Opowiedz nam swoją historie - Alkoholizm prawdziwy cd.....
Mariusz - Sob Cze 16, 2012 22:49
dziadziunio napisał/a: | żobaczyłem ilu rzeczy nie potrafię czego nie umiem i czego nigdy się już nie nauczę... |
Nie ma osoby na świecie co mogłaby inaczej powiedzieć, więc wszystko w normie.
dziadziunio - Wto Cze 19, 2012 10:25
Wczoraj jak wróciłem z mitingu, siedząc na kanapie obserwowałem dziewczyny..Kiedyś siedząc tak zbierałem pochodne które pozwalały mi w dalszym ciągu dnia, nazajutrz przystąpić do ataku który w mojej obsesji dawał mi jakieś dziwnego rodzaju dowartościowanie...Udawadniałem, że tak jest żle, tak nie powinna, tak nie można itp, itd...Wczoraj zamknąłem ryj i patrzyłem, nie wszystko mi się podobało a raczej nic mi nie odpowiadało a jednak nic złego przecież się nie stało...Cycek, wkładanie małej jedzenia do buzi, przygotowanie do snu, mycie zębów i zgoda którą mała musi na to mycie wydać..Kosmos który przecież do tej pory mnie zabijał, przestał mnie dusić, przestał istnieć...Nie dzieje się nic złego, lub też na tyle złego abym musiał wypalać się każdego dnia do zera..Wszystko działa i skutek chociaż od ....strony ale jednak jest osiągany....Nie zmienię ani świata ani ludzi na tyle ukształtowanych, że wszędzie tylko beton...To ja mam się zmieniać i ja mam znależś swoje miejsce wśród niezmiennego, szczególnie takiego które mi przecież nie zagraża..A mała będąc przecież ze mną zachowuje się i funkcjonuje tak jak w moim wyobrażeniu jej zachowanie i funkcjonowanie wyglądać powinno...Ale co ja o zachwaniach i funkcjonowaniach zwłaszcza tych zdrowych....mogę przecież wiedzić?
Od samego początku zawsze zastanawiałem się czy to czego wymagam? i to na co stawiam nacisk nie zrobi jej przypadkiem krzywdy?
Pobierowo już przynosi efekty i coraz bardziej jestem przekonany, że jednak warto było...
Miłego, pozdrawiam dziadziunio
Halinka Mariusz
Mariusz - Wto Cze 19, 2012 10:52
Myślę Krzychu, że Pobierowo to część części i dlatego warto było.
Mam podobnie, choć to nie domek w Pobierowie, to przyglądając się małym rzeczą które mnie otaczają, odnoszę wrażenie, że warto było.
Warto było uśmiechnąć się do żony w tej konkretnej chwili, warto było wysłuchać dziecka, warto było choćby po to by otrzymać od nich to samo.
Domku w Pobierowie gratuluję i możliwość odpoczynku poza sezonem w nadmorskiej wsi, zazdrościć mogę, ale to zdrowa zazdrość.
Ja morze widziałem przed małżeństwem i co roku sobie obiecuję, że pojadę nad nie z rodzinką. Jednak jak co roku, wydatki są większe niż przewidywałem.
Nasze dzieci wysyłamy na wycieczki szkolne i przynajmniej widzę morze oczyma ich opowieści, jak i Twoich.
Nie zapomni, że masz coś niezwyczajnego w zasięgu ręki i nie chodzi mi tylko o morze.
Trzymaj się Przyjacielu
dziadziunio - Wto Cze 19, 2012 18:26
Mariusz napisał/a: | Warto było uśmiechnąć się do żony w tej konkretnej chwili, warto było wysłuchać dziecka, warto było choćby po to by otrzymać od nich to samo. |
W niektórych chwilach warto a w niektórych nie...Takie jest życie i tak jeszcze a nie inaczej jestem nauczony..Wyszliśmy właśnie na spacer..Bawiliśmy się z małą w bramie czekając na mamę..Zawsze jest głośno gwarno i wesoło a w pewnej chwili podbiegła do mnie i mnie uderzyła nie zastanawiając się puknąłem ją lekko w głowę napominając, że sobie wypraszam aby mnie uderzała..Nabzdryczyła się i poszła obrażona spacerować wzdłóż domu.Jak wyszła partnerka natychmast naskarżyła wymuszając aby ta zwróciła mi uwagę..Czekałem co zrobi i ciekawy byłem jak zareaguje..Na zwróconą uwagę nawet nie zareagowałem przypominając tylko Oldze dlaczegoi tak a nie inaczej zareagowałem..Partnerka sprzed domu wzieła ją już na ręce i dzielnie dzwigając wciąż próbowała w niej wzbudzić poczucie winy i udowodnić jej iż powinna iść sama..Po trzydziestu krokach chyba już zmeczona zaproponowała jej aby tatuś poniósł ją na barana....Tatuś nosi i mała dobrze o tym wie...nosi jednak nie od drzwi klatki schodowej i nie na dzwiach tej klatki spacer nasz kończąc, lecz bierze na ręce wtedy gdy wie, że ma prawo być już chodzeniem zmęczona....Biorę chętnie w chwilach takich jak ta opisana powyżej, lecz prawdę muszę tutaj napisać, że dwa lata wcześniej więcej chodziła niż robi to dziś...
Odmówiłem jej a na protest ze strony mojej partnerki zostawiłem je na środku chodnika i wróciłem do domu...
Taki jestem i nie wiem czy dobrze czy też żle robię?...lecz tak właśnie ze mną jest...
A Pobierowo....tam to wszystko poznawałem, uczyłem się znależć w tym w czym tkwię swoje miejsce...Wciąż mam nadzieję, że znajdę lecz jeśli mi się nie uda nie zginę gdyż jest już tak, że chcę znowu żyć.........A tak chyba nie było jeszcze nigdy...
pozdrawiam ciepło Przyjacielu... dziadziunio
Halinka - Wto Cze 19, 2012 20:59
dziadziunio napisał/a: | Taki jestem i nie wiem czy dobrze czy też żle robię?.. |
Ne Ty jeden
dziadziunio - Pią Lip 13, 2012 00:38
Ale byłem nisko.I dobrze mi tak, przepraszam. .
Jutro jedziemy nad morze, a w zasadzie to już dziś..Dziewczyny na plaży a ja wciąż dłubię...i wciąż mam w czym...U mnie wszystko ok, brak pieniędzy ale tak chyba ma większość...Miło chociaż w jednej dziedzinie być w większości
pozdrawiam ciepło, miłego dziadziunio
Mariusz - Sob Lip 14, 2012 09:30
dora - Wto Lip 17, 2012 19:06
dziadziunio napisał/a: | Odmówiłem jej a na protest ze strony mojej partnerki zostawiłem je na środku chodnika i wróciłem do domu... |
Dwie na jednego Pewnie tez bym tak zrobila...choc staram sie w takich momentach ''wziasc na wstrzymanie'' ale nie zawsze to mi wychodzi
dziadziunio - Czw Lip 26, 2012 08:37
dora napisał/a: | Dwie na jednego |
Chociaż chwilami tak jest, to i one a nie ja niekiedy mają rację...Noszenie się skończyło....mała już nie chce....
Jutro jedziemy nad morze..polubiłem to..Wczoraj miałem imieniny, przyszli na działkę całą rodziną przynieśli pizzę i ciasto..Chyba i ja zrozumiałem, że nie chcą mnie wykorzystać tylko kochają mnie takim jaki jestem...
A byłem straszny i pomimo tego, że zrobiłem wszystko aby ich odsunąć albo aby oni mnie odepchneli wciąż przy mnie są...każdego dnia i w każdej chwili.......kiedyś miałbym dobre pole a dziś dobrze mi jest to po prostu czuć....
pozdrawiam ciepło Wszystkich, miłego. dziadziunio
Dora Mariusz
dziadziunio - Śro Paź 17, 2012 21:40
Długo mnie nie było..Zapiłem..
Piszę gdyż myślę, że jestem Wam to winien..
Nie załamałem się i dalej pracuję aby tego więcej już nie przeżywać..
Miłego, pozdrawiam dziadziunio
bacha - Śro Paź 17, 2012 21:51
dziadziunio napisał/a: | Długo mnie nie było..Zapiłem.. |
dziadziunio napisał/a: | Nie załamałem się i dalej pracuję aby tego więcej już nie przeżywać.. | Powiem tylko tyle Dziaduniu "Nie ważne, ile razy się upadnie.
Ważne jest, ile razy się podniesiemy. " Trzymaj się
jacek78 - Śro Paź 17, 2012 22:15
dziadziunio napisał/a: | Nie załamałem się i dalej pracuję aby tego więcej już nie przeżywać.. |
I to jest najważniesze
Halinka - Czw Paź 18, 2012 13:00
dziadziunio napisał/a: | Długo mnie nie było..Zapiłem.. |
Czekałam, kiedy to tutaj napiszesz, a moje zdanie na ten temat znasz.
Halinka - Czw Paź 18, 2012 13:06
Cytat: | a moje zdanie na ten temat znasz. |
Hi, hi - napisałam tego posta i się roześmiałam, bo sobie pomyślałam, że dawny Krzysiu to pewnie napisałby " a ja Twoje zdanie mam gdzieś ....."
Halinka - Czw Paź 18, 2012 13:26
aha !
Życzenia w odpowiednim temacie
|
|
|