Strona Główna Witaj na stronach niepije.com.pl
Forum wsparcia, dla osób uzależnionych i współuzależnionych od alkoholu.
Dawniej niepije.net


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
czynny alkoholik
Autor Wiadomość
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 09:56   

troche pozniej pogadam z kolega, poczekam, nie wiem czy mnie smiechem nie zabije, gdyz naprawde powaznie to juz kazdy 10000 przestawal pic. preferowana jest forma bardziej uwiarygodniona rzeczywistoscia, np.: robie przerwe bo mnie cos nap....boli, lub: przepilem sie i musze odpoczac,a tez forma zupelnie nie zobowiazujaca: nie pije bo mam cos waznego do zrobienia,
natomiast: koncze pic raz na zawsze i ide na AA nie brzmi wiarygodnie u kogos kogo nikt jeszcze nie widzial trzezwego. pohamoje sie z obwieszczeniem do wiadomosci publicznej tej oto nowiny do mometu kiedy przekrocze magiczny tydzien, inaczej 7 dni, lub 168 godzin.

mysle ze ja trzezwy nie bede tak kolegom przeszkadzac, co oni mi pjani koledzy, pies pogrebany w tym ze to mala dziura i tu i tak wszyscy wejda na siebie czy chca czy nie.
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
matiwaldi 


Wiek: 60
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 14
Skąd: woj.opolskie
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 10:40   

bardziej się boisz utraty kolegów, czy następnej złamanej kończyny ....czy może ... trzezwości..?
 
     
Namibia 

Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 76
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 10:42   

Vieux Vasco napisał/a:
troche pozniej pogadam z kolega, poczekam, nie wiem czy mnie smiechem nie zabije, gdyz naprawde powaznie to juz kazdy 10000 przestawal pic.

Nic nie zaszkodzi spróbować, może zacznij z nim rozmawiać nt. alko, co mu daje, dlaczego nadal pije, a jeśli zauważysz, że jest równie zrezygnowany jak Ty to możesz zaproponować wspólne "wycieczki" do AA. Trzeba podejść go tak trochę psychologicznie ;-)
Vieux Vasco napisał/a:
mysle ze ja trzezwy nie bede tak kolegom przeszkadzac, co oni mi pjani koledzy

Też mi się tak wydaje...
Powodzenia!
_________________
"Interesuje mnie przyszłość, bo w niej mam zamiar spędzić resztę życia..." :)
 
     
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:15   

Namibia napisał/a:
Trzeba podejść go tak trochę psychologicznie

zacznijmy najpierw odemnie, kolega wypowiedzial mi juz swoje zdanie na temat AA i korzystal jedynie z porad alkologa, rez na 2 tyg czy jakos tak i do tego valium i aotal.
1,5 m-ca kiedy doszedl do wniosku ze jedno piwo nie zaszkodzi. zebym ja mogl kogokolwiek przekonac do mojego zdania o AA to mosze tam najpierw pojsc i na podstawie czegos co mnie spotka wyrobic sobie zdanie. moze beda tak samo sympatyczni jak wy, a moze zupelnie inaczej, na francuski sposob, a moze tam jakis polak bedzie.

obiecalem zdac relacje wieczorem ;-)
jakos mi sie humor poprawil, bo o swicie mialem marny, ale ladny dzien wstal i sloneczko swieci
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
Namibia 

Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 76
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:24   

Vieux Vasco napisał/a:
zacznijmy najpierw odemnie

To oczywiste :-)
Vieux Vasco napisał/a:
jakos mi sie humor poprawil, bo o swicie mialem marny, ale ladny dzien wstal i sloneczko swieci

Mnie też :-) pewnie też dlatego, że weszłam na to mega pozytywne forum! <mp3>
Dasz radę, głowa do góry i do przodu!
Czekam z niecierpliwością na relację :-)
Je t'embrasse ;-)
_________________
"Interesuje mnie przyszłość, bo w niej mam zamiar spędzić resztę życia..." :)
 
     
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:34   

matiwaldi napisał/a:
bardziej się boisz utraty kolegów, czy następnej złamanej kończyny ....czy może ... trzezwości..?
nie chodzi o utrate kolegow, jak sa przyjaciulmi to dalej beda. raczej fizyczne wykonanie izolacji od srodowiska pijacego, zerwania kontaktu. to jest niewykonalne, w sklepie sie spotkamy, pod tabakiem, gdziekolwiek... i co nie pogadac, co slychac, tu kazdy sie zna i kazdy o kazdym wie wszystko, to nie paris. wytrzezwieje to pogadamy o trzezwosci bo nie wiem co to jest, ale czytam ze wam sie podoba. mi tez sie zdaje ze moje zycie bylo by lepsze gdybym nie pil.
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:38   

merci Namibia, Tendres baisers à toi aussi
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
Namibia 

Dołączyła: 19 Cze 2010
Posty: 76
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:47   

Vieux Vasco napisał/a:
wytrzezwieje to pogadamy o trzezwosci bo nie wiem co to jest, ale czytam ze wam sie podoba. mi tez sie zdaje ze moje zycie bylo by lepsze gdybym nie pil.

Początkowo jest ciężko, ale czym dłużej w tym będziemy trwać to myślę, że będzie dużo fajniej odczuwać radość w 100% bez % ;-)
Też dopiero raczkuję w trzeźwości, więc rozumiem Twoje rozterki.
Ja obecnie staram się izolować od znajomych, którzy piją, ale od wszystkich nie mogę, bo często ich spotykam na codzień. A co później? Myślę, że jak się przyzwyczaję do mojej trzeźwości to będzie łatwiej, rozmawiać z nimi bez pojawiających się myśli o %, jak na razie jest ok i mam nadzieję, że Tobie również będzie się udawać :-)

Vieux Vasco napisał/a:
merci Namibia, Tendres baisers à toi aussi

Moi aussi, merci beaucoup :mrgreen:
_________________
"Interesuje mnie przyszłość, bo w niej mam zamiar spędzić resztę życia..." :)
 
     
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:53   

<beks> papierosy sie skonczyly, i nie ma za co kupic. mam zalegle wizytu w urzedach i maly plan od czego zaczac, wiec ide wykonac. humoru starczy, urzednicy tu sa mili mimo ze biurokracji maja wiecej niz polsce, ale duzo da sie zalatwic od reki tout de suite
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
Norbi 
Norbi


Wiek: 64
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 76
Skąd: Holandia
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 14:32   

Vieux Vasco, Witaj na forum,ja też byłem kiedyś czynny ale inni pomogli mi się wyłączyć :-D Może i Tobie się ktoś przysłuży w wyłączeniu-może wypadek,może więzienie,przymus sytuacyjny,a może śmierć -daj sobie czas,w końcu wszyscy kiedyś przestajemy pić,mnie się udało za życia,mój brat np:rok temu wytrzeżwiał po śmierci-
Vieux Vasco to straszne ,co piszę,ale ta choroba taka jest.
Nie pisz za dużo po francusku,bo ja niepanimajet,więcej potrafię praktycznie :-D :-D :-D
We Francji są polskie grupy AA,więc już nie masz żadnego wytłumaczenia,jak Tylko będziesz chciał się wyłączyć z picia to droga wolna.
Powodzenia
 
     
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 16:40   

40 godzin!!!!
milo wyjsc na dwor w pikna pogode i sie dobrze czuc ( prawie dobrze) jakos taki dobry humor mam dzisiaj. znalazlem tu duzo organizacji do wyboru, ale to gdzie mialem dzisiaj isc nie istnieje, gdyz bylem zobaczyc gdzie to jest, a budynek jest w trakcie remontu, zato cala masa adresow do wyboru do koloru. CCAA Centre de Cure Ambulatoire en Alcoologie, z zespolem specjalistow psychiatrow psychologow, alkologow i dietetyk nawet jest. badania krwi, no cuda, terapia grupowa lub indywidualna. ma taki minus ze na pierwsze spotkanie trzeba sie umowic z lekarzem, no i termin mam az 12 w poniedzialek, strasznie dlugo. nie znalazlem polskiej grupy aa ale to nie znaczy ze nie ma
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
azull 
Administrator
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 61
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1477
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 19:50   

Vieux Vasco, no i jak tam sprawy za lasem? Veni, vidi, vici ? Czekam na najświeższy raport z frontu.

Pozdrawiam Azull
_________________

___________________________________________________


___________________________________________________

PS. Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale niektórzy sięgają po gwiazdy.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
___________________________________________________
 
     
Mietek 
Mietek


Pomógł: 23 razy
Wiek: 75
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 3734
Skąd: Grójec
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 20:08   

Korzystałbym więc z tych adresów. Może pod którymś uzyskasz szybszy termin?
Cieszy mnie jednak to że trwasz.
Znam ten ból, ale uwierz mi 3 max 4 dni i będzie dobrze.
A potem to już tylko zależy od Ciebie

Pozdrówka.
_________________
% mnie nie zabiły, to znak, że mam jeszcze coś do zrobienia
 
 
     
Vieux Vasco 


Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 431
Skąd: francja
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 20:17   

dobry humor bo dzisiaj duzo zaleglych spraw zalatwilem, mam kalendarzyk kieszonkowy, do ktorego zapisuje wazne spotkania i sprawy do zalatwienia. orywa sie od niego narozniki karteczek, zeby otwierac go szybko w biezacym tygodniu. kiedy pije mam wszystkie sprawy wiadomo gdzie i nie odrywam rozkow. chce zapisac nowe spotkanie i widze od kiedy kalendarzyk lezy, wiadomo gdzie,,,,, 24 maj nie oderwane rozki, gdyby ten kalendarzyk nie by fizycznym dowodem, a powiedzial by mi ktos ze miesiac zaskoku mialem, posadzilbym o sklonnosci do przesady i wyolbrzymiania... a mieszkam sam i nikt rozkow nie podoklejal
troche spraw zawalilem..
_________________
s'il n'y en a pas de premier, il ne peut y en avoir un dixième
 
 
     
azull 
Administrator
Moderator


Pomógł: 11 razy
Wiek: 61
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 1477
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 20:22   

Vieux Vasco napisał/a:
dziekuje, nie czuje sie sam i jakos tak wpijam sobie do tego lba wytrwac... wytrwac.... wytrwac... pojde jutro na te spotkanie 18.30


Kolego, pytanie było konkretne o dzisiejszy meeting o 18.30...

A
_________________

___________________________________________________


___________________________________________________

PS. Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale niektórzy sięgają po gwiazdy.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
___________________________________________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 5