Witam wszystkich -marcin63 |
Autor |
Wiadomość |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Śro Sie 18, 2010 22:03 !
|
|
|
Witaj Marcin!
Dla Ciebie najlepszym rozmówcą jest drugi alkoholik, więc cztery litery w troki i marsz na miting, ale z sercem.
Z tego co czytam to Ty tylko nie pijesz, ale nie trzeźwiejesz.
Trzeźwienie to praca nad sobą . |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
marcin63
Wiek: 47 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 25 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 09:10
|
|
|
dzieki wszystkim za rady i za podtrzymanie. dzisiaj jest nowy dzien. zaczą sie dobrze pic mi sie niechce i wieczorem miting. pozdrawiam |
|
|
|
 |
Franiu
Moderator

Pomógł: 8 razy Wiek: 73 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2768 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 09:25
|
|
|
marcin63,
Nie daj sie,trzymanko, |
_________________ "Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/ |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 09:30
|
|
|
Marcin i tak trzymaj |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
marcin63
Wiek: 47 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 25 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 15:20
|
|
|
kilka minut rozmowy z zoną i juz az sie telepie ze zlosci. Kobieta ktroa jest sama alkoholiczką mnie umoralnia i mi caly czas tylko mowi co ja zrobilem zle zapijając. ja wiem ze chce z tego wyjsc i sie pogodzic ze swoją chorobą a nie słuchać co sie stało. przeciez juz tego niezmienie |
|
|
|
 |
Mietek
Mietek

Pomógł: 23 razy Wiek: 75 Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 3734 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 16:42
|
|
|
Czyli do wieczora po mityngu |
_________________ % mnie nie zabiły, to znak, że mam jeszcze coś do zrobienia |
|
|
|
 |
marcin63
Wiek: 47 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 25 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 16:42
|
|
|
dokladnie tak |
|
|
|
 |
piotreka

Wiek: 47 Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 48 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 17:44
|
|
|
marcin63 napisał/a: | dokladnie tak |
witam cię.
napisz wieczorkiem czy miting "pomógł" |
_________________ Jedność,Służba,Zdrowienie
24H |
|
|
|
 |
marcin63
Wiek: 47 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 25 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 20:24
|
|
|
witam! jestem juz po mitingu. i pomogł jak nigdy dotąd:) dzisiaj poraz pierwszy chyba porozmawialem troche z ludzmi, dotrała do nas nowa osoba ( takze juz niejestem najswieższy ) i ogolnie bylo bardzo milo. pozdrawiam wszystkich. i ciesze sie ze tu trafiłem |
|
|
|
 |
Franiu
Moderator

Pomógł: 8 razy Wiek: 73 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2768 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 20:36
|
|
|
marcin63,
Teraz masz przykład jak człowiek działa na człowieka,jaka jest potrzeba bycia z drugim alkoholikiem,ja też wlasnie wrócilem z mityngu z grupy ktorej bylem wspólzałożucielem,w Caritasie,ciesze się że ta grupa trwa i niesie posłanie,potrzebującym, |
_________________ "Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/ |
|
|
|
 |
Mietek
Mietek

Pomógł: 23 razy Wiek: 75 Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 3734 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 20:41
|
|
|
marcin63 napisał/a: | kilka minut rozmowy z zoną i juz az sie telepie ze zlosci. |
Kiedy sam przestałem pić, moja piła dalej.
Nie bedę ukrywał że telepało mną jej picie jak ch....a. Nie mniej jednak przyszedł czas że odciąłem się od jej pijaństwa, przestały mnie interesować jej humory na rauszu, na kacu, czy w ogóle. Jedynymi tematami rozmów pozostały tylko te co dotyczyły, co dziś włożymy do garnka. Nie miałem wpływu na jej zachowanie, lecz tylko na swoje.
Pamiętam dobrze, ignorowanie alkoholika, to najgorsza dla niego rzecz, z którą może się on spotkać. To także moje doświadczenie.
Z kolei po co nakręcać się zbędną dyskusją, kiedy można puścić ją mimo uszu, a dalej robić swoje -trzeźwieć.
Nikt jeszcze przeszłości nie zmienił, można tylko starać się postępowac tak, żeby nie powielać błędów z przeszłości, żeby dziś, jutro było lepiej, na pewno aby nie gorzej.
Powodzonka i do przodu |
_________________ % mnie nie zabiły, to znak, że mam jeszcze coś do zrobienia |
|
|
|
 |
Mietek
Mietek

Pomógł: 23 razy Wiek: 75 Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 3734 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 20:50
|
|
|
marcin63 napisał/a: | jestem juz po mitingu. i pomogł jak nigdy dotąd |
Dziś chociaż na mityngu nie byłem, jednak o kontaktach z drugim alkoholikiem nie zapomniałem.
Ze względu na pracę, zmiany i dodatkowe zajęcia na mityngi muszę wykradać czas.
Jednak mimo dość dlugiego okresu abstynencji, mityngom nie odpuszczam.
Chociażby dlatego że mam okazję zobaczyć innych trzeźwych, realnej możliwości wymiany doświadczeń, podtrzymania starych i zawarcia nowych znajomości, przyjaźni itp. Tego mimo iż i tu mam już Przyjaciół, ale samo forum w pełni nie zastąpi.
Hejka |
_________________ % mnie nie zabiły, to znak, że mam jeszcze coś do zrobienia |
|
|
|
 |
Franiu
Moderator

Pomógł: 8 razy Wiek: 73 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2768 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 20:56
|
|
|
Mietek napisał/a: | Tego mimo iż i tu mam już Przyjaciół, ale samo forum w pełni nie zastąpi. |
jestem zaaaaaaa,masz rację Mieciu, |
_________________ "Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/ |
|
|
|
 |
piotreka

Wiek: 47 Dołączył: 28 Lip 2010 Posty: 48 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 21:45
|
|
|
marcin63 napisał/a: | witam! jestem juz po mitingu. i pomogł jak nigdy dotąd:) dzisiaj poraz pierwszy chyba porozmawialem troche z ludzmi, dotrała do nas nowa osoba ( takze juz niejestem najswieższy ) i ogolnie bylo bardzo milo. pozdrawiam wszystkich. i ciesze sie ze tu trafiłem |
no i fajnie chłopie. tak się ciesze że "recepta" dr.boba i billa w twoim przypadku również działa
ja też niedawno z mitingu wróciłem...duży spęd nas dzisiaj był,13 rocznica kolegi;kiełbaski,ba nawet gitarka..około 40 ludzi same pijaki...i ani jednego kieliszka,butelki czy puszki..bardzo zjawiskowe |
_________________ Jedność,Służba,Zdrowienie
24H |
|
|
|
 |
jarox48

Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 12 Cze 2010 Posty: 1538 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob Sie 21, 2010 07:37
|
|
|
Witaj Marcin
Nie bylo mnie kilka dni w kraju dlatego tak pozno Cie witam.Marcin dostales juz wiele rad
takze ja nie bede Ci ich udzielal.Pozatym mam za maly staz w trzezwieniu.
Powiem Ci jednak jedno:terapia terapia ale mitingi daja mi sile do zycia z nasza choroba.
Ponadto 2tygodnie temu jak mialem problem to na poczatku mitingu zglosilem go i prowadzacy dolaczyl go jako drugi temat mitingu.
Trzymaj sie ..........................
Powodzenia w trzezwieniu /nie w abstynencji/.............
Jarek alkoholik |
_________________ WIERZYLEM W SWOJE SLOWA LECZ SLOWA ULECIALY |
|
|
|
 |
|