Zobacz temat - Zaczynało się niewinnie (chore myślenie)

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Witaj na stronach niepije.com.pl Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu. Dawniej niepije.net

Opowiedz nam swoją historie - Zaczynało się niewinnie (chore myślenie)

kris1987 - Nie Maj 15, 2011 16:16

Mietek napisał/a:

Z drugiej zaś strony, stan o którym piszesz, to nic innego jak obsesja picia, uczucie również podstępne, jak i sama choroba alkoholowa.

Dobrze nazwane obsesja... Dzisiaj np. przyjeżdżam z zajęć mama pyta czy wszystko pozałatwiane. Ja pokazałem index ona mnie pochwaliła, a za chwilę pyta...
- co ty taki dzisiaj nerwowy jesteś przecież wszystko masz zrobione....???
Nawet sobie sprawy nie zdaje jak ja teraz walczę ze sobą....
Mam nadzieję że zaraz mi przejdzie bo jak ja to nazywam strasznie mnie "nosi"...

kris1987 - Nie Maj 15, 2011 16:30

Powiem szczerze, że chyba pierwszy raz przeżywam taką sytuację, że ciągnie mnie do picia a ja jestem tego świadomy... Trochę dziwne uczucie bo człowiek się aż z domu boi wyjść żeby czasami do monopolowego nie zaglądnąć...
Ale taki alkohol robi siarę z mózgu...np. wiem teraz że mi nie można bo jest 1000 powodów dla których nie warto pić, a z drugiej strony coś mi mówi, że przecież tyle czasu nie piłem to nie zaszkodzi...itp... - to taka walka z samym sobą...

kajadda - Nie Maj 15, 2011 17:20

kris1987 napisał/a:

W końcu trochę wolnego.... Jestem jakiś dzisiaj dziwnie niespokojny. Wszystko pozałatwiane, ale czuje jakiś dziwny lęk i niepokój... Dawno nie miałem takiej sytuacji...
Dzwonił znajmy żeby na piwo wyskoczyć, coś tam mu naściemniałem i po sprawie chociaż powiem w pierwszej chwili pomyślałem żeby iść, ale nie pić... ale na szczęście nie poszedłem bo nie ma co kusić losu...

... jesteś niespokojny bo jesteś słaby i czujesz, że organizm domaga się alkoholu... to całkiem zrozumiałe... musisz przeczekać, zająć się czymś a najlepiej pogadać z kimś kto rozumie problem.

dora - Nie Maj 15, 2011 17:26

kris1987 napisał/a:

- to taka walka z samym sobą...

Probuj jednak powalczyc ze soba, i nie poddawaj sie :!:

kris1987 - Nie Maj 15, 2011 17:26

kajadda napisał/a:

Narazie udaje się przeczekać. Pogadać za bardzo nie mam z kim bo w domu tylko rodzice. Staram się cały czas motywować, ale przyznam, że jest ciężko, ale trzeba być twardym bo szkoda by było jutro znowu wstać z kacem moralnym i zaczynać wszystko od nowa...

kris1987 - Nie Maj 15, 2011 17:28

Cytat:

Probuj jednak powalczyc ze soba, i nie poddawaj sie

Próbuje cały czas i dlatego dzisiaj dużo pisze a nie siedzę teraz w barze czy u jakiegoś znajomego przy butelce...

adam - Nie Maj 15, 2011 17:29

kris1987 napisał/a:

człowiek się aż z domu boi wyjść

I lepiej nie wychodź, znajdź sobie jakieś wciągające zajęcie. Wiem że jest niedziela, ale to właśnie bezczynność jest matką głupich pomysłów :evil:

kris1987 napisał/a:

z drugiej strony coś mi mówi, że przecież tyle czasu nie piłem to nie zaszkodzi.

Nawet komentować nie będę ,bo wierzę w ciebie i twój rozsądek.
Wielkiej siły woli ci życzę .

kajadda - Nie Maj 15, 2011 17:29

kris1987 napisał/a:

Narazie udaje się przeczekać. Pogadać za bardzo nie mam z kim bo w domu tylko rodzice

... tu pisz dużo i co chcesz zawsze ktoś przyczyta, może doradzi... zrób coś co lubisz, zjedz sobie coś pysznego <mp3>

dora - Nie Maj 15, 2011 17:31

Jak nie masz z kim pogadac to pisz tu z nami ...lub poczytaj w naszej forumowej biblioteczce o alkoholizmie albo historie forumowiczow....moze to w jakis sposob Cie uspokoi i pomoze przetrwac :lol: