Rzuć palenie - Anty nikotynowo !
hewciu - Sob Lip 02, 2011 15:30
Eliza! Musi sie udac a co nie? Trzymam kciuki!
Eliza - Sob Lip 02, 2011 16:39
hewciu napisał/a: | Eliza! Musi sie udac a co nie? Trzymam kciuki! |
Właśnie coś sobie uświadomiłam rok temu zrezygnowałam zupełnie z alkoholu zostałam abstynentką ,podeszłam do tego tematu stanowczo -skoro nie ma alkoholu w domu ,to równie dobrze może go nie być wo gule- skoro mi go nie brak to w podobny sposób muszę podejść do palenia , nie pale w domku tylko na balkonie (jeśli już) , w pracy wychodzę do palarni ,wiec czas powiedzieć sobie -nie jest Ci do niczego potrzebne musi się udać 2 dni za mną .
Halinka - Sob Lip 02, 2011 18:30
Eliza napisał/a: | to w podobny sposób muszę podejść do palenia |
Tylko,że od alkoholu to Ty nie jesteś uzależniona, a od nikotyny tak, więc będzie trudniej, ale dasz radę, bo chcesz i masz motywację, żeby tytoń Tobą nie rządził( a i oszczędności będą spore , które można przeznaczyć na przyjemności)
Eliza - Nie Lip 03, 2011 12:10
Halinka napisał/a: | ł( a i oszczędności będą spore , które można przeznaczyć na przyjemności) |
Halinko to akurat była przyjemność -kawa,papieros i dobre towarzystwo - zaczęło mi to przeszkadzać dopiero ostatnio .
Halinka napisał/a: | , więc będzie trudniej, ale dasz radę, bo chcesz i masz motywację, |
a co do motywacji skoro zmieniam swoje życie ,to przyszedł czas pozbyć się tego co mi przeszkadza. Wiem że to niełatwe dlatego tu jestem .
Eliza - Śro Lip 13, 2011 17:47
no i złamałam sie -zapaliłam w pracy papierosa byłam przez ostatni tydzień bardzo cierpliwa ,ale jak dziś rzekomo naprawiony sprzęt po pewnym czasie pracy rozjechał się zupełnie nie wytrzymałam i wylądowałam na papierosku .W rezultacie rozdrażnienie zmieniło się w złość na samą siebie wrrrrr... wytrzymałam tyle , a teraz wszystko zaczynam od początku.
Halinka - Śro Lip 13, 2011 21:04
Eliza napisał/a: | .W rezultacie rozdrażnienie zmieniło się w złość na samą siebie wrrrrr... wytrzymałam tyle , a teraz wszystko zaczynam od początku. |
Nie masz się co denerwować, bo ten tydzień jednak nie paliłaś i już wiesz,że można.
Przekonałaś się też ,że papieros nie rozwiązał ani nie poprawił Twojej sytuacji z kompem więc po co palić?
Eliza - Czw Lip 14, 2011 08:49
Halinka napisał/a: | Nie masz się co denerwować, bo ten tydzień jednak nie paliłaś i już wiesz,że można. |
ano wiem i dlatego znowu zaczynam od początku , właściwie zdenerwowało mnie to że postąpiłam bezmyślnie -odpuściłam sobie ,a nie to ze zapaliłam
heniek14-45 - Nie Lip 24, 2011 11:26
Witam serdecznie
Ja Też mam w paleniu doświadczenie może opowiem troszkę o tym.
Papierosy paliłem od młodyćh lat i trwało to do 34 lat udało mi się żucić i nie paliłem 14 lak. Było to jak zapaliłem jednego i znowu zaczołem palić. Myślałem jednego i nie będę palił alę się pomyliłem paliłem przez 2 lata. Oj walczyłem nanowo i narazie się udaję nie palę 3 miesiąc.
Dziś wiem że byłą to ucieczka a napewno zamiana z alkoholu na papieros, bo wtedy podjołem leczenie alkoholowe. Byłem na terapi w szpitalu po wizycie byłej żony zdenerwowałem się i moie do kolegi by mie poczęstował jednym papierosem no i poszło dałej po tem drugi i wciągnołęm sie na nowo. Było bardzo ciężko rzucić ale sie udało z czego jestem bardzo dumny.
Dziś zdaje sobie sprawe że też to jest uzalerznieniejak alkohol i mówią by nie ruszać pierwszego.
pozdrawiam Heniek = alkoholik
Eliza - Śro Wrz 21, 2011 21:17
przez ostatnie dni ssie mnie ,łapię się na tym ze chcę zapalić , właśnie uświadomiłam sobie że minęły 2 miesiące bez papierosa szkoda mi to zmarnować .A ja bałam się o 2 pierwsze tygodnie ,a tu proszę co za niespodzianka ,ale to nie zmienia faktu że mnie ssie .
|
|
|