc dobro w kazdej osobie nalezacej do mojej grupy. Nie bede nikogo krytykowac z powodu cech jego charakteru. Jezeli zaistnieja nieporozumienia na temat zasad, moga one byc zawsze wyjasnione przez zastosowanie Dwunastu Stopni i Dwunastu Tradycji.


''Nakladamy kare na samych siebie, jezeli pozwalamy, aby krytykowanie innej osoby burzylo porozumienie w grupie. Wszystko, co szkodzi grupie, zakloca jej zdolnosc do funkcjonowania dla dobra kazdej osoby, ktora do tej grupy nalezy''.

dora - Czw Lis 18, 2010 18:47

18 listopada

Jako czlonek Al-anon jestem czastka grupy, ktora z kolei jest czscia wspolnoty, tysiecy takich grup istniejacych na calym swiecie.
Nie mozna sobie nawet wyobrazic, jak wielu ludzi przylaczylo sie do Al-anon w tym samym celu co ja: aby nauczyc sie lepszego sposobu zycia, pomimo trudnosci spowodowanych przez alkoholika. Ich pozycja spoleczna i obyczaje sa rozne od moich, jednak powod, dla ktorego sie spotykamy jest ten sam. To wlasnie utrzymuje nas razem jako zjednoczona wspolnote na calym swiecie, bez wzgledu na to, gdzie sie znajdujemy.

Rozwazanie na dzis

Dla Al-anon jako calosci oraz dla mnie osobiscie, wazne jest abym znala zarowno Stopnie jak Tradycje oraz abym chronila je przed znieksztalceniem i innymi zmianami. Bede je czytala i starala sie stosowac je zarowno w sprawach osobistych jak i grupowych.

Tradycja Pierwsza: ''Nasze wspolne dobro powinno byc stawiane na pierwszym miejscu, postep indywidualny wiekszosci zalezy od naszej jednosci grupowej''.

dora - Sob Lis 20, 2010 11:18

19 listopada

Na spotkaniu jedna z czlonkin Al-anon powiedziala: ''Podczas mojego pierwszego roku w Al-anon koncentrowalam sie na zmianie nastawienia do alkoholika. Uczylam sie unikac klotni. Kontrolowalam wlasne sklonnosci do narzekania i zrzedzenia. Ciezko pracowalam nad pozbyciem sie nienawisci. Kiedy nasze stosunki poprawily sie, a on chodzil do AA, mialam mniej powodow, aby sie nad soba litowac. Myslalam, ze przerobilam juz program.
Jednak w domu nie wszystko bylo w porzadku. Ciagle wystepowaly powody do drobnych nieporozumien. Probowalam wycofac sie, usilujac oderwac mysli od koncentrowania sie na problemie alkoholizmu. Golf, kregle, brydz, czytanie, spotkania towarzyskie nie pozostawialy zbyt wiele czasu, aby myslec o moich dzieciach. Dom nigdy nie byl uprzatniety. Posilki byly udreka. Nie wypelnialam swoich obowiazkow!''

Rozwazanie na dzisiaj

''Nagle zdalam sobie sprawe, ze Al-anon wymaga od nas o wiele wiecej, anizeli tylko radzenia sobie z problemem alkoholowym. Powinnysmy stosowac program Al-anon we wszystkich dziedzinach zycia - zaleznie od ich waznosci''.

''Modle sie, abym pamietala, ze zawsze nalezy zaczynac od spraw najwazniejszych''.

dora - Sob Lis 20, 2010 11:47

20 listopada

''Nasza grupa - wyjasnia jeden z czlonkow - koncentruje sie na Dwunastu Stopniach. Rzadko dyskutujemy o Tradycjach, poniewaz, w naszym odczuciu, osobiste wskazowki dla poszczegolnych osob sa bardziej pomocne, anizeli wskazania dotyczace funkcjonowania grupy''.
Nie jest to rozumowanie wlasciwe, poniewaz Tradycje sa niezbedne, aby grupy mogly istniec i wlasciwie funkcjonowac, tak azeby kazdy z jej czlonkow mogl otrzymac upragniona pomoc.
Tradycje mowia nam na przyklad, ze ci, ktorzy pelnia funkcje w grupie sa jej slugami. Jesli poznaja oni Druga Tradycje nie beda chcieli dominowac lub kierowac, co zdarza sie czasem, jezeli osoba o silnej woli i przekonaniach, usiluje pozostac przy funkcji poza okreslonymi czasem i podejmowac decyzje za grupe.


Rozwazanie na dzisiaj

''Nasi liderzy sa po to, aby rzetelnie sluzyc innym - oni nie rzadza''. Oni sluza, a nie kontroluja. Al-anon jest wspolnota ludzi rownych sobe i kazdy czlonek z checia wykorzystuje mozliwosci sluzenia innym. Kto wiec posiada autorytet, w ktorego kregu funkcjonuja grupy?Tradycja Druga mowi: ''Jesli chodzi o istotne cele naszej grupy, jedynym i najwazniejszym autorytetem jest kochajacy Bog, ktory daje sie rozpoznac w sumieniu grupy.

''Kazdy powinien zdawac sobie sprawe, ze nasze poszukiwania oraz wysilki, aby osiagnac spokoj ducha w wielkiej mierze zaleza od naszej postawy w grupie Al-anon''.

dora - Wto Lis 23, 2010 16:45

21 listopada

Ktos namowil pana J. do wziecia udzialu w spotkaniu Al-anon. Jego zona przylaczyla sie ostatecznie do grupy AA , poswiecila sie calkowicie wysilkom utrzymania trzezwosci oraz rozwojowi wlasnego charakteru przez praktykowanie duchowych zasad programu AA.
Pan J. nie byl z tego zadowolony. On i jego zona czesto uczestniczyli w przyjeciach, podczas ktorych pilo sie alkohol, a jej trzezwosc przeszkadzala w tych rozgrywkach. Uwazal, ze to calkowicie bezsensowne, zeby ktos nalezacy do jego sfery towarzyskiej przyznawal sie do tego, ze stal sie niewolnikiem alkoholu. Nawet po czterech czy pieciu spotkaniach Al-anon, ciagle nie mogl zrozumiec, dlaczego jego zona uznaje, ze musi koniecznie kontynuowac chodzenie na mityngi AA, teraz kiedy zachowuje trzezwosc, ani tego, ze Al-anon jest w stanie zaoferowac cos jemu samemu.

Rozwazanie na dzisiaj

Kiedy zastanawiam sie nad tym, jak bardzo niektorzy ludzie, przez upor sami ograniczaja wlasne mozliwosci, dochodze do wniosku, ze pycha utrudnia wyzdrowienie zarowno z alkoholizmu, jak rowniez z zaburzen emocjonalnych spowodowanych zyciem z alkoholikiem. Widze, jak potrzebna jest zmiana modelu zycia- jezeli rzeczywiscie pragne spokoju i uporzadkowania zycia.

''Niektorzy ludzie nie zdaja sobie sprawy, jak bardzo potrzebuja nowego sposobu zycia, dopoki nie spotka ich nieszczescie''.

dora - Wto Lis 23, 2010 16:53

22 listopada

Postanawiam lepiej poznac Dwanascie Tradycji Al-anon, abym mogla wypelnic moje zadanie w zakresie rozwoju calej grupy i jej poszczegolnych czlonkow.

''Nasze wspolne dobro powinno byc stawiane na pierwszym miejscu; postep indywidualny wiekszosci zalezy od naszej jednosci grupowej''.

(Tradycja Pierwsza)

dora - Wto Lis 23, 2010 17:03

23 listopada

Wlasnie dzisiaj nie bede obawiala sie niczego. Jezeli umysl moj ogarniety jest nieokreslona trwoga, postaram sie rozpoznac ja i odkryc jej nierealnosc. Uprzytomnie sobie, ze Bog ma mnie w swojej opiece, a do mnie nalezy jedynie zaakceptowanie Jego opieki i kierownictwa. To, co wydarzylo sie wczoraj, nie musi mnie martwic dzisiaj.
Dzisiaj jest zupelnie nowy dzien i jest w mojej mocy, przez sposob myslenia i zachowania sie - sprawic by byl on dobrym dniem.

Rozwazanie na dzisiaj

Jezeli zyje tylko dniem dzisiejszym, nie bede tak latwo myslec z lekiem o tym, co moze wydarzyc sie jutro. Jezeli skoncentruje sie na dzialaniu, ktore wynika z obowiazkow w dniu dzisiejszym, w moich myslach nie bedzie miejsca na niepokoj i zmartwienia. Kazda minute tego dnia wypelnie czyms dobrym- zobacze, uslysze, osiagne cos dobrego. Kiedy ten dzien sie skonczy, moge spojrzec na moje wysilki z zadowoleniem i pogoda ducha.

Przypominam sobie slowa starej amerykanskiej piosenki, ktore mowia ''nigdy nie martw sie zmartwieniem, dopoki zmartwienie nie zmartwi ciebie''.

dora - Nie Lis 28, 2010 16:44

24 listopada

To, co mowie na spotkaniu Al-anon, nie powinno byc powtarzaniem szczegolowego opisu cudzych bledow i szialan. Przyszlam po to, aby zdobyc wiedze, jak radzic sobie z moimi rozczarowaniami i trudnosciami oraz przekazac innym to, czego nauczylam sie w Al-anon. Osobiste problemy mozna przedyskutowac ze swoim sponsorem lub innym przyjacielem z Al-anon.

''Prawdziwe wartosciowe jest takie spotkanie Al-anon, podczas ktorego koncentrujemy sie na zasadach i nie dyskutujemy o sprawach osobistych''.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group