Strona Główna Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomoc gorsza, lepsza ?
Autor Wiadomość
Mariusz 


Pomógł: 15 razy
Wiek: 54
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 2176
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 13:32   Pomoc gorsza, lepsza ?

Co jest lepsze ?

Myślę że, wszystko co może pomóc w trzeźwości jest dobre.
Jak wiadomo alkoholizm to choroba która zabija.
Uważam że, nie ma lepszych i gorszych źródeł pomocy, każda dana nam możliwość trzeźwienia jest, jak najbardziej na miejscu.
Myślę że, uzupełnianie się jest dobre.
Gdyż każda grupa wnosi w nas nowe doświadczenie, umiejętność radzenia sobie z chorobą.
Dodatkowo można wspomóc trzeźwienie lekami.

Co myślicie o tym, poniekąd kontrowersyjnym temacie w Polsce ?

Wiem też że, sam lek nie zmieni sposobu myślenia alkoholika, ale może pomóc w utrzymaniu trzeźwości ;)

Pozdrawiam serdecznie :-)
_________________
Brak śniegu to znak, że go nie ma ;-) . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
 
 
     
Alosza 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 158
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 15:52   

Temat z pewnością jest kontrowersyjny i to nie tylko w Polsce.

Z pewnością zgadzam się z tym stwierdzeniem:
Mariusz napisał/a:
Myślę że, wszystko co może pomóc w trzeźwości jest dobre.


Jednak najkosmiczniejszy nawet lek nie zrobi nic ponad złagodzenie głodu alkoholowego. Osobiście jestem zwolennikiem teorii, że nie ma tabletki na alkoholizm. Można się wspomagać oczywiście w pierwszym okresie zaraz po odstawieniu ale dalej to już tylko na piechotkę :)

Ja osobiście brałem na początku Pernazinum, a to dlatego, że miałem różne agresywne projekcje i lekarz zdiagnozował to jako psychozę alkoholową. Brałem to kilka tygodni i faktycznie pomogło ale i tak nie mogę stwierdzić czy i bez leku by nie minęło ;) Fakt jest jednak taki, że jak tylko zacząłem brać ten lek to te projekcje stały się dużo krótsze i mniej intensywne, a były one bardzo dużym zagrożeniem dla mojej trzeźwości.

Pozdrawiam :)
_________________
Wspólnota AA zrujnowała mi picie :)

3 sierpień 2008 - to pierwszy dzień mojego życia :)
 
 
     
Mariusz 


Pomógł: 15 razy
Wiek: 54
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 2176
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 16:22   

Cytat:
Jednak najkosmiczniejszy nawet lek nie zrobi nic ponad złagodzenie głodu alkoholowego.


No nie inaczej, ale przecież im ten głód mniej odczuwalny, tym łatwiej dbać o trzeźwość.
Prawda jest taka że, bez zmiany psychiki nie zmieni się za wiele w nas, samych.
Nie ma tabletki na alkoholizm, jak i nie ma jedzenia na zawsze, nie wystarczy się raz najeść i po głodzie.
Nie wystarczy połknąć tabletki i po problemie.
Uważam że, to piękna sprawa móc mieć pomoc w farmaceutykach, właśnie szczególnie w pierwszych dniach abstynencji.
Gdy najtrudniej przerwać, zatrzymać się, to chyba dość sensowne, by taka osoba zażyła tabletkę i się nimi wspomagała.
No, nie tylko w pierwszych dniach tabletki pomagają, ale potrafią pomóc utrzymać abstynencje, powtarzam - Pomóc.

Pozdrawiam serdecznie
_________________
Brak śniegu to znak, że go nie ma ;-) . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
 
 
     
Wesus 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 55
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 435
Skąd: Katowice/ CT
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 19:15   

Mariusz napisał/a:
im ten głód mniej odczuwalny, tym łatwiej dbać o trzeźwość.


Paradoksalnie może być odwrotnie. Bez strachu przed zapiciem najprawdopodobniej nic bym ze sobą nie robił, a po paru miesiącach odzyskał bym wiarę w swoje siły, tak jak to robiłem bez tabletek :roll:
Teoretyzuję, bo nigdy nie próbowałem leków tego typu. Jestem jednak przekonany, że to najtrafniejszy scenariusz ze względu na moje wrodzone lenistwo ;-)


pozdrawiam W
_________________
By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.
 
     
Mariusz 


Pomógł: 15 razy
Wiek: 54
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 2176
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 19:33   

Wesus napisał/a:
Jestem jednak przekonany, że to najtrafniejszy scenariusz ze względu na moje wrodzone lenistwo ;-)


To prawda że dużo zależy od osoby :-)

Jednak jak źródła podają, często sam alkoholik potrafi przerwać branie tabletek.
Po co ? Zapytał by ktoś nie uzależniony, a no po to by się właśnie nawalić.

Stąd wniosek dość oczywisty, bez zmiany swojej psychiki i tak same leki, na dużo się nie zdadzą, gdyż jstnjeje duże prawdopodobieństwo zapicia - wcześniej czy później.
Jednak dla samego delikwenta, każdy miesiąc abstynencji, daje mu możliwość dojrzenia do prawidłowej dla niego decyzji i zebrania du..y w troki.
To jak wiadomo, już dobry kroczek w stronę trzeźwości i właściwej drogi, choć i tu można polemizować ;-)



Pozdrawiam <czesc>
_________________
Brak śniegu to znak, że go nie ma ;-) . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
 
 
     
hewciu 
Moderator


Pomógł: 3 razy
Wiek: 52
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 651
Skąd: Świat
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 20:26   

Witam szanowne grono,

Też jestem zdania, że jak może pomóc to każda metoda jest dobra ale na przykład
co myślicie o takim leczeniu?

http://nauka.wp.pl/title,....html?P[page]=2

Ja osobiście bał bym się tego, że w tej metodzie alkoholizm nie traktuje się jako choroby i niejako w moim przekonaniu (uważam, że jestem chory na alkoholizm i będę do końca dni swoich) widzę trochę w tej metodzie próbę, zostawienia otwartej furtki - przecież nie jestem chory nie........?

Pozdrowionka <zakrecony>
_________________
"....... Każdy z nas ma te chwile
Gdy się do ciebie modli Boże
Razem z przyjaciółmi pomóż
W odwadze przed następnym krokiem pomóż
I daj schronienie jak w rodzinnym domu
I cicho cię proszę chroń przed ścieżką ciemną
Nawet najtwardsi mają chwile kiedy potrzebują klęknąć..." (Grammatik - Każdy ma chwilę)
 
     
bodziu 
Bloger


Pomógł: 5 razy
Wiek: 59
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 1386
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 20:33   

Mariusz napisał/a:
Stąd wniosek dość oczywisty, bez zmiany swojej psychiki i tak same leki, na dużo się nie zdadzą, gdyż jstnjeje duże prawdopodobieństwo zapicia - wcześniej czy później.


Święta prawda, myślę że leki w pewien sposób mogą być dla niektórych osób "wyzwalaczem". To może być tak jak z wszywką, niby mam ją żeby powstrzymać się od picia a podświadomie jest chęć aby spróbować czy zadziała/ czy stanie się coś? a może to bujda i mogę się napić?
_________________
" nigdy nie wzniesiesz się ponad to, czemu nie chcesz spojrzeć w oczy"
 
     
Mariusz 


Pomógł: 15 razy
Wiek: 54
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 2176
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 20:51   

Witaj hewciu <czesc>

Czytałem już o programie Smart Recovery wcześniej.
Uważam że, każda metoda która prowadzi do trzeźwości jest dobra, ta również.
Tylko dziwi mnie że, na siłę na stronach gdzie opisują program Smart Recovery, tak usilnie próbują podać różnice które mają oddzielić SR od AA.
To pewnie niedoinformowanie, ze strony piszącego.


Byłem na stronie SM i wydaje mi się że, metoda jest dobra i w żaden sposób nie wyklucza i nie dyskryminuje AA.
I tu i tam spotykają się alkoholicy.

I żaden program nie dopuszcza powrotu do picia kontrolowanego, więc raczej różnic za dużych nie ma.
No prawie... ;-)

EDIT:
bodziu napisał/a:
a może to bujda i mogę się napić?

Dokładnie, ja tak kiedyś miałem i stwierdziłem że, jednak nie można.
Nie miałem wszywki, wypiłem wtedy Anticol i postanowiłem sprawdzić, działał.
Wiedziałem już wtedy że, nie tędy droga i stwierdziłem jednak że, diabeł tkwi w głowie ;-)
Praca i jeszcze raz praca, tak się zaczęła moja kariera trzeźwienia, czy bym zaczął gdybym swego czasu nie sprawdził, nie wiem, może brałbym anticol, aż pewnego dnia bym sprawdził, tyle że wtedy, mogło by mnie już nie być ? ;-)

Pozdrawiam seredcznie
_________________
Brak śniegu to znak, że go nie ma ;-) . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
 
 
     
Alosza 


Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 158
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Mar 27, 2010 21:23   

Mariusz napisał/a:
Tylko dziwi mnie że, na siłę na stronach gdzie opisują program Smart Recovery, tak usilnie próbują podać różnice które mają oddzielić SR od AA.


Też na to zwróciłem uwagę. Aż do przesady to podkreślają.
_________________
Wspólnota AA zrujnowała mi picie :)

3 sierpień 2008 - to pierwszy dzień mojego życia :)
 
 
     
kajadda 


Pomogła: 16 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 3414
Skąd: katowice
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 18:51   

Alosza napisał/a:
Temat z pewnością jest kontrowersyjny
... nie wiem jak to jest u innych ale mnie pomaga ..... benzodiazepina.... gdy zwyczajnie chcę się napić. Nigdy nie miałam głodu fizycznego.... tylko psychiczny... wtedy tabletka pomaga i nie działa na mnie jako "wyzwalacz".... napewno może być to niebezpieczne jeśli komuś nie zależy żeby zerwać z nałogiem.... ja nie należę do grup wsparcia AA ... nie chodzę na mityngi..... biore udział w psychoterapii DDA/ DDD.... i dodam że BARDZO MI ZALEŻY na wyzdrowieniu w każdej sferze mojej psychiki..... i leki traktuję jako pomoc min w uzależnieniu....
_________________
"Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust
 
     
jacek78 
gadzet


Pomógł: 14 razy
Wiek: 47
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 4449
Skąd: Skawina
Wysłany: Czw Kwi 08, 2010 22:35   

Ja jakoś nie za lekami jestem :evil: Mi nie pomagały nigdy.Kiedyś nawet miałem wszywke i po pół roku stwierdziłem że może trzeba spróbować :?: I napiłem się.Myśle że lekarz wszył mi jakąś zwykłą tabletke, poto abym myślał że Ja mam prawdziwą wszywke.Jak zobaczyłem że nie działa, poszedłem w długą.
Dla mnie lekarstwem jest i bedzie(mam doświadczenie już w tym)grupa AA.Tylko mitingi są dla mnie najlepszym lekarstwem i to jest dla mnie recepta, którą przepisują mi przyjaciele z AA <tany>
pozdrawiam :mrgreen:
_________________
Jacek AA



"Wszyscy wiedzą,że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da i on to właśnie robi"
Albert Einstein
 
 
     
Aga Kerlowa

Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 01:45   Re: Pomoc gorsza, lepsza ?

Mariusz napisał/a:
Co jest lepsze ?

Wiem też że, sam lek nie zmieni sposobu myślenia alkoholika, ale może pomóc w utrzymaniu trzeźwości ;)

A oprócz leków co jest dobre? szantaż emocjonalny?-nie skutkuje,ultimatum?-również nie... pomóżcie..
Pozdrawiam serdecznie :-)
 
     
kajadda 


Pomogła: 16 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 3414
Skąd: katowice
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 09:18   

Aga Kerlowa napisał/a:
A oprócz leków co jest dobre? szantaż emocjonalny?-nie skutkuje,ultimatum?-również nie... pomóżcie..
Pozdrawiam serdecznie
.... nic z tego..... trzeba poprzestawiać sobie w głowie i to jest najważniejsze ...to jest podstawą.....a reszta tylko pomaga......
_________________
"Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust
 
     
Mariusz 


Pomógł: 15 razy
Wiek: 54
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 2176
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 09:44   

Aga Kerlowa napisał/a:
A oprócz leków co jest dobre?


Oprócz leków, które tylko pomagają w obniżeniu głodu, lub uniemożliwieniu picia.
Jest jeszcze potrzeba nie picia.
Delikwent musi przejść przez "ścianę", poczuć ból bycia alkoholikiem.
Czyli całkowita zmiana myślenia, niestety to wszystko musi przejść sam.

Czy Ty czasem nie kryjesz swojego alkoholizmu w cieniu innego alkoholika ?

Pozdrawiam
_________________
Brak śniegu to znak, że go nie ma ;-) . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
 
 
     
dora 
Moderator


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 4423
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 13:43   

Aga...a pomyslalas o terapii dla siebie ? Bo mysle, ze jeszcze do Twojego alkoholizmu dochodzi jeszcze syndrom wspoluzaleznienia. Na terapii nauczysz sie jak sobie radzic w takich sytuacjach. Trudna ta droga ale innej nie ma , skoro chcesz trzezwo zyc . :!:
_________________
...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 7