kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 10:40 O systemie nałogowego regulowania uczuć
|
|
|
CHOROBA EMOCJI
Normalni ludzie piją alkohol dla smaku , dla towarzystwa albo dlatego , że obyczaj lub rytuał tego wymagają. Niektórzy ludzie znajdują dodatkowe pożytki z alkoholu. Piją na przykład po to , żeby się lepiej poczuć. Albo żeby rozładować stres. Zmniejszyć niepokój. Stać się na chwilę kimś innym. Złagodzić ból istnienia. Uciec od samego siebie. Piją , bo nie umieją poradzić sobie z dolegliwymi uczuciami , myślami , zwątpieniami.
Czasem to się udaje. Człowiek po wypiciu czuje się lepiej. Nie odczuwa bólu i cierpienia[...]Takim ludziom alkohol pomaga żyć. A przy tym działa szybko i zmusza do wysiłku : żeby dobrze się poczuć i być zadowolonym z siebie , nie trzeba się namęczyć , wystarczy przecież wypić kilka kieliszków. Kto odkrył tę magiczną moc alkoholu , ten może coraz częściej sięgać po kieliszek. Z czasem może pić przy każdym zdenerwowaniu , drobnym niepowodzeniu i oczywiście także z radości. Na ogół boleśnie zdobywana i rozwijana umiejętność radzenia sobie z własnymi uczuciami przestaje być potrzebna , bo zastępuje ją alkohol. Człowiek przestaje więc dojrzewać : procesy kształtowania odporności emocjonalnej zostają zatrzymane. Odtąd każde nagłe wahnięcie emocji - Smutek i złość , lek i radość - będą zbyt silnym wstrząsem , by przeżyć je bez alkoholu. To tłumaczy niepojęty na pozór fakt , że alkoholik opija się w najmniej odpowiednich chwilach : np. gdy ma pójść na egzamin , dotrzymać ważneego zobowiązania lub podjąć ważną decyzję życiową. Decyzja albo egzamin rodzą silne napięcie nerwowe z którymi alkoholik nie potrafi sobie samodzielnie poradzić.
Niedojrzałość alkoholika z czasem się powiększa. Zamiast dojrzewać uczuciowo i duchowo , traci zdolność wyrażania uczuć. Nie wie , co z nimi zrobić. Jak powiedzieć "gniewam się" i jak powiedzieć "Kocham" .Dusi w sobie uczucia , zwłaszcza negatywne : złość, urazy i przede wszystkim lęku. A gdy zbierze się ich nazbyt wiele - pije , a potem dosłownie wybucha : wyrzuca z siebie wszystko , najczęściej w agresywnej , destruktywnej formie.
Alkoholik może być także pijany bez kropli alkoholu w organizmie. Jest wtedy "Pijany na sucho" : ale myśli , czuje i reaguje tak samo , jak gdyby pił. Uczucia , z którymi nie umie sobie radzić , muszą go doprowadzić do następnego pijaństwa.
O SYSTEMIE NAŁOGOWEGO REGULOWANIA UCZUĆ
Alkohol staje się podstawowym źródłem pozytywnych przeżyć. Zmniejsza się atrakcyjność i dostępność innych niż alkohol źródeł pozytywnych.
Z konsekwencjami picia wiąże się coraz więcej cierpień , ale ulga w tych cierpieniach coraz częściej staje się jedynym dostępnym pozytywnym przeżyciem.
Obniża się odporność psychiczna na cierpienie , zaś lęk przed nim staje się silniejszy od lęku przed negatywnymi konsekwencjami picia.
Alkohol staje się podstawowym środkiem uzyskiwania ulgi - jest niezbędny , ponieważ pozwala mniej cierpieć i stwarza nadzieję na uzyskanie , choćby na krótki czas , pozytywnych przeżyć.
Cierpienie jest zbyt duże by można sobie było wyobrazić , że da się znieść je bez alkoholu. Coraz silniejsze staje się więc subiektywne przekonanie , że "Picie jest konieczne" i "Przerwa w piciu musi się skończyć.
Coraz częściej uczucia alkoholika oscylują między biegunami cierpienia i ulgi , lęku i uspokojenia , przygnębienia i pobudzenia. zamierzone manipulowanie własnymi uczuciami za pomoc alkoholu.
źródłohttp://oraj36.webpark.pl/emocje.html |
_________________ "Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust |
|