 |
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu. Dawniej niepije.net
|
KEDOLV - NIE CAŁE ZŁO INACZEJ |
Autor |
Wiadomość |
Kedolv
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 158
|
Wysłany: Wto Wrz 18, 2012 18:29
|
|
|
bodziu napisał/a: | Kedolv
- 1 Nie jest tak jak myślisz; że ten miły forumowicz dorabia komukolwiek "gębę"
- 2 Nie jest mi potrzebny konflikt ale myślę sobie że gdyby nie było coś na rzeczy to dawno, dla świętego
spokoju sam kazał byś przenieść ten temat we właściwe miejsce.. tam gdzie wszyscy mają swoje tematy
- 3 Nie mam pojęcia dlaczego i już więcej nie zabiorę na ten temat głosu.
- 4 Życie samo wyjaśni i zweryfikuje ten temat, prędzej czy później.
- 5 Jeśli uważnie obserwujesz to forum lub inne to pewnie widziałeś wiele podobnych historii i wiesz jak się
skończyły...
- 6 ale to już nie moja broszka, ja starałem się tylko pomóc, przestrzec przed powieleniem cudzych
błędów... i to nie tylko Ciebie....
- 7 pozdrawiam i pogody ducha życzę... i wierz mi że wcale nie jestem miły, jeśli to o mnie myślałeś...
- 8 ja nie ufam miłym, wole tych co maja odwagę powiedzieć co naprawdę myślą i czują nawet gdy się
mylą... ponieważ są prawdziwi.
- 9 Słonecznik to kwiat mądrości ...czerpie ze świata każdy promień słońca i nieustannie za nim podąża -
trzeba więc iść za jego przykładem i czerpać radość życia.
|
Ad - 1 Tu nie chodzi, miły forumowiczu, o moje myślenie, tylko o moje czytanie tego, co ZOSTAŁO napisane w poprzednich postach. Patrz i czytaj wyżej.
Ad - 2 Nie mam z Tobą, Bodziu, żadnego konfliktu, nikt tu z Nas poza paroma znaczącymi wyjątkami go organicznie czy też charakterologicznie nie potrzebuje i u mnie nie ma nic na rzeczy w tej materii, gdyż z całkowitą pewnością, nie mam w zwyczaju robienia czegokolwiek w swym życiu dla świętego spokoju, no może z wyjątkiem opuszczania klapy klozetowej po zrobieniu siku dla wyżej wspomnianego tak bardzo potrzebnego wtedy świętego spokoju.
Ad - 3 Ja się domyślam ale głos proszę zabieraj, lubię Cię czytać.
Ad - 4 W to bardzo wątpię, rozmawiamy w gruncie rzeczy o kwestii technicznej, w którym miejscu moderator kliknie myszką a moderator też człowiek, nawet jak robi za webmastera.
Ad - 5 Obserwuję bardzo uważnie, nawet jeśli się nie loguję ale musisz mi tutaj odświeżyć pamięć, kiedy komukolwiek reaktywował się piciorys z powodu przetrzymywania delikwenta zbyt długo w poczekalni lub odwrotnie, zbyt chybkiego przeniesienia go do innego działu....
Ad - 6 Co do tej broszki, że nie Twoja, to trudno mi zaprzeczać, za zacne zaś intencje pomocy i ostrzeżeń dziękuję na wyrost.
Ad - 7 Pozdrawiam wzajemnie i pogody ducha też życzę a myślałem jak najbardziej o Tobie, Bodziu, jak najbardziej. Dla mnie jesteś miłym facetem mimo, że czasami stajesz na głowie bym zmienił zdanie ale jakoś do tej pory Ci się to nie udaje.
Ad - 8 To znaczy co, mili nie mają odwagi powiedzieć, co naprawdę myślą i czują? Tu żeś pojechał po bandzie ale w sumie, to żyjemy w Polsce, w kraju dmuchajherbatków i wyliżydupków więc jakiś sens Twego stwierdzenia tu podzielam.
Ad - 9 Dla mnie słonecznik to kwiat głupoty, albo robią z niego olej słonecznikowy albo Ktoś go wsadza w dzbanek i maluje dla potomności. Zero własnego charakteru. Prawdziwym cwaniekiem jest tutaj kaktus, który olewa prażące go słońce, konserwuje w sobie wodę na zapas i ma wszystko w doopie. Nawet opinię o sobie, że taki kolczasty i same w nim tylko kolce. Ale on przynajmniej jest w tym wszystkim szczery, nie to co ta koorwa róża, też piiizda ma kolce ale udaje, że ich nie ma, nęci swym zapachem i pięknym wyglądem...
tylko ją chwyć w zachwycie jej piękna i woni... Czy może być w tym coś symptomatycznego, że róża w przeciwieństwie do katusa jest w większości języków europejskich rodzaju... żeńskiego? Koorwa, to by tak wiele wyjaśniło w moim życiu... |
_________________ KEDOLV |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Wto Wrz 18, 2012 19:53
|
|
|
bodziu napisał/a: | ja nie ufam miłym, wole tych co maja odwagę powiedzieć co naprawdę myślą i czują nawet gdy się mylą... ponieważ są prawdziwi. |
Ja tam staram się być miła i mam swoje zdanie, uważam, że jedno nie wyklucza drugiego.
Smutno,że mi nie ufasz |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Wto Wrz 18, 2012 20:49
|
|
|
Kedolv, ważne że trzeźwy ... nie ważne gdzie ... a już tym bardziej w jakim dziale... Nadal Ci kibicuję i wierzę w Ciebie |
_________________ "Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust |
|
|
|
 |
Kedolv
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 158
|
Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 06:00
|
|
|
kajadda napisał/a: | Kedolv, ważne że trzeźwy ... nie ważne gdzie ... a już tym bardziej w jakim dziale... Nadal Ci kibicuję i wierzę w Ciebie |
Bardzo Cię Kajka lubię i cenię, nawet nie wiesz jak bardzo. Zawsze jak czytam Twoje uwagi do mnie to mi się robi ciepło, gdzieś tam w tym miejscu klatki piersiowej, gdzie inni mają osadzone serce a Ty mi wypełniasz tę próżnię...i mi się na nowo wydaje, że je jednak mam. Kochana jesteś dziewczyna bo szczera i bezinteresowna i... nie wiem co więcej mogę powiedzieć. Byłem niedawno w Twoim mieście, siedziałem sobie w hotelu, wieczorem na balkonie paląc papierosa i pomyślałem o Tobie, że gdzieś tam jesteś, tak blisko i tak daleko zarazem. Lubię Katowice wczesną jesienią, tak jak Londyn, odkrywają wtedy swą duszę. Trzymaj się ciepło. |
_________________ KEDOLV |
|
|
|
 |
bodziu
Bloger

Pomógł: 5 razy Wiek: 59 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 1386
|
Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 10:38
|
|
|
Witam... jak obiecałem , nie zabiorę głosu już w sprawie miejsca dla twojego tematu. Ale ten "miły" wymaga mojego komentarza. Przez całe swoje życie a szczególnie gdy przestałem pić, staram się dostrzec wartość słów które wypowiadam. Są słowa które maja dla mnie dużą wartość i staram się ich nie nadużywać. Niestety wielu ludzi nadużywa tych słów i w tym momencie to samo słowo zupełnie traci swoja wartość... staje się tylko słowem, niczym więcej. A jak zapewne wiecie samo słowo jest niczym, ale jeśli za słowem "coś więcej stoi" to słowo nabiera czasami ogromnej mocy... może skrzywdzić, zranić a nawet zabić. Ale też; pomóc, podnieść na duchu, pocieszyć, wzbudzić nadzieję, zmotywować a nawet uratować życie.
Przykładem w naszej historii jest Papież Jan Paweł II i na przykład Hitler... Obaj wiedzieli jaką siłę i wartość mają słowa... ale w jak różny sposób używali tych słów, pociągnęli za sobą masy... miliony a może i miliardy ludzi ... każdy w inną stronę i z innych pobudek.
Miły... samo słowo miły jest niczym, dla mnie miła może być pluszowa maskotka... ale jeśli chodzi o ludzi to nie znoszę tego słowa. Jeden z moich przyjaciół mówił że ; "ci mili to w oczy cukrem a do gęby srają"... śmiałem się z tego kiedyś ale dzisiaj zaczynam rozumieć co miał na myśli mój przyjaciel. Samo "miły"nic nie znaczy... to tylko wrażenie, mój odbiór drogiej osoby w pierwszym kontakcie... i tylko w tym momencie to słowo ma dla mnie sen bo wtedy tak na prawdę nic jeszcze nie wiem o tej osobie. Nazywam Ją miłą ponieważ zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, ponieważ podoba mi się ; jej strój, sposób bycia, mówienia, barwa głosu i t.p... ale wciąż nic o Niej nie wiem... i to tylko moje wrażenie. Niestety po bliższym poznaniu może się okazać że Ta mila jest zakłamana, nieuczciwa i wredna... i bańka mydlana pryska
Natomiast gdy po dłuższym czasie wciąż ta osoba robi na mnie pozytywne wrażenie i czekam z przyjemnością i ciekawością na spotkanie i wciąż, nawet po dłuższym czasie dostrzegam coś nowego i pozytywnego w niej... to dla mnie w stosunku do tej osoby słowo "miła' nie wystarcza.... ponieważ to słowo nic o tej osobie nie mówi... ale gdy dodam do miła; sympatyczna, wrażliwa, troskliwa, uważna, dobra, inteligentna, czuła, konsekwentna, kochająca czy otwarta... to wtedy słowo "mila" nabiera dla mnie znaczenia.
Wiecie dla wielu ludzi nawet Hitler był miły...
Nie lubię słowa miły a zwłaszcza wtedy gdy jest używane w stosunku do mnie, ono zaniża moją wartość. Ni potrzebuję żadnych określeń w stosunku do siebie, jestem jaki jestem. Ale gdy ktoś jest otwarty na mnie, chce i potrafi ze mną rozmawiać, współżyć. Akceptuje moje zdanie pomimo że ma inne i nie zniechęca się do mnie ... i nie stara się mnie przekonać że jestem głupi... to wtedy możne mi powiedzieć; wiesz Bogdan? milo się spędza z tobą czas... nawet wtedy gdy mnie wku. .wiasz.
i tu słowo "miło" ma sens...
pogody ducha przede wszystkim...
Halinko... Ty nie musisz być dla nikogo miła a na pewno nie dla mnie... ja jestem wdzięczny za to że w ogóle jesteś i dostrzegam w Tobie znacznie więcej niż samo "miła"
wszystkim Wam... wielkie dzięki za to że jesteście ... |
_________________ " nigdy nie wzniesiesz się ponad to, czemu nie chcesz spojrzeć w oczy" |
|
|
|
 |
bodziu
Bloger

Pomógł: 5 razy Wiek: 59 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 1386
|
Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 10:59
|
|
|
... i aż mnie język świerzbi żeby się przyczepić do słowa "lubię" ale w zamian zacytuję kogoś mądrzejszego ode mnie;
"Mówią mi:
- Sądzę, że jesteś bardzo czarującą osobą. I już czuję się świetnie. Zostałem pogłaskany. Dlatego nazywają to: Ja jestem OK. i ty jesteś OK. Noszę się z zamiarem napisania książki, której tytuł brzmiałby: "Ja jestem osłem i ty jesteś osłem". Otwarte przyznanie się do bycia osłem, to największe wyzwolenie, coś najpiękniejszego na świecie. Jakże jest to cudowne. Kiedy ktoś by mi powiedział: "Nie masz racji", ja mu odpowiem: "A czego się spodziewałeś po ośle?"
Rozbrojeni. Wszyscy powinni być rozbrojeni. To jest ostateczne wyzwolenie. Ja jestem osłem i ty jesteś osłem. W normalnym życiu dzieje się tak: naciskam guzik i jesteś "na górze", naciskam guzik i jesteś "na dole". I taki właśnie jesteś. Ilu znasz ludzi, na których nie działa pochwala i oskarżenie? To nieludzkie - mówimy. Ludzkie - to znaczy, że trzeba być trochę mała małpką, aby każdy mógł pociągnąć cię za ogon, a ty robisz to, co robić powinieneś. Ale czy to jest ludzkie? Jeśli uważasz, że jestem czarujący, znaczy to że właśnie w tym momencie jesteś w dobrym nastroju i nic więcej. Znaczy to też, że pasuję do twojej listy zakupów. Wszyscy nosimy przy sobie taką listę zakupów i trzeba się do tej listy dopasować - wysoki, hmm, ciemny, hmm, przystojny, hmm - zgodnie z naszymi upodobaniami.
"Lubię brzmienie jej głosu. Jestem zakochany" - mówisz.
Nie jesteś zakochany, ty głupi ośle. Ilekroć jesteś zakochany - waham się, czy to powiedzieć - jesteś osłem w sposób szczególny. Usiądź i popatrz, co się z tobą dzieje. Chcesz uciec. Ktoś kiedyś powiedział: "Dziękuj Bogu za rzeczywistość i możliwość ucieczki od niej". I to właśnie ma miejsce. Jesteśmy tacy mechaniczni w swym życiu, tak bardzo pod kontrolą. Piszemy książki o tym, jak się kontrolować i jak cudownie być kontrolowanym i jak bardzo potrzebujemy, by nam mówiono: "Jesteś OK." Czujesz się wtedy wspaniale. Jak cudownie jest siedzieć w więzieniu. Albo, jak to ktoś kiedyś powiedział, być w swej klatce. Czy lubisz być w więzieniu? Czy lubisz być pod kontrola? Powiem wam coś. Ilekroć pozwalacie sobie na dobre samopoczucie, kiedy mówią wam, że jesteście OK., tylekroć przygotujcie się na złe samopoczucie - z chwilą gdy powiedzą wam, że nie jesteście dobrzy. Dopóki żyjesz po to, by spełniać cudze oczekiwania, lepiej dobrze zważ, w co się ubierasz, jak się czeszesz i czy masz dobrze wyczyszczone buty. Krótko mówiąc, bacz na to, czy spełniasz każde ich cholerne oczekiwanie. I to ma być ludzkie?
To właśnie odkryjesz, gdy zaczniesz się obserwować. Będziesz przerażony! W gruncie rzeczy nie jesteś ani OK., ani nie OK. Możesz pasować do aktualnych nastrojów albo trendów mody! Czy to znaczy, że stałeś się OK.? Czy to twoje bycie OK. zależy od tego? Czy zależy od tego, co o tobie ludzie myślą? Jezus Chrystus musiał być porządnie nie OK., zgodnie z tymi standardami. Ty nie jesteś OK. i ty nie jesteś nie OK., ty jesteś ty. Mam nadzieję, że przynajmniej dla niektórych z was będzie to duże odkrycie. Jeśli podczas tych wspólnie spędzonych dni trzech lub czterech z was dokona tego odkrycia, to... cóż za wspaniała sprawa! Niezwykła! Wyrzuć ten cały bełkot z byciem OK. i nie OK., wyrzuć wszystkie te osądy i po prostu obserwuj, patrz. Dokonasz wielkich odkryć. Odkrycia te zmienią ciebie. Bez najmniejszego wysiłku, wierz mi.
Przychodzi mi tu na myśl pewien facet, żyjący w Londynie zaraz po wojnie. Siedzi, trzymając na kolanach owiniętą w brązowy papier paczkę. Jest duża i ciężka. Konduktor autobusu podchodzi do niego i pyta:
- Co pan tam trzyma na kolanach?
A człowiek ten odpowiada: To niewypał. Wykopaliśmy go w ogródku i wiozę go na posterunek policji.
Na to konduktor:
- Nie może pan tego trzymać na kolanach. Proszę to położyć pod siedzeniem.
Psychologia i duchowość, tak jak je generalnie pojmuję, przenoszą bombę z twoich kolan pod siedzenie. Tak naprawdę nie rozwiązują twoich problemów. Zamieniają jedynie jeden problem na drugi. Czy nigdy cię to nie zastanowiło? Miałeś problem, teraz zamieniłeś go na inny. Zawsze tak będzie, dopóki nie rozwiążemy problemu zwanego - ty sam."
...i ja sam ...
(A. De Mello) |
_________________ " nigdy nie wzniesiesz się ponad to, czemu nie chcesz spojrzeć w oczy" |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Śro Wrz 19, 2012 17:29
|
|
|
bodziu napisał/a: | Halinko... Ty nie musisz być dla nikogo miła a na pewno nie dla mnie. |
Pewnie ,że nie muszę ale chcę, mnie już nie zmienisz |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
jarox48

Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 12 Cze 2010 Posty: 1538 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 13:36
|
|
|
Włodziu
Gratuluje.............
Pozdrawiam
Jarek alkoholik |
_________________ WIERZYLEM W SWOJE SLOWA LECZ SLOWA ULECIALY |
|
|
|
 |
kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 09:41
|
|
|
Kedolv, bardzo mi miło aż się .
Kedolv napisał/a: | gdzieś tam w tym miejscu klatki piersiowej, gdzie inni mają osadzone serce a Ty mi wypełniasz tę próżnię...i mi się na nowo wydaje, że je jednak mam. | ... ja tam żadnej próżni u Ciebie nie zauważyłam a muszę to wiedzieć skoro tam jestem Trzymaj się dzielnie |
_________________ "Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odnajdywaniu nowych lądów,lecz na patrzeniu na stare w nowy sposób." Marcel Proust |
|
|
|
 |
Kedolv
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 158
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 23:51
|
|
|
jarox48 napisał/a: | Włodziu
Gratuluje.............
Pozdrawiam
Jarek alkoholik |
Witaj Jarek, to zawsze miłe, że klikasz we mnie i bardzo sobie Twą pamięć cenię, pozdrawiam równie serdecznie. |
_________________ KEDOLV |
|
|
|
 |
Kedolv
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 158
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 00:46
|
|
|
kajadda napisał/a: | Kedolv, bardzo mi miło aż się .
Kedolv napisał/a: | gdzieś tam w tym miejscu klatki piersiowej, gdzie inni mają osadzone serce a Ty mi wypełniasz tę próżnię...i mi się na nowo wydaje, że je jednak mam. | ... ja tam żadnej próżni u Ciebie nie zauważyłam a muszę to wiedzieć skoro tam jestem Trzymaj się dzielnie |
Touche, widocznie wiesz o mnie więcej niż ja sam. Ja o Tobie w gruncie rzeczy nie wiem aż tak wiele. Tzn. każda kobieta, która czytuje lub tylko cytuje M. Prousta od razu siedzi u mnie na najwyższej półce, bo tak się moje czytanie Jego, mistrza zdań niedokończonych z moim popapranym życiem poprzeplatało. Czas jakiś temu byłem na Jego grobie, zaniedbany strasznie, jak zresztą prawie cały Père-Lachaise, to takie smutne, Francuzi, niby ta sama kultura, co my a tak olewają pamięć o swoich największych. Nie mają poczucia ducha czasu tak jak Amerykanie nie mają poczucia historii. |
_________________ KEDOLV |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 13:05
|
|
|
Kedolv napisał/a: | . Czas jakiś temu byłem na Jego grobie, zaniedbany strasznie, jak zresztą prawie cały Père-Lachaise, |
Też tam byłam, ale jak każdy stary cmentarz ma swoją niezapomnianą atmosferę. |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
Kedolv
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 158
|
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 18:53
|
|
|
Halinka napisał/a: | Kedolv napisał/a: | . Czas jakiś temu byłem na Jego grobie, zaniedbany strasznie, jak zresztą prawie cały Père-Lachaise, |
Też tam byłam, ale jak każdy stary cmentarz ma swoją niezapomnianą atmosferę. |
To prawda, ale w przypadku Père-Lachaise to chyba wynika z ilości sławnych ludzi tam spoczywających, po prostu się nie da przejść jakąś alejką, by się nie otrzeć o historię. Chodziłem tam bardzo często, jak mieszkałem w Paryżu, mam tam swoje wydeptane zakątki i to zostawia na zawsze ślad w duszy. Dla mnie jednak prywatnie zawsze pozostanie ulubionym cmentarzem londyński Brompton Cemetery, mieszkałem tuż obok na Earl's Court, pracowałem niewiele dalej na Fulham i zawsze wracając z pracy się tam zatrzymywałem. Upatrzyłem sobie nawet kompletnie zaniedbany grób pewnej starszej pani i się o niego troszczyłem. Taki odruch polskiego serca, może kiedyś ją spotkam, jeśli trafię tam, gdzie ona jest. Może mi opowie swoją historię, czemu nikt o nią nie dbał. I tak mi się widzi, że jej opowieść znaczyłaby dla mnie więcej, niż wszystkie historie sławnych trupów z Père-Lachaise, no może z paroma wyjątkami. |
_________________ KEDOLV |
|
|
|
 |
Kot-huncwot
Kot-huncwot
Wiek: 68 Dołączył: 22 Lip 2010 Posty: 46 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 16:28
|
|
|
Witaj, Włodek
Ech, filozofia dobra jest...... I wysokie motywacje. I Proust.
A prosta książeczka - że kiedyś Ci wspomniałem - czeka.
Kot Upierdliwy |
_________________ Kot-huncwot |
|
|
|
 |
Halinka
Siła spokoju.

Pomogła: 27 razy Wiek: 71 Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 4469 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Pon Wrz 24, 2012 19:28
|
|
|
Kot-huncwot napisał/a: | A prosta książeczka - że kiedyś Ci wspomniałem - czeka.
Kot Upierdliwy |
Popieram upierdliwość Kota |
_________________ Halinka
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś , bo nie mogłeś.
STANISŁAW LEM
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 6 |
|
|