Witaj na stronach niepije.com.pl

13 latek minęło,od czasu kiedy zaczęliśmy nasze urzedowanie na tym forum.Piekny czas dla mnie.Piekny,ale i bolesny.To co bolało,przeszło juz do historii,piękno pozostało.Chociaz jest też i smutek w to wplatany,albowiem kilku z pośród nas odeszło na wieczny mityng :( czuje sie tak jak by odszedł ktos z mojej rodziny.tyle ile w moim zyciu dzieki Nim nastało zmian,tyle pamięć o Nich bedzie trwac.Dziękuje wszystkim z forum za te lata,lata smutku,który ze mna dzieliliście,ale i lata radości z którą miałam to szczeście dzielić właśnie z Wami.Dziękuje naszemu kochanemu moderatorowi za uratowanie tego forum.Azull DZIĘKUJE :) Jest to dla mnie ważne miejsce,bo przecież to moja "kolebka"

Tak wiec jednak jestem,jest moje ukochane forum,moja "kolebka" na nowej drodze.Patrze na date,długaśno mnie tu nie było :P :-P

,nawet nie myślałam,ze to już tyle czasu mineło.Ostatni wpis 2020 .Niestety podupadłam na zdrowiu bardzo,podobno skutki pandemii,nie mniej jednak zyje,więc cosik do zrobienia jeszcze mi zostało na tej ziemi.Upierdliwie mimo wszystko zjawiam sie w Licheniu,chociaż w zeszłym roku nie dane mi było kosztować go cała sobą ,gdyż większość czasu spedziłam w namiocie chora :-(

,lecz sam fakt bycia tam przyniósł mi ogromna radosć.W tym roku,jeśli Siła Wyższa pozwoli tez tam będę.Staram sie jak mogę pracować w temacie,chociaż odcieta od mityngów na codzien,gdzie tylko moge utrwalam to co "zdobyte".W moim zyciu zapanował spokój i stabilizacja co daje mi wszelkie siły,zdrowie tylko szwankuje,lecz biore od zycia wszystko co mi daje z pokorą,a usmiechem sie rozliczam z nim :->

.Pozdrawiam wszystkich czytajacych .

No ja równiez zaliczyłam ostatnio kilka mityngów,taki maratonik,po długiej przerwie,bo nie mam czym dojezdzac :-(

.Moze kiedys też usiąde i napisze cos głebiej,najpierw stabilizacja,bo bez niej nijak nie moge funkcjonować prawidłowo.No cóż,trudy życia.Ufam ,ze wszystko skończy sie w miare dobrze.Pozdrowionka Azull :->

Puki My żyjemy :)

Azull u mnie znowu rewolucja życiowa,ale daje rade,wprawionam w boju,wiec sie da rade :-P

.Nie mogłam wejsc na strone :-(

.Byłam w Licheniu cały tydzien,nie spotkałam niestety nikogo z "naszych" forumiaków i to był mój mały smutek.Spróbuje podesłac nowy adres,ale kontakt mam tylko z Guciem,Halinką i Dorotką.Pozdrowionka serdeczne.Och jak miło być tu znowu.Jak zakonczy sie moja rewolucja to cosik opisze.

Tak,życie jest piekne,mimo czarnych chmur które wiszą mi nad głowa,potwierdzam :->

.Pozdrowionka Azul :->

Tak,to juz 11 lat :->

.Dziekuje za te lata,to tutaj zaczęła sie moja przemiana :->

Poczytałam troche,dlugo mnie tu nie było :( Mimo pandemii :-P

byłam w Licheniu,nie odpuściłam sobie tego cennego dla mnie czasu.Co prawda wszystko działo sie na polu namiotowym ,bo jak wiadomo Dni Trzeżwościowe sie nie odbyły,ale mnóstwo tach uparciuchów jak ja przybyło .Jak juz pisałam wcześniej to dla mnie najcenniejszy czas w ciągu roku i bardzo ważny zarazem.Chorowałam od grudnia,ale na szczęście na czas Lichenia czułam sie dobrze więc pojechałam.Cenne spotkania,rozmowy to jest to,czego ja jeszcze bardzo potrzebuje.Pochodziłam też "ścieżkami wspomnien" Powspominałam piękne chwile z Franiem,Mieciem.Mając nadzieje na spotkanie z Wami w nastepnym roku.Mimo nostalgii jaka mnie ogarnęła,czułąm tez radość,radośc i wdzięczność ,ze dane było mi spotkac Was na swojej drodze.Forum umarło śmiercią naturalna dając miejsce na nowe.Mam nadzieje iz My się odnajdziemy, jeszcze wypijemy wspólnie kawę,powspominamy nasze wspólne chwile spedzone tu,na forum.Bo dla mnie to bardzo wazny ,nawet najważniejszy czas na tamte lata.Tak więckochani ,kto kolwiek to czyta,pozdrawiam serdecznie,bede tu oczywiscie zagladac,tradycyjnie z przyzwyczajenia :-D

dopuki nie zniknie z wyszukiwarki.Buziole wsiem ;-)

Azull spóżnione,ale szczere od serca.Wszystkiego najlepszego,zdrówka,kolejnych 24/h oraz Pogody Ducha :)buziole jak to mawiał nasz Franiu ;-)

Dziękuje Azull :->

.Kurcze weszłam jeszcze raz sprawdzic ,czy się juz chwaliłam tu :-P

.Widze ze nie.Mimo choroby i stresu jaki przezyłam zdałam egzamin(własciwie 4 egzaminy) który trwał 4 godziny,taki maraton.Tak wiec informuje wsiech iz posiadam Europejski Certyfikat Umiejetnosci Komputerowych :-P

To moje ostatnie osiagniecie,na które porwałam sie z nudów .

Wierzyc sie nie chce ,ze to juz 10 lat.Gratuluje .

10 latek,piekny czas.Dziekuje wszystkim ,za to ze byliście przy mnie w tym najtrudniejszym dla mnie czasie.To tutaj zostawiałam swoje łzy,to tutaj uśmiechałam się przez łzy.Tutaj naprawiałam siebie.Ten czas pozostanie w moich wspomnieniach jako bardzo piekny i pracowity.
Ostatnio znowu choruje :-(

juz 3 miesiąc,jestem zmeczona i bez śmocy.Wiosna nadeszła,a wiec wraz z nią nowe nadzieje i nowe siły.Mam więc nadzieję ,ze sie podzwigne.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i raz jeszcze dziekuje za wasze dłonie pomocne <mp3>

Wszystkiego dobrego Bodziu :-*

Chociaż juz po to wzajemnie ;-)

Szcześliwego Nowego Roku .