 |
Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu. Dawniej niepije.net
|
....abstynentka.... |
Autor |
Wiadomość |
kajadda

Pomogła: 16 razy Wiek: 57 Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 3414 Skąd: katowice
|
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 14:54 ....abstynentka....
|
|
|
Jak napisałam w temacie byłam abstynentką. Czasami zdarzało mi się napić na imprezie ale symbolicznie...... byłam wrogiem alkoholu. Ojciec alkoholik sprawił że chciałam być inna niż on. Tak też było. Wydawało mi się że radzę sobie świetnie, nad wszystkim panuję, nie ma sytuacji z której nie znalazłabym wyjścia, odcięłam sie od emocji dzięki temu nikt mnie nie mógł zranić a to co w środku chowałam za pancerną skorupą... i jakoś było. Sytuacja zmieniała się jakieś 3 lata temu ....moja skorupa już nie mieściła tych skrywanych emocji.... z różnych trudnych powodów byłam coraz bardziej nerwowa.... ale dalej "świetnie" sobie radziłam. Stało się ojciec zachorował i zmarł. Okazało się że ja bez niego nie mogę żyć tak jestem współuzależniona..... żyłam jego życiem.... stał się koniec czegoś czego nie rozumiałam. Pewnego dnia nie wstałam z łóżka.... nie miałam siły nie było sensu, nic nie wiedziałam, nad niczym nie panowałam i nie radziłam sobie. Leki które połykałam tylko trochę uśniezały ten ból więc posiłkowałam się alkoholem. Czułam się coraz gorzej, jeszcze wtedy miałam 2 prace - z jednej zrezygnowałam..... chudłam, nie spałam, nie myślałam o domu rodzinie.... tylko o tym żeby połknąć kolejną tabletke i się napić... żeby poczuć ulgę, żeby nie "bolało". Widziałam podświadomie że to prowadzi do nikąd.... ale nie zastanawiałam się nad konsekwencjami... liczyło się tu i teraz. Chciałam umrzeć. Ukrywałam ten fakt bardzo skrzętnie. Jednego wrześniowego dnia 2009 roku nie umiałam znowu wstać z łóżka. Czułam się jak w jakims horrorze. Pomyślałam o telefonie do przyjaciółki. Jak mi nie pomoże to ze sobą skończę. Pomogła dała mi nr. tel. do terapeuty. Poszłam była to moja ostatnia deska ratunku której się trzymam do dziś. Jestem pod opieką psychiatry, chodzę na terapię.... i mam nadzieję...której wszystkim życzę |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 18:04
|
|
|
kajadda napisał/a: | .... i mam nadzieję...której wszystkim życzę |
No kajadda, na wszystko trzeba pracować
Na dobre i złe dni również się pracuje.
Trzymaj się tych dobrych oczywiście, ja Tobie tego życzę, by było ich jak najwięcej.
Pozdrawiam serdecznie Mariusz a. |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
guciu
... zalatany ...

Pomógł: 2 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 594 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 21:14
|
|
|
kajadda napisał/a: | moja skorupa już nie mieściła tych skrywanych emocji |
kajadda
... dobrze, że jesteś ... jesteś mi potrzebna ...
... dziękuję i pozdrawiam ... Tomasz ... |
_________________ ... co mnie nie zabiło, to mnie wzmocni ... |
|
|
|
 |
Franiu
Moderator

Pomógł: 8 razy Wiek: 73 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2768 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Nie Mar 28, 2010 21:53
|
|
|
Mariusz napisał/a: | No kajadda, na wszystko trzeba pracować |
tak,zgadzam się,zawsze powtarzam,ze nie ma nic w życiu za darmo,praca przynosi efekty,praca nad sobą pozwala wiele zmieniać na dobre i pozawala nam dostrzegać piękno całego świata,a nawet najdrobniejszych rzeczy,jak powiada mój przyjaciel z AA,Pan Bóg darmowych obiadków nie daje,na wszystko trzeba zapracować samemu,
pozdrawiam, |
_________________ "Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/ |
|
|
|
 |
bacha
Basia
Pomogła: 13 razy Wiek: 65 Dołączyła: 24 Mar 2010 Posty: 3204 Skąd: W-m
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 07:01
|
|
|
kajadda napisał/a: | Wydawało mi się że radzę sobie świetnie, nad wszystkim panuję, nie ma sytuacji z której nie znalazłabym wyjścia, odcięłam sie od emocji dzięki temu nikt mnie nie mógł zranić a to co w środku chowałam za pancerną skorupą... i jakoś było |
kajadda napisał/a: | ..moja skorupa już nie mieściła tych skrywanych emocji.. | Widzisz Kajado ja współuzależniona odczuwałam to samo!dokładnie to samo.Bliscy przyjaciele widzieli co się dzieje z Nami i ze mną,a ja myślałam ;ależ skąd ,mylicie się ja sobie świetnie daje radę ,ja sobie poradzę,a nawet zaczynało mnie złościć jak mi coś tam sugerowano.Do czasu!pewnego dnia ta skorupa pękła i ja zobaczyłam pełen wyrażny obraz mego zycia. |
_________________ Basia
http://www.youtube.com/wa...ture=plpp_video |
|
|
|
 |
kukuś

Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Mar 2010 Posty: 1455
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 13:34
|
|
|
Kajku , przez prawie całe swoje dotychczasowe życie nie byłaś tak naprawdę sobą .
Będąc przy ojcu alkoholiku , uciekałaś i broniłaś się przed jego chorymi zachowaniami , jak najlepiej wtedy potrafiłaś . Stawałaś się twardą , niezależną i na pozór niedostępną osobą . Byłaś aniołem stróżem dla matki i chyba jej jedyną podporą . Radziłas sobie świetnie ze wszystkim , ale Twoje prawdziwe uczucia były pod tą właśnie skorupą , o której mówisz . Z czasem zbierało się ich tam coraz więcej , a skorupa twardniała . Taką byłaś , taką Ciebie odbierali i tak był Tobie dobrze .
Jak sama wiesz , po śmierci ojca zabrakło " pożywki " i wtedy pojawiły się problemy .
Dzięki terapii , która zapewne jest bolesna , odkrywasz powoli siebie prawdziwą i dostrzegasz to co było skrywane , a w tym również i emocje dziecka .
Masz prawo się " dziwić " , nie poznawać siebie , ale myślę że jest to także problem dla Twoich bliskich , bo oni przecież takiej słabej i zagubionej dotąd Ciebie nie znali .
Dlatego i oni muszą się niejako oswoić z tym wszystkim , by móc zaakceptować Ciebie taką jaką naprawdę jesteś .
Resumując uważam , że wszystkim wam potrzebny jest czas , oczywiście mogę sie mylić , ale myślę ,że jedynym lekarstwem jest tutaj prawda , tylko prawda i czas .
Ps.
Wszystko się ułoży , będzie dobrze , jestem z Tobą cały czas .......nie tylko ja zresztą |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 18:05
|
|
|
kukuś napisał/a: | ....nie tylko ja zresztą |
Pewnie że, nie
Pozdrawiam |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
Franiu
Moderator

Pomógł: 8 razy Wiek: 73 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2768 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 18:22
|
|
|
kajadda,
Kaja,ja mam 59 rok życia,w wieku 56lat rozstałem się z alkoholem,pomimo wieku,nie mówię ze za późno zrozumiałem,nie analizuje tego,widocznie nadeszła ta chwila,teraz cieszę się wolnością od nałogu,nie wracam do tego,czemu dopiero teraz, |
_________________ "Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie."
http://www.blok.rzsa.pl/ |
|
|
|
 |
dora
Moderator

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 4423
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 18:33
|
|
|
kajadda napisał/a: | mam nadzieję... |
Na terapii przerabiasz ...dziecinstwo, mlodosc, malzenstwo i inne.
Przeciez jak to z nas wychodzi na swiatlo dzienne i zaczynamy w jakis sposob rozumiec..co bylo i jak bylo...a jak moze byc..to okropnie boli...ale tak byc musi...pozniej juz tylko bedzie lepiej...zapewniam Cie , ze tak bedzie...
Ja mam to juz za soba...i dobrze mi z tym |
_________________ ...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 |
|
|
|
 |
guciu
... zalatany ...

Pomógł: 2 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 594 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 21:47
|
|
|
kajadda
... trzymaj się ... wiesz, że jak coś, to jestem z Tobą ... i wiesz jak mnie znaleźć ...
... pozdrawiam ... Tomasz ... |
_________________ ... co mnie nie zabiło, to mnie wzmocni ... |
|
|
|
 |
guciu
... zalatany ...

Pomógł: 2 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 594 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 21:50
|
|
|
|
_________________ ... co mnie nie zabiło, to mnie wzmocni ... |
|
|
|
 |
guciu
... zalatany ...

Pomógł: 2 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 594 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 21:55
|
|
|
... pewnie tak ... trudno byłoby nie zauważyć takiej świetlistej postaci jaką jestem ...
... buziak na dobranoc ... T ... |
_________________ ... co mnie nie zabiło, to mnie wzmocni ... |
|
|
|
 |
dora
Moderator

Pomogła: 22 razy Dołączyła: 26 Mar 2010 Posty: 4423
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 21:56
|
|
|
A moze lornetke warto zakupic? |
_________________ ...''Pomimo łez wciąż można biec, ale trzeba tego bardzo chcieć....''
 |
|
|
|
 |
Mariusz

Pomógł: 15 razy Wiek: 54 Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 2176
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 21:58
|
|
|
kajadda napisał/a: | oooo to Ty jeszcze świecisz |
Jeszcze specyfiki nie wyparowały, wiesz w Toruniu ciastka pieką, a tam tyle chemii |
_________________ Brak śniegu to znak, że go nie ma . Co nie znaczy, że nigdy nie spadnie...
|
|
|
|
 |
guciu
... zalatany ...

Pomógł: 2 razy Wiek: 49 Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 594 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 22:00
|
|
|
Mariusz napisał/a: | Jeszcze specyfiki nie wyparowały, wiesz w Toruniu ciastka pieką, a tam tyle chemii |
... ja pierniczę ...
... ... |
_________________ ... co mnie nie zabiło, to mnie wzmocni ... |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 6 |
|
|