Anty nikotynowo ! |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 21:32 Anty nikotynowo !
|
|
|
No muszę się pochwalić że, od ponad tygodnia, ani jednego papierosa w ustach nie miałem
Niby to normalne jak ktoś rzuca, ale nie dla mnie
Nie potrafiłem rzucić, po jednym góra dwóch dniach bez tytoniu w płucach, nie wytrzymywałem
Pomogłem sobie właśnie tabletkami
A co tam u was ?
Wszyscy palą, nikt nie rzuca ?
Muszę powiedzieć że, czasami mi szkoda tego mojego nałogu, lubiłem go
Pozdrawiam |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
dora
Moderator

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 4423
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 21:46
|
|
|
Mariusz napisał/a: | A co tam u was ?
Wszyscy palą, nikt nie rzuca ? |
Pale, nosze sie z zamiarem...ale slabo mi to wychodzi...
Chyba pale bo lubie? |
_________________ ...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 |
|
|
|
 |
yoytek

Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 12
|
|
|
|
 |
Wesus

Pomógł: 5 razy Wiek: 55 Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 435 Skąd: Katowice/ CT
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 23:23
|
|
|
Ja dalej nie palę. Zgubiłem rachubę i nawet nie pamiętam jak długo. Niepalenie jest dla mnie zdecydowanie trudniejsze niż abstynencja alkoholowa.
powodzenia wszystkim rzucającym |
_________________ By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd. |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 23:45
|
|
|
Ja już wcześniej nie paliłem około trzech miesięcy, ale wyjazd do Francji i załatwianie formalności związane z nim pchnęły mnie z powrotem do palenia.
Teraz jest ok. ale bez tabletek bym sobie nie poradził. Za dużo nerwów mnie kosztowało.
Biorąc tablety, paliłem paczkę papierosów przez około 8 dni, średnio 2-3 tytonie dziennie.
Później już całkowicie odstawiłem faje, stwierdziłem że, to już nie potrzeba palenia, tylko strach przed całkowitym odstawieniem papierosów trzymał mnie przy "smrodach"
Ostatnie dwie faje wywaliłem do klopa |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
yoytek

Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 00:00
|
|
|
Wesus napisał/a: | Ja dalej nie palę. Zgubiłem rachubę i nawet nie pamiętam jak długo. Niepalenie jest dla mnie zdecydowanie trudniejsze niż abstynencja alkoholowa.
powodzenia wszystkim rzucającym |
Trudno mi to porównywać, ja czekałem trzy lata, aby rzucić. Bałem się, że jak poniosę porażkę w jednym, to zagrozi mej trzeźwości. Natomiast rzuciłem z zaskoczenia i od razu. Miałem tylko wspomaganie w postaci gorączki- pierwsze dni nie chciało mi się ani jeść, ani palić. Potem byłem czujny, no i miałem wszystkie doświadczenia z Programu 12tu kroków: nie palę dziś, uznanie bezsilności wobec nikotyny, jestem nikotynistą do końca życia itp. |
_________________ Pobieralnie nagrań o trzeźwości:
http://dzienpodniu.orangespace.pl
 |
|
|
|
 |
Wesus

Pomógł: 5 razy Wiek: 55 Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 435 Skąd: Katowice/ CT
|
Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 01:51
|
|
|
yoytek napisał/a: | nie palę dziś, uznanie bezsilności wobec nikotyny, jestem nikotynistą do końca życia itp. |
No właśnie, u mnie jakoś to nie działa Nie czuję bezsilności wobec nikotyny. Chyba za mało widocznych strat, no i okazyjnie jakieś dobre cygaro zapalę sobie.
pozdrawiam W |
_________________ By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd. |
|
|
|
 |
yoytek

Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 07:44
|
|
|
Wesus napisał/a: |
No właśnie, u mnie jakoś to nie działa Nie czuję bezsilności wobec nikotyny. Chyba za mało widocznych strat, no i okazyjnie jakieś dobre cygaro zapalę sobie.
pozdrawiam W |
Widoczna to będzie jak zachorujesz na raka. U mnie dnem było jak zacząłem wydawać pożyczone (a przeznaczone na co innego) pieniądze na papierosy.
Jak się pali dla smaku i okazyjnie to jest się uzależniony? No cóż to zupełnie inny przypadek.
Pozdrawiam Wojtek |
_________________ Pobieralnie nagrań o trzeźwości:
http://dzienpodniu.orangespace.pl
 |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 07:48
|
|
|
Wesus napisał/a: | okazyjnie jakieś dobre cygaro zapalę sobie |
Nie mógłbym tak, od razu poleciałbym po paczkę i po rzucaniu |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 18:26
|
|
|
... ja nie palę ale paliłam... rzuciłam z dnia na dzień ... jak alkohol zresztą.... miałam silną motywację..... a było to 17 lat temu..... zaszłam w ciążę panowie wiem że dla Was to żadna motywacja.... |
_________________ "Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Śro Kwi 07, 2010 21:06
|
|
|
kajadda napisał/a: | a było to 17 lat temu... |
A ja zrobiłam to 18 lat temu, z tych samych powodów |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 15:49
|
|
|
Halinka napisał/a: | A ja zrobiłam to 18 lat temu |
A ja, 11 dni temu |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
hewciu
Moderator

Pomógł: 3 razy Wiek: 52 Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 651 Skąd: Świat
|
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 18:10
|
|
|
Mi 5ty roczek leci
A zrobiłem to tak jak juz kiedyś wspominałem tez z dnia na dzień a pomocny mi w tym byl, O zgrozo!!!!! kac gigant!!! Nie moglem papierosa do ust wsadzić.
Oczywiscie nikomu z tutaj obecnych nie zycze takiej metody na początek rzucania palenia.........
Pozdrowionka!
Trzymam kciuki! |
_________________ "....... Każdy z nas ma te chwile
Gdy się do ciebie modli Boże
Razem z przyjaciółmi pomóż
W odwadze przed następnym krokiem pomóż
I daj schronienie jak w rodzinnym domu
I cicho cię proszę chroń przed ścieżką ciemną
Nawet najtwardsi mają chwile kiedy potrzebują klęknąć..." (Grammatik - Każdy ma chwilę) |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 19:04
|
|
|
hewciu napisał/a: | Nie moglem papierosa do ust wsadzić. |
Tak Ci się ręce trzęsły |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
hewciu
Moderator

Pomógł: 3 razy Wiek: 52 Dołączył: 25 Mar 2010 Posty: 651 Skąd: Świat
|
Wysłany: Pią Kwi 09, 2010 19:39
|
|
|
Nie Halinko, wtedy jeszcze nie tak często.
Taki przepity bylem, ze ani peta ani jedzenia. Tak bylo pierwszego dnia. Następnego pomyslalem, ze moze i tego dnia tez sie uda jak poprzedniego wytrzymalem, tak z dnia na dzien leci......
Motywacje tez silna mialem, bo wtedy dziewczynie, teraz Zonce mojej chcialem zaimponowac, ze dam rade. |
_________________ "....... Każdy z nas ma te chwile
Gdy się do ciebie modli Boże
Razem z przyjaciółmi pomóż
W odwadze przed następnym krokiem pomóż
I daj schronienie jak w rodzinnym domu
I cicho cię proszę chroń przed ścieżką ciemną
Nawet najtwardsi mają chwile kiedy potrzebują klęknąć..." (Grammatik - Każdy ma chwilę) |
|
|
|
 |
|