To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Luźne rozmowy - Zadbaj o siebie ( kącik kobiecy i nie tylko)

bacha - Śro Gru 05, 2012 22:43

Halinka napisał/a:
Wyłącz lampy i zapal dużo grubych świec. Potem przeczytaj na głos jakąś piękną opowieść. Twoi domownicy i przyjaciele polubią takie wieczory, podobnie ja i ty.
ja chetnie bym poczytała,ale nie ma komu słuchać :( natomiast inne rzeczy staram się robic ,a juz zwłaszcza własnie TO "Kieruj swoje myśli ku prawdom, które napełniają cię miłością, radością, ufnością, nadzieją i wdzięcznością" I TAK TEZ SIĘ CZUJĘ
Halinka - Czw Gru 06, 2012 17:45

6 grudnia :!:

Dopiero brak chęci do ulepienia kuli śnieżnej i rzucenia nią oznacza, że się zestarzałeś.
Doug Larson


Kiedy po raz ostatni spędziłaś całe popołudnie na pieczeniu świątecznych ciast? Usiądź w ciepłej kuchni, zrób sobie filiżankę kawy i przekartkuj zbierane od dawna przepisy kulinarne. Na pewno z przyjemnością powrócisz do nich, przenosząc się w ten sposób w okres dzieciństwa.
Wiele ze składników wymienionych w tych przepisach nie tylko ma wyborny smak, ale wykazuje również korzystne działanie. Aromaty pomarańczowy i cytrynowy poprawiają nastrój przygaszony pod wpływem zimowej aury. Do piernika dodajemy często takie przyprawy jak cynamon, imbir i kardamon, których zapach i smak mają działanie wzmacniające i pobudzające. W jadłospisach zimowych swoje trwałe miejsce ma również wanilia, która działa rozgrzewająco. Wszystkie te aromaty potrafią wpływać pozytywnie na twój nastrój, a tym samym uszczęśliwiać cię przez całe długie popołudnie.

Uciechy dziecięce zimą - rzucać śnieżkami, piec ciasta świąteczne, słuchać opowieści bożonarodzeniowych.

Halinka - Pią Gru 07, 2012 13:31

7 grudnia :!:

Możesz być rozczarowana, że coś się nie powiodło, ale przegrana będziesz wtedy, gdy nawet nie podejmiesz próby.
Beverly Sills


Pomyśl o nagrodzie dla siebie, kiedy uda ci się załatwić coś trudnego. Wypełniłaś poprawnie oświadczenie podatkowe? Zdałaś egzamin semestralny? Znalazłaś nową pracę ? W każdym z tych przypadków powinnaś uczcić odniesiony sukces!
Nie odmawiaj sobie nagrody również wtedy, gdy stałaś przed wyzwaniem mniejszego formatu. Nawet sukces w sprawie pozornie błahej i rutynowej to jednak osiągnięcie! W biurze zgłosiłaś jakiś drobny pomysł usprawniający pracę? Przyrządziłaś w domu smaczny posiłek? Spędziłaś z dziećmi szczególnie udane popołudnie? To także są sukcesy godne uznania.Często przyznajemy sobie "nagrody"całkiem machinalnie, na przykład po wykonanym zadaniu nalewamy sobie lampkę wina albo zjadamy ze smakiem batonik wyjęty z siatki z zakupami, którą właśnie wniosłyśmy po schodach na górę. Nieraz jednak zapominamy, że należy cenić każde z tych licznych drobnych, codziennych osiągnięć.

Czy zrobiłam już dziś coś, co zasługuje na uznanie?

Halinka - Pią Gru 07, 2012 13:34

Popatrz Basiu, jakie my jesteśmy mądre :lol: , właśnie pisałyśmy o radości cieszenia się drobiazgami i jak się to pięknie składa dzisiejszy wpis.
Ja tam bardzo często się nagradzam, właściwie nic innego nie robię tylko się nagradzam <smiech>

jacek78 - Pią Gru 07, 2012 21:52

Halinka napisał/a:
Popatrz Basiu, jakie my jesteśmy mądre

Nie tylko Wy, bo Ja też jestem :mrgreen: Ja ostatnio często sie nagradzam.A w szczególnosci w pracy czy w domciu.Uważam że zrobiłem coś pozytecznego, to jakos siebie chwale :-P

bacha - Pią Gru 07, 2012 23:06

Halinka napisał/a:
Popatrz Basiu, jakie my jesteśmy mądre :lol: , właśnie pisałyśmy o radości cieszenia się drobiazgami i jak się to pięknie składa dzisiejszy wpis.
Ja tam bardzo często się nagradzam, właściwie nic innego nie robię tylko się nagradzam
hahaha no faktycznie ! i powiem wiecej tez sie czesto nagradzam,jak kiedys się krytykowałam tak teraz zbieram nagrody od samej siebie,az sie nawet zastanawiałam co ja taka rozrzutna wobec siebie,ale teraz juz ze spokojnym sumieniem bede to czynic. :-P
Jacku i Halinko <czesc>

Halinka - Sob Gru 08, 2012 18:09

8 grudnia :!:

Nie zaskakuj go nawałem własnych problemów, gdy tylko przekroczy próg. Pamiętaj : to właśnie drobne grzeczności decydują o wyższej jakości małżeństwa.
Ellen Fein


Doceniaj to, co twój partner czyni dla ciebie. Jest to postępowanie w pełni dobrowolne i świadome, nic z tego nie dzieje się samo z siebie. Ten człowiek jest przy tobie, bo cię kocha. Kiedy po posiłku sprząta ze stołu albo wynosi śmieci, robi to dlatego, że chce to uczynić dla ciebie.
Traktujesz to wszystko jako rzecz oczywistą i normalną? Uwierz mi : nie masz racji. Jeśli przestajemy patrzeć na partnera codziennie jak na dar losu, jest to początek końca miłości. Mężczyźni nie lubią mówić dużo na temat własnych uczuć. Ważniejsze od słów są dla nich czyny. Tak więc wszystko, co mężczyzna robi dla ciebie, jest jego osobistym wyznaniem miłości.

Odczuwam wdzięczność za wszystko, co ktoś robi dla mnie.

Halinka - Nie Gru 09, 2012 14:45

9 grudnia :!:

Nadmiar cukru wywołuje uczucie zmęczenia.
Penelope Sach


Jeśli zdarza ci się męczyć zbyt szybko, unikaj obarczania organizmu dużą ilością cukru, słodyczy i alkoholu. Nadmiar cukru powoduje skoki jego poziomu we krwi, a w konsekwencji stany ostrego osłabienia, a nieraz nawet silne zaburzenia czucia.
Do smacznych wypieków świątecznych najlepiej wziąć miód, migdały, orzechy i suszone owoce. Można z nich upiec pyszne ciasta owocowe i wyborne, tradycyjne pierniki. Źródłem energii są też świeże owoce i warzywa, muesli, kromka chleba pełnoziarnistego lub mały talerz makaronu z mąki z pełnego przemiału. Jeśli masz apetyt na coś słodkiego między posiłkami, zjedz banana lub kromkę chleba pełnoziarnistego z miodem. W sklepach ze zdrową lub dietetyczną żywnością możesz też znaleźć różnego rodzaju przysmaki, odpowiednie do pory roku.

To, co jem, ma wpływ na moje samopoczucie.

Halinka - Nie Gru 09, 2012 14:46

Halinka napisał/a:
To, co jem, ma wpływ na moje samopoczucie.


Pewno, że tak, ale jak nie zjem czegoś dobrego słodkiego, to moje samopoczucie jest do bani :-P

bacha - Nie Gru 09, 2012 22:12

Halinka napisał/a:
Pewno, że tak, ale jak nie zjem czegoś dobrego słodkiego, to moje samopoczucie jest do bani :-P
Ja natomiast wtedy chyba w ogóle nie mam samopoczucia <smiech> .Tak na powaznie to ja osobiscie bardzo czesto odczuwam sennosc jak sobie pojem słodkosci :-(
azull - Pon Gru 10, 2012 09:40

Halinka napisał/a:
Halinka napisał/a:
To, co jem, ma wpływ na moje samopoczucie.


Pewno, że tak, ale jak nie zjem czegoś dobrego słodkiego, to moje samopoczucie jest do bani :-P

A ja nie jadłem nic słodkiego w pojęciu czekolady, ciasta, lodów.... od maja. Od początku mojej terapi odchudzającej. Po ostatnim ważeniu wyszło że zrobiłem już wynik z nawiązka.. 22 kg łącznego ubytku masy ciała, więc terapeuta dał mi przyzwolenie... Miałem zaplanowany jabłecznik z budyniem na spotkaniu Hewciowym, ale się nie udało.. nie zepsuło mi to wcale samopoczucia dobrego, bo wiem, że jeszcze wszystko przede mną!

pozdrawiam

Halinka - Pon Gru 10, 2012 15:27

azull napisał/a:
22 kg łącznego ubytku masy ciała,

Napiszę szczerze - ZAZDROSZCZĘ , ale tak motywująco.
Może kiedyś w przyszłości wezmę z Ciebie przykład , ale muszę dojrzeć <smiech>

Halinka - Pon Gru 10, 2012 15:40

10 grudnia :!:

Twoje marzenia to ilustracje z księgi, którą twoja dusza pisze o tobie.
Marsha Norman


Sporządzenie zapisków pomogłoby ci uporządkować myśli i uczucia. Postaraj się o ładny, duży i czysty zeszyt. Znajdź w mieszkaniu miejsce, gdzie mogłabyś go przechowywać bez obawy, że wpadnie w czyjeś ręce. Pamiętnik powinien być przeznaczony naprawdę tylko dla ciebie. Możesz w nim malować, rysować, wklejać wycinki z czasopism, możesz też zawierzać mu swoje najpiękniejsze listy miłosne.
Weź swój pamiętnik, długopis i skieruj całą uwagę do wewnątrz,w głąb duszy. Nie śpiesz się. A potem zapisz wszystko, co ci przyjdzie do głowy, dosłownie wszystko. Na zakończenie za każdym razem zastanów się, co możesz uczynić następnego dnia z korzyścią dla siebie. Pomóc może ci w tym przeczytanie poprzednich notatek z własnego pamiętnika. Kiedy twoje samopoczucie było bez zarzutu? Kiedy czułaś się szczególnie szczęśliwa? Odpowiedzi na te pytania ułatwią ci podjęcie odpowiednich decyzji, tak aby planować od dziś więcej takich przedsięwzięć, które wpływają na ciebie pozytywnie.

Co lepiej pisać? Długie listy? A może pamiętnik?

azull - Wto Gru 11, 2012 10:06

Halinka napisał/a:
Napiszę szczerze - ZAZDROSZCZĘ , ale tak motywująco.
Może kiedyś w przyszłości wezmę z Ciebie przykład , ale muszę dojrzeć


Halinka, nie ukrywam, że zajęło mi to kilka lat. W sensie podjęcie decyzji o terapii pod okiem fachowca. JA przerabiałem wcześniej wszelkiej maści diety cudowne, mniej cudowne, chińskie i kopenaskie etc, etc. Jak opowiadałem o tym mojemu terapeucie to się chłop śmiał od ucha do ucha. Moją największą traumą było to, że będę chodził głodny i zły. A pan dietetyk z uśmiechem na twarzy powiedział, u mnie pan głodny chodził nie będzie i efektu jojo też nie będzie. I miał chłop rację! To tak jak z trzeźwieniem, trzeba słuchać i robić to o czym mówią mądrzejsi od nas. I teraz kiedy już osiągnąłem zamierzony cel, mogę koncentrować się w 100% na pracy z 12 krokami. I na tę myśl raduje się serce moje! Zresztą pisałem o tym w innym wątku...

pozdrawiam Azull

Halinka - Wto Gru 11, 2012 14:52

azull napisał/a:
To tak jak z trzeźwieniem, trzeba słuchać i robić to o czym mówią mądrzejsi od nas.


Święte słowa :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group