To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Opowiedz nam swoją historie - Spoglądając z dna duszy -Namibia

Vieux Vasco - Wto Cze 29, 2010 17:46

Namibia napisał/a:
I dobrze, bo już bym sobie dyndała chociaż ja jestem chodzącą mieszanką muzyczną

milo jakas bratnia dusze spotkac <mp3>
Namibia napisał/a:
Moje glany są naprawdę very funny

ale zawsze to glany, do moich to nawet jazz przykleil, ale i reggae i led zeppelin i janis joplin. w tej chwili bad brains slucham. z radiem to jest tak, ze nigdy nie pamietam zeby gralo. tutaj mam radio FIP niezle duzo jazzu. w polsce internetowe radio ulicznik, glownie punk, ale nie tylko. tez slucham dinozaurow, ale mysle ze to przez chlanie nie wiem co sie na biezaco dzieje. najpierw chodzilem na koncety zeby tez wypic, potem zeby milo wypic chodzilem na koncerty, potem to juz tylko pod koncerty, bo kasy szkoda na bilet, bo na wino bedzie za malo, ale szybko doszedlem do wniosku ze po co wogole jezdzic na koncerty, skoro alkohol jest wszedzie taki sam. i tak minelo mnie kupe fajnej muzyki, ktorej jeszcze nie znam, bo nawet gadajac z kims o muzyce, moja wiedza konczy sie gdzies na poczatku lat 90. jestem pewny ze napewno i tu i w polsce jest kupa zespolow ktore swietnie graja, tylko nie mielismy czasu sie tym zainteresowac. naprawde znam wiele osob w polsce, ktorzy znalezli sens bycia punkiem inaczej niz uwalic sie beltem i smierdziec :mrgreen: ....... tylko ze oni nie chca mnie znac, no nie wszyscy ;-) moze nie kazdy o sobie powie ze jest punkiem, ale o klimat chdzi. kiedys taka rozmowe pamietam, " anarchisci to debile, to jest powolne zabijanie siebie, zatruwanie wlsnego organizmu, to ma byc walka z systemem, zabic samego siebie i jeszcze o tym wiedziec ze krzywdzi sie jedynie samego siebie, przeciesz to jakas bzdura, system ma sie dobrze, a jak bedzie gorzej to obniza cene wodki"
bon courage, nie daj sie

Vieux Vasco - Czw Lip 01, 2010 08:23

<poddanie> <poddanie> <poddanie> <poddanie> <poddanie> <poddanie>
namibia, gdzi jestes, zaczynam sie martwic o ciebie, moja bratnia duszyczko <mp3>
nie rob nic glupiego, odezwij sie

kajadda - Czw Lip 01, 2010 10:46

Vieux Vasco napisał/a:
namibia, gdzi jestes, zaczynam sie martwic o ciebie,
.... trzymasz w niepewności...
Namibia - Pią Lip 02, 2010 08:07

Chyba nie ma sensu, żebyście się mną przejmowali, znowu popłynęłam i nie mogę przestać. Nie będę Wam zawracać głowy. Trzymajcie się ciepło, dziękuję za całe wsparcie, które od Was dostałam.
Mariusz - Pią Lip 02, 2010 08:15

Namibia napisał/a:
znowu popłynęłam i nie mogę przestać


Możesz, ale nie chcesz, jeszcze może nie ten czas, a szkoda, jak pociągniesz tak jak ja, z 20 lat, to się obudzisz z twarzą której nie poznasz...

Dbaj o Siebie...

Vieux Vasco - Pią Lip 02, 2010 09:35

Cytat:
"Interesuje mnie przyszłość, bo w niej mam zamiar spędzić resztę życia..." :)


namibia, mi tez jest ciezko jak cholera, ale kiedys to trzeba zrobic, kiedys trzeba... :-(

kajadda - Pią Lip 02, 2010 10:00

Namibia napisał/a:
Chyba nie ma sensu, żebyście się mną przejmowali, znowu popłynęłam i nie mogę przestać. Nie będę Wam zawracać głowy.
... no tak... głowę to już zawróciłaś ... i co z tego ze popłynełaś?... Dziewczyno Ty zaczynasz życie i na starcie już rezygnujesz?... Zrozumiałabym jeszcze przed metą. Zamierzasz reszte życia spędzić w towarzystwie butelki z bólem głowy, brzucha, trzęsącymi sie rękami, nudnościami, samotnie, z przepitą gębą ....? :-?
hewciu - Pią Lip 02, 2010 10:36

po każdym upadku trza wstać , Namibia wstań i wróć na szlak. Warto!
Ale może nie wypiłaś jeszcze swojego? może musisz mocniej "przywalić"?
Nie radze, wiesz,ze masz problem. Im szybciej naprawdę zaczniesz coś robić tym lepiej.

azull - Pią Lip 02, 2010 18:31

Namibia napisał/a:
znowu popłynęłam i nie mogę przestać.

szkoda, wielka szkoda.... jakby co, to wiesz gdzie nas szukać.

Azull

Mietek - Pią Lip 02, 2010 19:53

Namibia napisał/a:
znowu popłynęłam i nie mogę przestać.

Nie Ty pierwsza, ja swego czasu też. :oops:
Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Moje zapicie po raz kolejny przekonało mnie o mojej bezsilności wobec alkoholu.
I nie pisz mi tutaj że nie możesz z tego wyść. Ja wiem i wierzę w to, że możesz.
Trzeba tylko bardzo, bardzo chcieć. Ja tak kiedyś też chciałem i jak moja Siła wyższa pozwoli za kilkanaście dni będę obchodził swoją kolejną rocznicę abstynencji.
Pozdrawiam i czekam tu na Ciebie 8-)

Franiu - Pią Lip 02, 2010 20:05

Mietek napisał/a:
jak moja Siła wyższa pozwoli za kilkanaście dni będę obchodził swoją kolejną rocznicę abstynencji.

pozwoli Mieciu,pochwal się kiedy to!
pozdrawiam

Mietek - Pią Lip 02, 2010 20:11

Franciszek napisał/a:
pozwoli Mieciu,pochwal się kiedy to!

Tak cosik około 13 lipca :-D

Vieux Vasco - Pon Lip 05, 2010 07:23

Namibia napisał/a:
Chyba nie ma sensu, żebyście się mną przejmowali, znowu popłynęłam i nie mogę przestać. Nie będę Wam zawracać głowy.


alez zawracaj, nie ty pierwsza poplynelas, nie ostatnia
tu vais me manque, maigre...

Mietek - Pon Lip 05, 2010 08:29

Namibia napisał/a:
Chyba nie ma sensu, żebyście się mną przejmowali

Nami, Ty mi tu głupot nie opowiadaj :-/
Gadaj, a właściwie pisz co u Ciebie.
Podjąć kolejną próbę wcale nie jest trudno, chcieć tylko trzeba :-)
Pozdrawiam i wiadomości oczekuję.

Mariusz - Pon Lip 05, 2010 16:04

Nambia, nie zmarnuj tego, że wiesz jak się zatrzymać.
Młodziutka Jesteś, nie daj się ;-)

Ja też czekam na wieści <czesc>



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group