Opowiedz nam swoją historie - Ostatnia szansa....jak do tego doszło i dlaczego ja?
bmario44 - Pią Sie 27, 2010 23:19
Ja naprawde jestem wdzięczny za kazda podpowiedx i za krytyke tez ale nie znam procedur, możliwości a nie chce byc no zbyt upierdliwy bo to ja jestem ten robaczek w tym interesie a nie Ci z którymi rozmawiam :)
Mariusz - Pią Sie 27, 2010 23:20
bmario44 napisał/a: | a skąd ja mam wiedzieć gdzie sa te mityngi? |
http://www.aa.org.pl/regiony/index006.php
jacek78 - Pią Sie 27, 2010 23:20
bmario44,
http://www.aa.org.pl/regiony/index006.php
poszukaj sobie tu i może znajdziesz coś dla siebie.tam sa mitingii
pozdrawiam
kukuś - Pią Sie 27, 2010 23:21
Cytat: | ...po co mam ściemniać i to jeszcze Wam??? |
masz rację . Poszukaj jutro innej poradni , to bardzo ważne żebyś teraz nie był sam
bmario44 - Pią Sie 27, 2010 23:23
Dzięki idę spaciuchnać bo jak powiedział Franciszek jak sie mysli mysli mysli to mozna niechcacy flaszkę wymyślec :) Dobre dobre Pozdro dla wszystkich i spokojnej nocy a juro nie pije z Wami:)
jacek78 - Pią Sie 27, 2010 23:24
Mariusz,
Byłeś szybszy o demnie
pozdrawiam
Mariusz - Pią Sie 27, 2010 23:26
jacek78 napisał/a: | Byłeś szybszy o demnie
pozdrawiam |
Przynajmniej nie zginie
bmario44 - Sob Sie 28, 2010 12:09
Wtajcie piękny trzeźwy poranek można spokojnie wsiąść w auto bez badania sie alkomatem ta....to niepicie ma swoje zalety....No to niepijmy razem :) Do wieczorka
guciu - Sob Sie 28, 2010 19:23
... witaj ...
... tak sobie pomyślałem, że skoro taki jesteś publiczny, to może warto publicznie zacząć trzeźwieć ? ...
... no to kawałek mnie dla Ciebie ... pochodzę z Torunia i tam zaczynałem niepicie ... byłem cholernie rozpoznawalny ... ... z racji pracy, którą wykonywałem ... znajomych miałem wszędzie i naprawdę wielu ...
... i muszę stwierdzić, że do momentu kiedy ukrywałem swoją chęć zaprzestani picia przed całym światem ... to chlałem w najlepsze ...
... a mniej więcej polegało to na tym, że zawsze miałem jakieś "ale" ... do wszystkiego ... szukałem podobnie jak Ty dzisiaj dziury w całym ...
... i piłem sobie w najlepsze ... do momentu, gdy jednego pięknego dnia doszedłem do wniosku, że skoro w ukryciu z trzeźwością mi nie po drodze, to zacznę trzeźwieć transparentnie ... i twierdzę, że moja decyzja była o tyle trafna, iż dziś już jakiś czas nie łykam napojów otępiających ... dziś wszyscy i wszędzie w moim otoczeniu wiedzą, że ja to "ten co jest alkoholikiem i się śmieje" ... cholernie mi z tym dobrze ... a jak już widzę jeszcze więcej takich uśmiechniętych gęb, to pełnia zachwytu ... nadmienię także, że najlepszy biznes jaki ubiłem onegdaj, ubiłem z drugim pijakiem, takim jak ja ... wlazłem do biura i okazało się, że prezes, to Aowiec z przeszłością denaturatowca ... a skąd o tym wiedziałem ? ... bo na tych samych grupach wylewaliśmy taie samo śmierdzące błoto z naszych wnętrz ...
... tak sobie myślę, że warto nie pić ... ot ... tylko tyle ... albo "aż" ... jak kto woli ...
... pozdrawiam ... Gutek ... poniekąd też denaturatowiec, a całkiem nieźle przędący ...
bmario44 - Sob Sie 28, 2010 22:12
Oj Gutek ja nie taki publiczny tylko z racji tego ze imam się róznych zajęć to mam takie zasrane szczęście że są to srodowiska gdzie zawsze sie piło, pije i pić będzie .....a jak widzę kilka osób poszło po rozum do głowy trochę wcześniej niz ja a do tego szczęście początkującego :) Ale nie narzekam daje jakos radę...A poza tym jest jeszcze to forum i fajni ludzie.I tak myślę że są ludzie którzy mają znacznie gorzej niż ja....i jakos muszą dać radę...
Mietek - Sob Sie 28, 2010 22:25
bmario44 napisał/a: | jak widzę kilka osób poszło po rozum do głowy trochę wcześniej niz ja |
Coś mi na ten temat wiadomo , bo ze mną było podobnie.
Co więcej, w pierwszym okresie od tych znajomych właśnie otrzymałem bardzo dużo pomocy. Nawet od tych z którymi nawet w piciu nie było mi po drodze. To nawet swego czasu bylo cenniejsze.
Dziś mi ganc y ganc.
Znajomy, nie znajomy, wiadomo o co chodzi i trzeźwiejemy dalej.
Pozdrawiam
bmario44 - Sob Sie 28, 2010 23:55
" Dbaj o swoje Ciało bo to Dom w którym mieszkasz " Idę rano pobiegać, kurde po 2 latach przerwy....:( Bedzie bolało...
viki - Nie Sie 29, 2010 00:32
bmario44 napisał/a: | bardzo ciężko żyć tylko dla siebie... | Nie jesteś sam, ale ważne jest , że trzeźwiejesz dla siebie. Poznając i zmieniając siebie TERAZ, twój wzrok się wyostrzy. Piszę na podstawie swojego doświadczenia. Nikt nie mówi, że będzie pieknie, kolorowo. Będzie trudno, ale będziesz miał prawo głosu, będziesz mówił i będą Cię słuchać, a nie bagatelizować. Uwierz, naprawdę warto. Witam i trzymam kciuki na następne godziny
bmario44 - Nie Sie 29, 2010 12:10
Cholera szlag trafi to bieganie, człowiek sie zastał ij zastał a boleć to bedzie dopiero popo ludni...Pozdrawiam Was wszystkich, w Niedziele nie pijemy....:) Do wieczorka
bmario44 - Nie Sie 29, 2010 21:42
Miło sie czyta Wasze wypowiedzi...To taka "Nauka Latania" pozdrawiam wszystkich...Dobranoc
|
|
|