Jestem tu nowa/nowy - Witajcie
Franiu - Sob Lut 05, 2011 16:36
robert75,
A gdzie żeś Ty bywał ?
Franiu - Sob Lut 05, 2011 16:37
wpadł i wypadł,ani be ani me ani kukuryku....
Halinka - Sob Lut 05, 2011 18:29
Franiu napisał/a: | wpadł i wypadł,ani be ani me ani kukuryku.... |
Nie pierwszy i nie ostatni............już się do tego przyzwyczaiłam
robert75 - Nie Lut 06, 2011 11:28
Próbowałem we wrześniu poradzić sobie sam, niestety nie udało się i po prostu zrozumiałem, że sam nie dam rady. Od dwóch tygodni chodzę do terapeuty i uczęszczam na mityngi. Właśnie dzisiaj lecę na miting posłuchać ludzi takich samych jak ja. Pozdrawiam serdecznie.
Franiu - Nie Lut 06, 2011 11:52
robert75 napisał/a: | Próbowałem we wrześniu poradzić sobie sam, niestety nie udało się i po prostu zrozumiałem, że sam nie dam rady |
dobrze że zrozumialeś to na wlasnej skórze,bo można tlumaczyć,itd,ale dopóki czlowiek sam nie doświadczy nie zrozumie,teraz tylko Robercie wyciągnąć własciwe wnioski i robić coś aby tego nie powtórzyć,jak powiadają aowcy 90 mityngow w 90 dni aby zrozumieć kim śię jest i gdzie jest miejsce alkoholika,
Mietek - Nie Lut 06, 2011 12:08
robert75 napisał/a: | Od dwóch tygodni chodzę do terapeuty i uczęszczam na mityngi. |
Wiesz więc że samemu ciężko, dlatego życzę Ci żebyś nie zaniedbał powyższego.
Każda choroba ma to do siebie że przychodzi sam terapia i mityngi były najlepszym lekarstwem. Mityngi jako lekarstwo zażywam do dziś.
greeneyes - Nie Lut 06, 2011 13:35
witaj, ja jak zdarta płyta, będę powtarzać to chyba do końca moich dni. Alkoholik sam nie da sobie rady z chorobą (wybaczcie, jeśli są jakieś wyjątki, ja nie znam, to moje zdanie).Pomoc specjalistów i ludzi w AA jest bezcenna i niezbędna. Życzę Ci powodzenia :)
jacek78 - Nie Lut 06, 2011 21:35
greeneyes napisał/a: | Pomoc specjalistów i ludzi w AA jest bezcenna i niezbędna. |
Też tak uważam
dora - Pon Lut 21, 2011 19:33
Widze, ze czasami jestes na forum...ale czemu nic nie piszesz?
Jak Ci idzie z mityngami...i wogole z trzezwieniem?
robert75 - Wto Lut 22, 2011 13:08
Witaj Dora,
Powoli posuwam się do przodu, co tydzień śmigam na mitingi i do terapeuty.
Czuję się dobrze, zacząłem chodzić do Kościoła i powoli szukać kontaktu z Bogiem.
Na razie jest dobrze, dla mnie liczą się codziennie 24 godziny i tego się trzymam, a jutro mija mi pierwszy niesiąc .
kajadda - Wto Lut 22, 2011 13:47
robert75 napisał/a: | dla mnie liczą się codziennie 24 godziny i tego się trzymam, a jutro mija mi pierwszy niesiąc | gratuluję
Halinka - Wto Lut 22, 2011 18:13
Cytat: | a jutro mija mi pierwszy niesiąc . |
To już 30 dni bez alkoholu- bezcenne
jarox48 - Wto Lut 22, 2011 21:09
ROBERCIE
I oby tak dalej.....gratki....
Pozdrawiam
Jarek alkoholik
robert75 - Śro Lut 23, 2011 10:56
Muszę się z Wami podzielić pewną refleksją, kiedy zacząłem tutaj zaglądać strasznie denerwowały mnie wpisy np. Halinki czy Frania typu #a co robisz dla swojego trzeżwienia czy na mniting i do terapeuty marsz#, ale z całego serca oddaję Wam rację, nie ma innej drogi. Dzisiaj właśnie podpisałem roczny kontrakt z moim terapeutą, a za dwa tygodnie zaczynam dwumiesięczne zajęcia na oddziale dziennym. I jeszcze jedno, mam coraz więcej odwagi, szacunku dla siebie i wiary w przyszłośc.
dora - Śro Lut 23, 2011 17:01
robert75 napisał/a: | Dzisiaj właśnie podpisałem roczny kontrakt z moim terapeutą, a za dwa tygodnie zaczynam dwumiesięczne zajęcia na oddziale dziennym. |
Brawo...jak sie chce to idzie wszystko zalatwic robert75 napisał/a: | mam coraz więcej odwagi, szacunku dla siebie i wiary w przyszłośc. |
Z kazdym miesiacem, rokiem bedzie jeszcze lepiej
|
|
|