To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net

Jestem tu nowa/nowy - Witam Was...

azull - Pon Sie 08, 2011 05:51

Robert, co słychać ? Jak minął weekend? W piątek obiecywałeś posiedzieć tu z nami dłużej... dziś jest poniedziałek, nowy dzień właśnie budzi się ze snu... może warto o jakieś postanowienie....

pozdrawiam Azull

Robert... - Czw Sie 11, 2011 10:40

Jestem....melduję się...:)))
Jest całkiem nieźle...serdecznie dziękuję za słowa otuchy wszystkim.
Nie było mnie czas jakiś....musiałem zmienić klimat i otoczenie na kilka dni,ale już jestem i jestem trzeźwy.
Nie wiem jak to tłumaczyć,ale po powrocie ogarnął mnie jakiś dziwny spokój...tak jakby ktoś coś we mnie przełączył.Nie ciągnie mnie do napicia się....nie ciągnie mnie do zapalenia papierosa....nie do uwierzenia stan.
Zero wszelkich emocji,ani pozytywnych,ani negatywnych...jakby w zawieszeniu.I widzę,że trzeba jednak kogoś mądrzejszego poszukać,co by ten stam utrzymać dłużej,bo sam w sobie mi się podoba...:)))
Tak więc,życzę Wam również wytrwałości i pogody Ducha...:)
Do następnego "sklikania"....Pozdrawiam,

Robert-alkoholik...:)))

bodziu - Czw Sie 11, 2011 12:35

Robert... napisał/a:
ogarnął mnie jakiś dziwny spokój...tak jakby ktoś coś we mnie przełączył.Nie ciągnie mnie do napicia się....nie ciągnie mnie do zapalenia papierosa....nie do uwierzenia stan.
Zero wszelkich emocji,ani pozytywnych,ani negatywnych...jakby w zawieszeniu.I widzę,że trzeba jednak kogoś mądrzejszego poszukać,co by ten stam utrzymać dłużej,bo sam w sobie mi się podoba...:)))


Cześć Robert <czesc> ... jestem alkoholikiem o imieniu Bogdan i jak widzę to Twoim rówieśnikiem :-D
... a jeśli chodzi o ten "błogi spokój" który cię ogarnął, to tak byłbym trochę ostrożny. Z własnego podwórka wiem, że może to być (ale nie musi :-D ) zapowiedź trudniejszych chwil... tak zwana cisza przed burzą... czego nie życzę, ani Tobie ani sobie.
Kolejnego dzionka bez alko.... życzę i Tobie i sobie :-D

Robert... - Czw Sie 11, 2011 12:58

Tak i mnie się wydaje Bodziu.To dziwnie nienaturalna anomalia mojego organizmu...
Wiem,wiem,będę ostrożny...i czujny podwójnie.
Póki co zmieniam wszystko co mogę zmienić wokół siebie...nawet drogę do pracy...
Przyzwyczajenia żywieniowe i sposób odżywiania....co tylko mogę...
Biorę się za siłownie,ale z tym to bardzo powoli....bo serducho już nie to...

Musi być dobrze....bo zbyt długo było źle...:)))

Pozdrawiam.

bodziu - Czw Sie 11, 2011 13:12

Robert... napisał/a:
Musi być dobrze....bo zbyt długo było źle...:)))

...tak będzie ... a nawet lepiej :-D <czesc>

Robert... - Śro Sie 31, 2011 13:11

Tak jak myślałem.....schody,scody,schody...!!!
Nosi mnie...a najgorsze,że sam nie wiem co.
Coś bym robił,poszedłbym dokądś...sam nie wiem....wszystko mnie drażni.
Trzymam się programu Halt i 24h...na razie jestem konsekwentny...na razie,ale coś mi się zaczyna włączać.
Trzymajcie kciuki....:)))

Wesus - Śro Sie 31, 2011 14:43

Robert... napisał/a:
Nosi mnie...a najgorsze,że sam nie wiem co.


Mi pomaga wysiłek fizyczny jak jazda na rowerze, praca w ogródku. Po porządnym wysiłku wszystko ustępuje.

pozdrawiam W

Mariusz - Śro Sie 31, 2011 18:52

Robert... napisał/a:
Trzymajcie kciuki....:)))

Kciuki nic nie pomaga mityng i terapia, radzę teraz zasiąść też do naszej biblioteki, mi kiedyś czytanie o nawrotach i chorobie, też przynosiło ulgę.
Oczywiście wysiłek fizyczny i hobby może pomóc.

Halinka - Śro Sie 31, 2011 20:27

Robert... napisał/a:
Trzymam się programu Halt i 24h...na razie jestem konsekwentny...na razie,ale coś mi się zaczyna włączać.


To niech Ci się włączy działanie takie o jakim pisze Mariusz, to jedyny sposób żeby sobie poradzić z nawrotem, bo mam wrażenie że Ci się szykuje.

bodziu - Czw Wrz 01, 2011 08:07

... podkleję się pod poprzedników; zajęcie, zajęcie i po 100-kroć zajęcie. Moim największym wrogiem, była jest i będzie nuda, staram się mieć zajęcie zawsze... to nie znaczy żeby popadać z jednej skrajności w drugą, ale mieć "coś?" do zrobienia ciągle. Czyli mieć czas na pracę, wypoczynek, przyjemność, chwilę na zadumanie się i refleksję, hobby a przede wszystkim czas dla innych... kontakty z innymi trzeźwiejącymi, szczególnie w trudnych chwilach (ale nie tylko) są najlepszym wypełnieniem czasu i sposobem na nudę...
A swoją drogą Robert, to mam wrażenie że trochę się chyba nad sobą roztkliwiasz... może się mylę, ale jeśli nie, to ostrożnie :idea: rozczulanie się nad sobą może być bardziej niebezpieczne niż nuda.

pozdrawiam <czesc>

jacek78 - Czw Wrz 01, 2011 19:40

Robert... napisał/a:
Trzymam się programu Halt i 24h...na razie jestem konsekwentny

i dobrze ;-)
Robert... napisał/a:
ale coś mi się zaczyna włączać.

myśle że "chore" myślenie a to może zgubne :-/
pozdrawiam <czesc>

Felicja - Pią Wrz 02, 2011 21:01

Witaj :-D
To dobre miejsce <mp3>

miało nie być o aa i o terapii, ale żeby wiedzieć co Ciebie teraz nosi to właśnie tam dobrze byłoby pogadać, posłuchać......

Pozdrawiam :-D

bodziu - Sob Wrz 03, 2011 08:21

... nosiło, nosiło i ...?... poniosło? :?: oby nie :-D
Robert... - Śro Wrz 07, 2011 11:17

Witam Was...
Nosiło,nosiło i......nie poniosło....ale,spokojnie bez zbednej euforii.... :-D

Dziś nie piję także i nie palę też....Pozdrawiam Was serdecznie... :->

Halinka - Śro Wrz 07, 2011 19:56

Robert... napisał/a:
i nie palę też..


Odradzam teraz rzucenie palenia.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group