Strona Główna Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Alosza
Wto Mar 30, 2010 21:46
Nie trać kontroli
Autor Wiadomość
Franiu 
Moderator


Pomógł: 8 razy
Wiek: 73
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 2768
Skąd: D.G.
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 21:04   Nie trać kontroli

Nie trać kontroli



Uzależnienia są chorobą duszy, psychiki i emocji. Tłumią one problemy na krótką chwilę, ale gdy przestają działać - trudności mnożą się i powracają ze zdwojoną siłą.

O uzależnieniu, zarówno od alkoholu, jak i narkotyków, możemy z pewnością mówić wtedy, kiedy zaczynamy tracić kontrolę nad spożywaniem tych środków, a tym samym - nad własnym życiem. System iluzji i zaprzeczeń będzie nam oczywiście podpowiadać, że świetnie sobie radzimy i nad wszystkim panujemy.

Utratę kontroli rozpoznajemy po wielu symptomach, m.in.: zaniedbywaniu rodziny, konfliktach partnerskich, coraz częstszych nieobecnościach w pracy lub w szkole, usprawiedliwianiu picia (zażywania) różnymi okazjami, nieregularnym odżywianiu się, wzroście agresywności, konfliktach z prawem, zaniedbywaniu wyglądu zewnętrznego, zaburzeniach popędu seksualnego, upijaniu się w samotności, spadku tolerancji na używki, braku chęci do wykonywania codziennych czynności i wielu innych...

Chwilowy tłumik problemów

Wszelkie używki, w szczególności alkohol i narkotyki, działają na zasadzie wywoływania wrażenia, jakby pomagały one załatwić problemy i zaspokoić potrzeby. Tłumią emocje na krótką chwilę, ale gdy przestają działać - problemy mnożą się i powracają ze zdwojoną siłą.

Uzależnienie to choroba bardzo trudna do wyleczenia, bo dotyczy najważniejszych sfer życia człowieka. Leczenie zaczyna się od odtrucia organizmu, po którym następuje długotrwała terapia - jej celem jest utrwalenie abstynencji i przywrócenie pacjentowi zdolności normalnego funkcjonowania w społeczeństwie.

Wyróżniamy cztery fazy uzależnienia od alkoholu (podobny przebieg ma uzależnienie od narkotyków, choć miejscami trochę odbiega od tego schematu). Próby ratowania się czy podjęcia terapii można zacząć w każdej z nich, a im wcześniej to zrobimy, tym lepiej.

Tylko do towarzystwa

Faza pierwsza nazywana jest prealkoholiczną fazą objawową lub fazą picia towarzyskiego, a w przypadku narkotyków - fazą wstępną. Zaczyna się od konwencjonalnego stylu picia czy brania narkotyków w małej grupie znajomych, w warunkach konspiracji. Kandydat na alkoholika lub narkomana częściej lub szybciej niż inni zaczyna odkrywać atrakcyjność alkoholu/narkotyków jako środka dostarczającego nie tylko przyjemności, ale i uśmierzającego przykre stany emocjonalne. Doznawana w takich momentach ulga i satysfakcja jest znacznie większa niż u innych zażywających, ponieważ osoba ta doświadcza silniejszych napięć emocjonalnych i przykrości lub ma mniejsze zdolności do radzenia sobie z nimi. Na początku korzysta z alkoholu/narkotyków - jako środka uśmierzającego - tylko okazjonalnie, ale z czasem zaczyna poszukiwać tego coraz częściej. Jej odporność na sytuacje stresowe i zdolność radzenia sobie z napięciem bez używki maleje, co prowadzi do codziennego zażywania. W tej fazie stopniowo zaczyna wzrastać tolerancja na używki, ponieważ dla uzyskania pożądanego stanu ukojenia potrzebne są coraz większe ich dawki.

Film się urywa

Faza druga nazywana jest zwiastunową w przypadku alkoholu, a w odniesieniu do narkotyków - ostrzegawczą. Zaczyna się zwykle od doświadczenia polegającego na tym, że człowiek, choć nie traci przytomności, nie może sobie przypomnieć swojego postępowania oraz okoliczności związanych z piciem/braniem. Takie epizody zaczynają się powtarzać i dzieje się to często pod wpływem niewielkich dawek. Nazywa się to "przerwą w życiorysie", "urwaniem filmu".

W dalszym przebiegu tej fazy człowiek zaczyna coraz bardziej koncentrować się na alkoholu, pić po kryjomu, łapczywie, stwarzać okazje do wypicia, a także rozpoznawać, że coś się zmieniło w jego sposobie picia alkoholu.

Narkotyk w tej fazie staje się swoistym "lekarstwem" na problemy osobiste, daje odprężenie i ulgę. Mają miejsce pierwsze kłamstwa, zaczyna działać system iluzji i zaprzeczeń. Towarzyszą temu objawy agresji i pogorszenie nastroju. Może nastąpić też zmiana środowiska, odrzucenie dotychczasowych przyjaciół i znajomych, stopniowa izolacja i wyobcowanie.

Na głodzie

W fazie trzeciej, krytycznej, w pełni występuje już zjawisko utraty kontroli - człowiek zaczyna pić/brać i nie zatrzymuje się, aż osiągnie stan upojenia, zamroczenia. Ma bardzo silne pragnienie alkoholu czy narkotyków, odczuwane jako przymus fizyczny (określane jako głód alkoholowy bądź narkotykowy). Mimo to może się jeszcze utrzymywać zdolność do okresowego powstrzymywania się od pierwszego kieliszka czy jointa.

W fazie tej widoczne są już bardzo mocno objawy uzależnienia. Należą do nich przede wszystkim: samooszukiwanie i tworzenie racjonalnych uzasadnień dla brania używek, odizolowanie od otoczenia, zmienianie wzorów picia/brania, by utrzymać nad nim kontrolę, poważne zaniedbywanie pracy i kontaktów z bliskimi, koncentracja życia wokół zażywania i utrata innych zainteresowań, zabezpieczanie zapasów alkoholu, zdobywanie narkotyków za wszelką cenę, zaniedbywanie jedzenia, obniżenie popędu seksualnego, konieczność stałego uzupełniania stężenia alkoholu w organizmie bądź bycia "odurzonym".

W ciągu

Faza czwarta, chroniczna to tzw. "ciągi picia". Przynosi ona rozpad zasad moralnych, poważne uszkodzenia procesów myślenia i zdolności do oceny faktów. U części alkoholików w tym czasie mogą pojawiać się psychozy alkoholowe.

W przypadku narkomanii codzienne przyjmowanie narkotyków jest w tej fazie warunkiem funkcjonowania jednostki, przy czym narkoman nie jest w stanie odróżnić stanu normalnego od odurzenia.

Taki jest typowy przebieg choroby uzależnienia, każdy człowiek jednak ma nieco inną drogę. Trzeba pamiętać, że problem uzależnień dotyczy nas wszystkich. Nikt nie staje się alkoholikiem czy narkomanem, bo tego chce. Trzeba pamiętać, że jest to po prostu choroba.

Terapię można zacząć w każdym momencie. Historie osób, którym udało się wyjść z nałogu, są dowodem na to, że może się udać...


Adam Niedbała

Prezes Stowarzyszenia Bez Granic
_________________
"Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/
Ostatnio zmieniony przez Alosza Wto Kwi 06, 2010 12:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 8