Strona Główna Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Rozwijajmy siłę ''ducha''
Autor Wiadomość
dora 
Moderator


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 4423
Wysłany: Śro Wrz 22, 2010 15:50   Rozwijajmy siłę ''ducha''

Wiele osob alkoholikow i wspołuzależnionych boryka sie z problemami takimi jak depresja, lęki...i innymi dziwnymi zaburzeniami spowodowanymi naduzywaniem alkoholu...
Zachecam do rozmowy :lol:



Wiele osób przychodzi do mnie cierpiących na depresję. Czym jest Twoja depresja i dlaczego dajesz jej władzę nad sobą?

Kilka dni temu jechałam taksówką i kierowca powiedział:
"Jaki dziś okropny dzień! Taka brzydka pogoda."

Odpowiedziałam, że pogoda nie jest brzydka, tylko deszczowa. Ten Pan kierowca nie był chyba człowiekiem z tzw. depresją, ale zaakceptował powszechną sugestię, że gdy pada deszcz i jest zimno to żyć się odechciewa.

Innym razem listonosz przynosząc listy podobnie mówił, że jest brzydka pogoda. Uparli się czy co?

Wystarczy przypomnieć sobie te czasy, kiedy byliśmy dziećmi - niezależnie od pogody zawsze mieliśmy chęć na zabawę. Dlaczego życia nie traktować w dalszym ciągu tak samo jak kiedyś? Dlaczego wierzymy, że gdy jesteśmy dorośli, prowadzimy poważne firmy to musimy się zachowywać jak figury woskowe, być okropnie poważnymi i nudnymi, bez życia. Dlaczego zagłuszamy w sobie postrzeganie dziecka?

Ludzie w depresji odczuwają wszystko jako szare i brzydkie. Kto ci powiedział, że deszczowa pogoda jest brzydka? Pozwól sobie poczuć jak pięknie pachnie wtedy powietrze i postaraj się usłyszeć muzykę deszczowych kropli.

Dlaczego rezygnujesz z własnej mocy i wierzysz w jakiegoś bałwana, któremu na imię depresja?

Niezależnie od tego co jest przyczyną twojej depresji, być może strata kogoś bliskiego lub inny ból, niemożność wyrażenia siebie, poczucie pustki, bezradność, lęk, musisz wiedzieć, że masz moc by przegonić to "na cztery wiatry".
Uwierz mi, dobrze wiem jak możesz się czuć, jak możesz postrzegac świat, wiem, że może być ci ciężko, czasem nawet bardzo ciężko, rozumiem, że możesz czuć się wyobcowany, zagubiony, pomieszany, cierpiący. Tak, ale to nie musi trwać dalej. W tobie jest moc zmiany tego. Ty wybierasz, ty decydujesz. Wstań i powiedz sobie, że STARCZY.

Powiedz do siebie: "Zostawiam to, bo nie mam z tego już żadnego pożytku. Decyduję się na zmianę".

Wiedz, że zmiana, po pierwsze - jest w pełni możliwa tu i teraz, jest całkowicie bezpieczna i korzystna dla ciebie, na pewno sie opłaci.
Zapytaj samego siebie co możesz zrobić dla siebie samego, co sprawi, że poczujesz się lepiej. Na początek mogą to być drobne sprawy, np. spacer, kąpiel, jazda na rowerze. Zapytaj siebie co lubisz robić i po prostu to zrób. Na pewno są takie rzeczy, które lubisz. Zauważ, że gdy robisz coś dla siebie samego nawiązujesz kontakt ze sobą.

Raz po raz zrób coś takiego, co daje ci czystą radość dziecka. Przypomnij sobie wszystkie te wspaniałe chwile ze swego życia kiedy było ci ze sobą samym dobrze, kiedy odniosłeś jakiś sukces, zwycięstwo, kiedy zrobiłeś coś z czego byłeś bardzo dumny. Ciesz się tym, wejdź w energię tamtych chwil i wyzwól ją teraz, tutaj. Teraz też mozesz tak działać, teraz też tak potrafisz.

Postanów, że spróbujesz na nowo zaprzyjaźnić się ze sobą samym. Przypomnij sobie te chwile, kiedy wąchałeś pierwsze wiosenne kwiaty i czułeś, że życie jest kochane i piękne. Odnajdź to w sobie, pielęgnuj.

W każdym z nas jest potężna moc. Kiedy byliśmy dziećmi doskonale ją czuliśmy. Zawsze możemy po to sięgnąć i być w tym.
Ludzie, którzy pozwalają sobie na to mają blask w oczach. Tak, to prawda trzeba się odważyć być sobą, pozwolić sobie być i czuć.

Zobacz, że możesz sam uczynić ze swego życia prawdziwe dzieło sztuki. Wyobraź sobie, że twoje życie to obraz. Zabaw się teraz ze mna choćby tylko w wyobraźni w artystę malarza, który tworzy swoje dzieło życia. Zobacz co byś namalował, jakich użyłbyś kolorów, jakie byłyby na nim kształty. Potem zapytaj siebie co te symbole oznaczają. W każdej chwili masz dostęp do mądrości w tobie. Następnie to co namalowałeś jeśli ci się to podoba oczywiście, wprowadź w życie. W każdej chwili jesteś takim artystą. Od ciebie zależy czy powstaje bohomaz czy dzieło najwyższego lotu.

Jestem pewna, że nie zadowoli ciebie byle co, że wybierzesz dla siebie tylko najlepsze doświadczenia. Ufam w twój sukces. Wiedz, że nic nie może istnieć w twoim życiu, jeśli tego nie zaprosisz. Co chcesz dziś zaprosić do swego świata? Czy to ma być ból, zazdrość, niechęć by przebaczyć, żal, nienawiść, choroba, przygnębienie. Ja proponuję miłość, życzliwość, łagodność, zdrowie. Uwierz, że jest to teraz w tobie, pozwól temu i tylko temu istnieć w twoim życiu a doświadczysz cudu.


Renata Łopatka
gabinet terapeutyczny
ul. Winogronowa 15
Szczecin-Zdroje
tel. (91) 461 53 51
renata@reiki.strefa.pl
_________________
...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 
     
dora 
Moderator


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 4423
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 16:48   Jak zyc z depresja?

Jak żyć z depresją? - kilka prostych zasad jak ją pokonać

* Przyjmuj leki zgodnie z zaleceniami lekarza.
* Pamiętaj, że leki przeciwdepresyjne nie działają natychmiast.
* Nie odstawiaj samowolnie leku ani nie zmniejszaj jego dawki tylko dlatego, że się lepiej poczułeś.
* Chodź regularnie na wizyty lekarskie.
* Wszelkie wątpliwości konsultuj z lekarzem, nie kieruj się przygodnie zasłyszanymi opiniami.
* Rozwijaj swoją wiedzę o chorobie. Będzie Ci łatwiej się z nią zmierzyć.
* Bądź cierpliwy - depresja nie zniknie w ciągu tygodnia.
* Pamiętaj, że nie musi tak być, że pierwsza kuracja pomoże, być może trzeba będzie ją zmienić i zacząć wszystko od nowa.
* Obniż oczekiwania wobec siebie i nie przyjmuj zbyt dużej odpowiedzialności. Nie podejmuj w czasie choroby żadnych ważnych decyzji życiowych.
* Staraj się, aby w Twoim życiu było mniej stresu.
* Nie poprawiaj sobie nastroju alkoholem czy innymi środkami odurzającymi. Nawet, jeśli przez chwilę poczujesz się po nich lepiej, depresja z pewnością się nasili.
* Pamiętaj, że Twoi bliscy mogą nie rozumieć Twojego cierpienia. Depresja nie jest łatwa również dla otoczenia.
* Pomimo cierpienia staraj się zachować aktywność fizyczną, gimnastykować się, chodzić na spacery – rób tyle ile możesz.
* Sprawiaj sobie małe przyjemności.
* Pamiętaj, że depresja jest uleczalna.
_________________
...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 
     
dora 
Moderator


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 4423
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 16:50   Jak pomoc choremu na depresje

Dla rodziny i przyjaciół - jak można pomóc?

* Nie traktujcie depresji jako lenistwa, słabego charakteru, złej woli. Depresja jest chorobą taką jak nadciśnienie tętnicze, zawał serca, cukrzyca.
* Nie udzielajcie rad typu: „weź się w garść”, „otrząśnij się”, „nie histeryzuj”. Nie udzielacie ich przecież osobom z zawałem serca czy udarem mózgu.
* Nie wysyłajcie swojego bliskiego na urlop, żeby odpoczął. Depresję trzeba leczyć.
* Gdy podejrzewacie u osoby bliskiej depresję - nakłońcie ją do wizyty u lekarza psychiatry. On najlepiej się na tej chorobie zna. Jeśli się to nie uda, spróbujcie przynajmniej zasięgnąć opinii lekarza rodzinnego (lub lekarza, do którego chory ma zaufanie).
* Gdy macie trudności z przekonaniem swojego bliskiego o potrzebie leczenia (lub przynajmniej konsultacji) zwróćcie się po pomoc do osoby, która ma u niego/niej autorytet.
* Przypominajcie choremu o wizytach w poradni i regularnym przyjmowaniu leków. Zbyt wczesne przerwanie leczenia grozi nawrotem objawów depresji.
* Nie starajcie się na siłę swojego bliskiego rozweselać, organizować mu czasu. Nie narzucajcie się, ale bądźcie w pobliżu, oferujcie swą pomoc, gdy jest taka potrzeba.
* Bądźcie cierpliwi i wyrozumiali. Wiele dodatkowych obowiązków może spaść na Wasze barki.
* Odradzajcie choremu podejmowania ważnych decyzji. On widzi swoje sprawy w „czarnych barwach”. Pesymistycznie patrzy w przyszłość.
* Unikajcie przygodnie zasłyszanych opinii. Zdobądźcie jak najwięcej rzetelnej wiedzy na temat depresji.
* Wszystkie wypowiedzi o samobójstwie traktujcie poważnie. Nie jest prawdą, że jeśli ktoś mówi o samobójstwie to go nie popełni.
* Pamiętajcie, że depresję można wyleczyć. Spróbujcie zaszczepić to przekonanie w chorym.
* Pamiętajcie o sobie. Choroba bliskiego może rodzić frustrację, złość, bezsilność, poczucie winy. To jest zrozumiałe i naturalne. Nie musicie sobie tego wyrzucać. Nie wstydźcie się zasięgnąć porady u lekarza lub psychologa jak radzić sobie z tymi uczuciami.
_________________
...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 
     
kajadda 


Pomogła: 16 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 3414
Skąd: katowice
Wysłany: Śro Wrz 29, 2010 14:59   

"Ktoś, kto nigdy nie przeżył ciężkiej, porażającej depresji nigdy nie zrozumie w pełni przejmujących doznań towarzyszących tej chorobie. Stan głębokiej depresji zbliża się do granic tego, co nazywamy cierpieniem nie do opisania. I nie chodzi tu (jak sądzą niektórzy) o przygnębienie, tyle że głębsze niż zazwyczaj. Jest to odmienny stan świadomości, tylko z pozoru podobny do normalnej emocji. "
Objawy:
- nastrój smutku, żalu, obojętności - poczucie zmęczenia, utraty energii (nic mi się nie chce, nie mogę ukończyć zaczętej czynności )
- izolowanie się od otoczenia, porzucenie zwykłych kontaktów
- brak zainteresowania tym, co zawsze pociągało, a także ważnymi obowiązkami
- drażliwość, wpadanie w gniew, płaczliwość, frustracja - ciągłe niezadowolenie
- objawy z ciała: bóle głowy, wzrost lub brak apetytu i wzrost lub spadek wagi, spadek libido
- zaburzenia snu
- w sferze myślenia: poczucie winy - przypominanie sobie dawnych błędów, złych wyborów życiowych, poczucie małej wartości, bezwartościowości własnego życia, brak nadziei, myśli samobójcze
- pogorszenie funkcji poznawczych - niezdolność do skupienia uwagi, wytrwania przy czynnościach wymagających wysiłku intelektualnego.
Zgromadzenie nawet kilku tych cech w odpowiednim nasileniu wystarcza do rozpoznania depresji.

http://zdrowie.gazeta.pl/...208,160590.html
_________________
"Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 7