 |
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu. Dawniej niepije.net
|
List trzeżwiejącego alkoholika do żony. |
Autor |
Wiadomość |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Pon Sie 08, 2011 21:01
|
|
|
jarox48 napisał/a: | .przecież my z KAROLINKĄ znamy się już jak łyse konie. |
A nie zastanowiłeś się,że Karolinka znała Cię jako alkoholika, a przecież nie zna Cię na co dzień jako osobę trzeźwiejącą( Wasze małżeństwo przez ostatni rok dzieliła spora odległość),a sam wiesz, że jesteś teraz innym człowiekiem.
Może dlatego jest taka nieufna,że jesteś dla niej zagadką?
Jakoś mi się tutaj przypomniało przysłowie : "nigdy nie mów nigdy" |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
jarox48

Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 12 Cze 2010 Posty: 1538 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto Sie 09, 2011 06:04
|
|
|
HALINKO
Zgadzam się z Tobą w zupełności......nie chcę jednak roztrząsać dalej już tego tematu......decyzję w zasadzie podjęliśmy oboje i niech tak pozostanie.....
Pozdrawiam gorąco i uściski dla HENIA
Jarek alkoholik |
_________________ WIERZYLEM W SWOJE SLOWA LECZ SLOWA ULECIALY |
|
|
|
 |
azull
Administrator Moderator

Pomógł: 11 razy Wiek: 61 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 1477
|
Wysłany: Wto Sie 09, 2011 10:31
|
|
|
Halinka napisał/a: |
Tylko jedno-nie można stworzyć całkiem nowego związku na starej bazie,zawsze pozostanie przeszłość.
|
Myślę, że nie problem w tworzeniu całkiem nowego związku, lecz w tym oby ten który jest, funkcjonował w sposób zadowalający obie strony. W końcu nazwa pozostaje tylko nazwą, stary, czy nowy... jaka różnica tak na prawdę. Taki stan, bardziej przypomina oczekiwanie, aby uzdrowienie relacji partnerów , zaistniało z dnia na dzień za pomocą siły sprawczej w postaci czarodziejskiej różdżki. Do tego potrzeba jednak, dobrej woli i determinacji z obu stron. Przeszłość, w związku partnerskim, może mieć funkcję zarówno destrukcyjną jak i rozwojową. Zależy to w moim przekonaniu, od ukierunkowania partnerów. Z postu zamieszczonego przez Jarka, wnoszę że, partnerzy podjęli już swoje odrębne decyzje. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że będą one miały pozytywny wpływ na ich dalsze życie, niezależnie od tego czy będą żyć razem , czy osobno.
Pozdrawiam serdecznie Azull |
_________________
___________________________________________________
___________________________________________________
PS. Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale niektórzy sięgają po gwiazdy.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
___________________________________________________ |
|
|
|
 |
jacek78
gadzet

Pomógł: 14 razy Wiek: 47 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 4449 Skąd: Skawina
|
Wysłany: Wto Sie 09, 2011 19:25
|
|
|
Halinka napisał/a: | A nie zastanowiłeś się,że Karolinka znała Cię jako alkoholika, a przecież nie zna Cię na co dzień jako osobę trzeźwiejącą( Wasze małżeństwo przez ostatni rok dzieliła spora odległość),a sam wiesz, że jesteś teraz innym człowiekiem.
Może dlatego jest taka nieufna,że jesteś dla niej zagadką?
Jakoś mi się tutaj przypomniało przysłowie : "nigdy nie mów nigdy" |
Pożyczę sie tego cytatu od Halinki i też potwierdzam co napisała.
Nie piszę też że tak ma być, ale że może być.
To tak jak u mnie że żona mnie poznała jako trzeźwiejącego alkoholika a nie znała mnie jako pijącego(ale poznała ).Tutaj jest odwrotnie.Poznanie osoby już innej i zmienionej na odległosc nie jest takie proste chyba. Myśle że trzeba chyba być blisko siebie i poznawać sie na "nowo" aby zoabczyć zmiany.Trzeba oboje chyba tago chcieć.
Ale to tylko moje takie myśli |
_________________ Jacek AA
"Wszyscy wiedzą,że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da i on to właśnie robi"
Albert Einstein |
|
|
|
 |
Franiu
Moderator

Pomógł: 8 razy Wiek: 73 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2768 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Wto Sie 09, 2011 20:58
|
|
|
jarox48,
Jako czynni alkoholicy zasłużyliśmy sobie na brak zaufania,trzeba lat aby to zaufanie odbudować domek z kart się rozleciał i teraz musi przyjść chwila kiedy znów nadejdzie ten moment do budowania nowego gniazda,kiedy ponownie powstaną podwaliny do wspólnego życia.W kolo Nas krąży widmo tamtego życia i zanim przyjdzie ponowne zaufanie upłynie dużo wody. Spojrzyj oczyma Karoliny na Wasze życie,może to pomoże Ci zrozumieć.Pozdrawiam Jarku,życzę Ci wytrwałości w dążeniu do celu. |
_________________ "Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/ |
|
|
|
 |
jarox48
Gość
|
Wysłany: Śro Sie 10, 2011 02:19
|
|
|
AZULL, JACKU, FRANIU <czesc>
Ja Was wszystkich rozumię, umie się też postawić w roli KAROLINKI.........są pewne elementy w naszym życiu, które tylko nam są znane i niech tak zostanie......decyzję podjęliśmy oboje i też niech tak pozostanie........może teraz będąc osobno, będziemy bliżej siebie niż jak byliśmy razem........
Pozdrawiam
Jarek alkoholik |
|
|
|
 |
jacek78
gadzet

Pomógł: 14 razy Wiek: 47 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 4449 Skąd: Skawina
|
Wysłany: Śro Sie 10, 2011 14:03
|
|
|
jarox48 napisał/a: | niech tak zostanie......decyzję podjęliśmy oboje i też niech tak pozostanie |
I bardzo dobrze.Przecież to Wy sami decydujeciue co bedzie dla Was dobre
pozdrawiam |
_________________ Jacek AA
"Wszyscy wiedzą,że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da i on to właśnie robi"
Albert Einstein |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,35 sekundy. Zapytań do SQL: 6 |
|
|