 |
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu. Dawniej niepije.net
|
Alkohol moim przyjacielem |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 22:18
|
|
|
dora napisał/a: | Moze bajeruja albo tancza |
U mnie w klubie abstynenta grają w karty i pingla |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 22:20
|
|
|
adam napisał/a: | W tym samym lokalu są spotkania klubu i mitingi |
Chyba wszędzie tak jest, ale spróbuj się wybrać na mityng, oczywiście klub tez ma swoje uroki, spotykasz się z osobami tak samo chorymi jak Ty.
Jednak mityng, a klub to dwie różne rzeczy |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
dora
Moderator

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 4423
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 22:20
|
|
|
Mariusz napisał/a: | Dorcia klub abstynenta i u mnie jest codziennie. |
Ale ja mowilam o mityngach, ze u nas sa codziennie...i w sobote i niedziele tez Mariusz napisał/a: | klub abstynenta to nie to samo. |
Przecie wiem
Adam biegusiem na mityng a nie na pogaduchy |
_________________ ...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 22:23
|
|
|
dora napisał/a: | Ale ja mowilam o mityngach, ze u nas sa codziennie...i w sobote i niedziele tez |
Szkoda, że u nas tak nie ma, ale dwa razy w tygodniu, plus terapia, też cieszy. |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
dora
Moderator

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 4423
|
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 22:28
|
|
|
Tez tak uwazam. Najwazniejsze aby chodzic regularnie...nawet jak sie nic nie mowi to chociaz sie ''obslucha''...i cos tam zawsze w glowce zostanie Choc osobiscie uwazam, ze lepiej jest jak sie czlowiek udziela, pyta, odpowiada itp. |
_________________ ...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 |
|
|
|
 |
kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 09:49
|
|
|
adam napisał/a: | Na spotkania AA nie chodzę, do tej pory w zupełności wystarczyła terapia...ale się z kończyła Widzę teraz że się budzę z rękom w nocniku i zdaję sobie sprawę że bez pomocy z zewnątrz nie dam rady, nie ze wszystkim na raz .Nigdy nie myślałem że mogę mieć "doła",,, ja twardziel który nie bał się żadnego problemu i żadnej pracy przegrywam sam ze sobą. Jutro wejdę do klubu AA , aż wstyd że jeszcze tam nie jestem ,pewnie dla tego że jest pod nosem-to moi sąsiedzi z pracy. | ... ja też byłam "twardzielka" ... a pomoc z zewnątrz? no myślał by ktoś ja nie potrzebuję i nawet nie potrafięjej przyjąć. Zmieniło się i odkryłam, że jest o niebo lepiej! Tego samego Ci życzę |
_________________ "Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust |
|
|
|
 |
kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 09:57
|
|
|
adam napisał/a: | Wiem że gdybym zaczął dzisiaj pić ,nie znalazł bym powodu aby wytrzeźwieć. | ... eee głupoty piszesz Czy pijany byłeś szczęśliwy? Napewno nie a szczególnie jak trzeźwiałeś. Przecież jeżeli Ty bedziesz dla siebie najważniejszy to będziesz szczęśliwszy. Jak będziesz szczęśliwszy to zaczną Cię cieszyć słońce, wiatr, dobry film, smaczne lody... jak tak będziesz się dobrze czuł sam ze sobą to najbliżsi to zauważą i chętniej będą z Tobą przebywali, zaczną Cię lubieć, szanować i doceniać bo Ty taki będziesz dla siebie. No i o to chodzi chyba |
_________________ "Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust |
|
|
|
 |
adam
Wiek: 54 Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 47 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 10:51
|
|
|
kajadda napisał/a: | ... a pomoc z zewnątrz? no myślał by ktoś ja nie potrzebuję i nawet nie potrafięjej przyjąć. |
Ja po prostu nie chciałem,,, odrzucałem wszelką pomoc. Miarą mojej wartości była niezależność . Dopiero pewne przeżycia , doświadczenia z dawania pomocy innym, i radość jaką to sprawiało obu stroną , zmieniły moje podejście.
kajadda napisał/a: | Wiem że gdybym zaczął dzisiaj pić ,nie znalazł bym powodu aby wytrzeźwieć.
... eee głupoty piszesz |
Znam siebie i wiem jak bardzo chore myślenie mi się załącza ja się nachlam |
_________________ Szczęście to jedyna rzecz , którą się mnoży jeśli się ją dzieli. |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 10:56
|
|
|
adam napisał/a: | wiem jak bardzo chore myślenie mi się załącza ja się nachlam |
Możesz to rozwinąć, chodziło chyba o - "jak się nachlam"
Twoje myślenie po pijanemu nie różni się od mojego i myślę, że każdy takie ma, destruktywne myśli.
Dlatego nie warto pielęgnować rozwoju choroby (nie chlać), a trzeba robić wszystko by ją zaleczyć. |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
adam
Wiek: 54 Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 47 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 11:16
|
|
|
Mariusz napisał/a: | "jak się nachlam" |
Właśnie tak miało być, a wyszła bzdura .NIE NACHLAM SIĘ
Topiłem swoje smutki w przekonaniu że nikomu to nie przeszkadza. izolowałem się od wszystkich w swoim toksycznym świecie i nie było do mnie dostępu,
Właśnie wpadłem na szalony pomysł- jako "fachowcy" napiszmy petycję do ministra oświaty żeby wprowadził dodatkowy przedmiot Alkoholikoznawstwo z obowiązkowym uczestnictwem rodziców.
Ale mam pomysły........i nie piłem. |
_________________ Szczęście to jedyna rzecz , którą się mnoży jeśli się ją dzieli. |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 11:26
|
|
|
adam napisał/a: | Topiłem swoje smutki w przekonaniu że nikomu to nie przeszkadza |
Tobie pewnie przeszkadzało nie raz, a tu masz odpowiedź:
adam napisał/a: | izolowałem się od wszystkich w swoim toksycznym świecie i nie było do mnie dostępu |
Jak byś przyjął, gdyby się od Ciebie nagle najbliższa osoba odizolowała ?
Czy by Ci, nie przeszkadzało ?
adam napisał/a: | Właśnie wpadłem na szalony pomysł- jako "fachowcy" napiszmy petycję do ministra oświaty żeby wprowadził dodatkowy przedmiot Alkoholikoznawstwo z obowiązkowym uczestnictwem rodziców. |
Nie przeszło by z wielu powodów, narkotyki, dopalacze, papierosy i inne świństwa też istnieją, a po takim przedmiocie, to ludzie bez problemu alkoholowego wstydzili by się piwo kupić
To nie świata problem, to problem pojedynczych jednostek i ich rodzin, o aids tez nie ma przedmiotu.
Świata nie zbawimy, trzeba zacząć od siebie i najbliższych
Fakt, że pare godzin w szkole o uzależnieniach, by sie przydał |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
Mietek
Mietek

Pomógł: 23 razy Wiek: 75 Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 3734 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 22:08
|
|
|
adam napisał/a: | Topiłem swoje smutki w przekonaniu że nikomu to nie przeszkadza |
Miałem też podobne dylematy. Okazało się że przeszkadzało to najpierw mnie, były jednak bardzo często sytuacje, ze innym też.
Cholernie byłem upierdliwy jak nie chcieli już ze mną się napić. Ponadto strach dzieci np. adam napisał/a: | Właśnie wpadłem na szalony |
Te niektóre szalone pomysły już po trochu w ramach WOS-u/tak chyba ten przedmiot w szkołach średnich się nazywa/, były już przerabiane. Jako lektor też brałem w tym udział.
Wiecie jakie były efekty? Nie uczniowie, ale nauczyciele właśnie po takich spotkaniach szli na piwo, lub coś mocniejszego.
Dlatego ja wolę być odpowiedzialny za swoją trzeźwość, resztą niech się zajmują ci którym za to płacą |
_________________ % mnie nie zabiły, to znak, że mam jeszcze coś do zrobienia |
|
|
|
 |
Kasia777
ujrzeć swoją metę

Pomogła: 2 razy Wiek: 46 Dołączyła: 08 Wrz 2010 Posty: 418 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 22:21
|
|
|
No ja na swojej skórze sie przekonałam jak kadra ludzi bardziej znanyc zwiazanych z kulturą jest narazonona na ta chorobę tak samo jak my. Jak byłam młodziutka to spotykałam sie synem aktora (tak mi sie przypominało po pzreczytaniu wątku Mariusza) który uparcie twerdził ze jest chory na alkohol i w zasadzie nie pił ale pozwalał upijac sie mi cała butelką szampana i jak sie ze mna cąłował mówił ze fajnie czuc smak alkoholu na moich ustach ze to jedyna okazja dla niego. Bawiło go moje upijanie sie do nieprzytomności. Z kolei o zawodnikach wspomnianych wyżej pzrekonałam sie podczas swoich pijackich wyjazdów i w tym okresie kiedy przezyłam psychozę własnie po piciu z kadrą nauczająca. Myślę, że takie zawody i pzrebywanie z takimi ludzmi jest bardzo ryzykowne, ale najwzniejsze to jak Mieciu wyżej napisał wziąc odpowiedzialność za siebie. Gdyby mi ktos wtedy powiedział ze mam problem pewnie bym go wysmiała i uznała ze jest lamusem. Co do przedmiotu w szkołach popieram, gdyby mi ktos w technikum zrobił taie testy jak sa u Woronowicza w ksiązce na zdrowie pewnie szkolna psycholog chociaz by o tym rozmiawiała ze mną a byc moze uniknęłabym tylu nieprzyjemnosci nie tylko wyrzadzonych sobie ale pzrede wszystkim innym. |
_________________ Umyj słonia |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 18:40
|
|
|
Cytat: | a byc moze uniknęłabym tylu nieprzyjemnosci nie tylko wyrzadzonych sobie ale pzrede wszystkim innym. |
Właśnie Kasiu być może, co nie znaczy,że na pewno.
Ja wiem,że u nas chodzili chłopcy po szkołach i mieli pogadanki o profilaktyce i skutkach picia , ale jak jest teraz to nie wiem. |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
Mietek
Mietek

Pomógł: 23 razy Wiek: 75 Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 3734 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Nie Maj 15, 2011 19:57
|
|
|
Kasia777 napisał/a: | byc moze uniknęłabym tylu nieprzyjemnosci nie tylko wyrzadzonych sobie ale pzrede wszystkim innym. |
Niestety, te tematy nie bardzo są w kręgu zainteresowań dyrektorów szkół.
Bynajmniej na moim i okolicznym terenie. Dyrektorzy tłumaczą się tym ze ich rozliczają z wyników nauczania, a nie działania na niwie uzależnień.
A jak nieraz obserwuję, pod szkołami właśnie kwitnie handel używkami.
I nie ma mocnych na takie dictum. |
_________________ % mnie nie zabiły, to znak, że mam jeszcze coś do zrobienia |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 6 |
|
|