Strona Główna Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: dora
Śro Lut 02, 2011 16:35
Boje sie kochac. Kochaj mnie.
Autor Wiadomość
dora 
Moderator


Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 26 Mar 2010
Posty: 4423
Wysłany: Śro Lut 02, 2011 16:29   Boje sie kochac. Kochaj mnie.

„Życie bez miłości jest jak róża bez kolców, nie ukłuje… ale różą już nie jest !
Kolce są róży istotą, tak jak miłość jest istotą życia.”

Łatwo jest powiedzieć „ nie bój się miłości”, trudno jest się jej nie bać.

„Boję się kochać. Kochaj mnie” dobrze odzwierciedla uczucia dzieci alkoholików. Brzmi to co najmniej dziwnie, może nawet wydaje się samolubne. Trzeba dogłębniej poznać ten problem, który dla każdego jest indywidualny, ale dotyczy niewątpliwie wszystkich dzieci alkoholików. Skąd jednak on pochodzi ? Skąd się bierze ? i dlaczego tak silnie jest zakorzeniony u tej właśnie grupy osób ?

Zacznę od tego, że dziecko uczy się poprzez doświadczanie, przeżywanie, obserwowanie i naśladowanie. Jeżeli widzi, że między rodzicami istnieje więź emocjonalna, a więc obserwuje, że tata kocha mamę, że mama przytula tatę, że są ze sobą blisko, rozmawiają, razem rozwiązują problemy… to właśnie takiego obrazu kobiety i mężczyzny się uczy. I też tak chce.

Dziecko w rodzinie alkoholowej nie obserwuje między rodzicami tej więzi. Słyszy jak mama krzyczy na tatę, widzi jak tata biję mamę albo jak rodzice nie rozmawiają ze sobą tygodniami. Brakuje kontaktu emocjonalnego w rodzinie. Nie ma rozmów, nie ma rozwiązywania problemów. Jest napięcie, hałaśliwa atmosfera, której według dziecka należy unikać, żeby mniej ją odczuć.

Po przeczytaniu powyższych zdań już można zauważyć jaka jest różnica między rodziną funkcjonalną a rodziną alkoholową. Oczywiście w dużym uproszczeniu zostało to ukazane. Wystarczy jednak aby móc odczuć jak bardzo różnią się relacje w tych dwu środowiskach.

Najprościej rzecz ujmując dzieci alkoholików nie miały w swoim pierwszym środowisku prawidłowego przykładu rodziny, normalnego związku dwóch osób, wzorca kobiety, mężczyzny, męża i żony, ojca i matki. Dlatego: - boją się związku z drugą osobą, aby jej nie krzywdzić, jednocześnie bardzo chcą kochać – chociaż nie znają miłości; - boją się wiązać z kimś, aby – wtedy gdy się zakochają i oddadzą ukochanej osobie – nie zostać porzuconymi; - boją się, że ich związek okaże się „niewypałem” – więc lepiej nie próbować i nie zostać skrzywdzonym, niż spróbować i znów cierpieć; - boją się, że kogoś takiego jak one nie można kochać – bo przecież są takie beznadziejne i nie ma w nich czego kochać – to wynika z ich niskiej samooceny; - boją się kochać, ale chcą być kochane, przytulane, zrozumiane i komuś bliskie, chcą zaspokoić tę naturalną potrzebę, która nigdy nie była przez nikogo zaspokojona.

Dzieci alkoholików boją się … po prostu boją się miłości. Tak jak każdy człowiek boi się nieznanego, nowego, przeraża go lub zadziwia coś, czego jeszcze nigdy nie widział. Odczuwa niepokój, gdy ogarnia go coś czego jeszcze nie czuł. Co dopiero, kiedy okazuje się, że to, co uważał za nieistniejące – jednak istnieje ?

To właśnie dzieje się z dzieckiem alkoholika, kiedy odkrywa miłość. Boi się, nie wie jak ma się zachować wobec nieznanego, ucieka albo udaje, że „tego” nie ma. Bo jak można „posługiwać się” miłością nie znając jej ? jak liczyć, nie znając cyfr ? Miłość przeraża dziecko alkoholika, ponieważ jej nie zna, a to, co widziało między rodzicami – nie było miłością. Postrzegają związek jako coś złego, jako coś, co obserwowały w dzieciństwie – ból, żal, smutek, cierpienie, brak zrozumienia i trudno się dziwić.

Dziecko uczy się tego, czego doświadcza ! Dziecko uczy się tego, co przeżywa ! Dziecko naśladuje to, co obserwuje ! Nawet dziecko, które jeszcze nie mówi – czuje !

Dziecku alkoholika potrzebna jest praca nad sobą, a jego drugiej połówce - ogromna wytrwałość i cierpliwość. Partner musi mieć w sobie dużo siły i chęci do tego, aby z dziecka alkoholika wydobyć miłość, która w każdym człowieku jest, lecz nie w każdym samoistnie się budzi.

Zadaniem drugiej osoby jest wyciągnięcie dziecka alkoholika ze świata iluzji, zaprzeczeń, ale także pokazanie mu, że nie można bać się miłości – bo życie bez niej jest jak róża bez kolców…

Bibliografia:
J. Wawerska – Kus, Dzieciństwo bez dzieciństwa, Warszawa 2009 . Kochaj mnie.
_________________
...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 6