Strona Główna Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: dora
Sob Paź 09, 2010 17:49
Leczenie wspoluzaleznienia
Autor Wiadomość
dora 
Moderator


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 4423
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 17:49   Leczenie wspoluzaleznienia

Można założyć, że leczenie tego typu uzależnienia, które nazwano współuzależnieniem, nie jest łatwiejsze, a może jest nawet trudniejsze od leczenia samego uzależnienia, w zetknięciu z którym ono się objawiło. Szczególnie trudne wydaje się samo zrozumienie konieczności poddania się terapii przez osobę współuzależnioną. Po pierwsze dlatego, że osoba taka może mieć problem z przyjęciem, że to właśnie ona potrzebuje terapii i że uzależniony nie jest jedynym źródłem jej problemów. Po drugie dlatego, że reakcje współuzależnionego wydają się być naturalnymi w sytuacji, w której się znalazł.

Zrozumienie, że można żyć inaczej, że w ogóle można myśleć o swoim życiu, a nie tylko o życiu uzależnionego, jest „przewrotem kopernikańskim” w sposobie postrzegania osoby współuzależnionej. Poddanie się terapii jest trudne (trwanie w toksycznym związku jest jednym z podstawowych symptomów współuzależnienia), ale kto wie, czy nie najtrudniejsze w tym jest przyznanie się do potrzeby pomocy i poddanie się tej pomocy, która musi przyjść ze strony innych ludzi.

Osoba współuzależniona odgrywa często jedną z dwóch tak samo destrukcyjnych dla niej i dla innych ról. Albo robi z siebie kozła ofiarnego, lituje się nad sobą i kręci w kółko wokół poczucia krzywdy, albo reaguje agresją w stosunku do samej siebie, jak gdyby karząc się za tę sytuację, w której się znalazła.

Terapia osób współuzależnionych musi bazować na pozytywnej motywacji do podjęcia pracy nad sobą. Motywami tymi będą miłość do samego siebie, odpowiedzialna miłość do najbliższych oraz nadzieja na przyszłość.

Dopiero na takiej bazie można prowadzić osobę współuzależnioną po trudnej drodze zrozumienia wspólnej z uzależnionym historii życia. Prowadzić ma to do przejścia z pozycji ofiary na pozycję osoby, która przyjmuje prawdę o samej sobie. A więc z jednej strony zaczyna rozumieć również swoje błędy, a z drugiej strony dostrzega skutki swojej niedojrzałej i poranionej osobowości i potrafi siebie z tym wszystkim akceptować, i patrzeć na siebie z miłością.

Prawda i miłość pomogą takiej osobie w radowaniu się z odniesionych w życiu i w pracy nad sobą zwycięstw, a w przypadku porażek na przyjęcie własnej niedoskonałości i wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Miłość pozwoli też na przebaczenie samemu sobie całej, nierzadko trudnej przeszłości, a tym samym uwolnienie się z niewoli psychicznego zadręczania się bolesną przeszłością.

Współuzależniony przebaczy również temu, od kogo doznał krzywdy, ale nie będzie to wiązało się – tak jak było to do tej pory – z przyzwoleniem na nowe krzywdy. Od tej pory nie musi już litować się czy nienawidzić osoby uzależnionej, a zamiast tego może okazywać jej wyrażaną w nowy sposób – w słowach i czynach dostosowanych do konkretnej sytuacji – miłość. Taka miłość wyrazi się w postawie „odpuszczenia” ratowania drugiej osoby przed konsekwencjami jej uzależnienia.

Czasem zdarza się, że uzależniony jest na tyle agresywny lub w inny sposób uciążliwy, że taka miłość nie będzie mogła mieć miejsca; zdarza się, że jedynym rozwiązaniem będzie rozstanie i pozostawienie tej osoby tak, aby mogła dosięgnąć dna swojego nałogu. Ks. Dziewiecki ciekawie porównuje taką sytuację do przypowieści opisanej w piętnastym rozdziale ewangelii Łukasza. Osoba uzależniona zawsze może „powrócić” z tego nałogu, tak jak wrócił „syn marnotrawny”, na którego decyzję powrotu czekał, ale nie mógł jej przyśpieszyć – miłosierny ojciec.

Współuzależniony będzie także wezwany do tego, aby przebaczyć… No właśnie, komu: Bogu, losowi, …? Tego, że żyje i jak żyje, i że jest tym, kim jest; będzie to zaakceptowanie życia i samego siebie. Odrzucenie pretensji nie wiadomo do kogo kierowanych, które mogły skutkować poczuciem krzywdy lub buntem noszonym w sercu przez wiele lat, być może nawet większą część życia.

Terapia nie prowadzi do zmiany osobowości, ale pozwala nauczyć się nowych mechanizmów reagowania. Osoba współuzależniona nie dojrzeje od razu, ale może zarówno nauczyć się kierować swoją dopiero dojrzewającą osobowością, jak i panować nad sytuacjami życiowymi. Nie oznacza to całkowitego pozbycia się problemu, ale zmianę postawy względem niego, co dokonuje się poprzez zmianę postawy względem samego siebie, innych ludzi i całego świata.

Najpierw jednak musi zaakceptować swoją bezsilność wobec nałogu drugiej osoby. Potem zrozumieć, że tak jak na drugiego człowieka i jego wybór trwania w nałogu nie ma wpływu (i dlatego musi go z tym problemem zostawić, ewentualnie pokazując mu sposób wyjścia z niego), tak może ratować swoje życie i samego siebie.

Terapia ma za zadanie pokazać osobie współuzależnionej nowe modele zachowania, ale czasem pozostaje tylko teorią. Niestety, tak się zdarza; współuzależnienie może być na tyle silne lub istnieją jakieś głębsze i nieznane przyczyny, które powodują, że współuzależniony pomimo zrozumienia dla tego, co w czasie terapii zostało mu zaproponowane, nie będzie zdolny do zastosowania tego w życiu.

Jeżeli etap zastosowania nowych modeli zachowania w życiu zostanie przebyty przez współuzależnioną osobę, można przejść do kolejnego – do pogłębionej pracy nad problemami emocjonalnymi, które wynikają ze współuzależnienia.

Drogi Czytelniku, sprawdź jak wiele masz przekonań, które są charakterystyczne dla współuzależnienia. Możesz to zrobić korzystając z kwestionariusza na stronie Instytutu Psychologii Zdrowia: (tutaj).

Autor: Sławomir Zatwardnicki
_________________
...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 7